nie_problem Posted August 31, 2011 Report Share Posted August 31, 2011 Dziurawe buty Dwa dziurawe buty szły po podłodze, W każdym bucie było po jednej nodze, A na dwóch nogach ubranych w spodnie Jan Marcin Szancer przechadzał się godnie. To ten artysta, słynny ilustrator, Znany od Amsterdamu aż po Ułan-Bator. Jan Marcin Szancer psa rudego miał, Pies ten był rasy, do zwie się czau-czau I nie używa języka hau-hau, Gdyż na przekór psim obyczajom Psy czau-czau mruczą, ale nie szczekają. Otóż pies ten codziennie od rana Mruczał u nóg swego pana I łasił się do niego dopóty, Aż z miłości zaczynał obgryzać mu buty. Taką sobie wymyślił zabawę! Dlatego właśnie buty te były dziurawe. Jan Brzechwa Liryka: O butach słów kilka (sama nie wiem co to jest) Autor: daria Czy ktoś kiedyś pomyślał o butach, który są tak niezwykle doskonałe mają dwie nogi w posiadaniu nie zawsze miłe w dotyku nieraz nie: świeże i pachnące nowym mydłem buty raczej zwyczajne wychodzone perfidnie muszą trwać taka ich rola w ustroju społecznym niezmienne w całym wszechświecie każdego muszą unieść nie wybierają właścicieli same są wystawione na aukcję próżności czy ktoś myśli o nich? wspomina ich sukcesy? niepotrzebne brudne znów stoją w kącie pod ścianą za karę do opuszczenia bariery zostało kilka chwil czekają na powrót gospodarzy zlęknione nasłu[beeep]ą głuchych kroków cóż nikt nie pomyślał o bucie http://portalliteracki.pl/artykul,7615.html Liryka: Buty /wiersz/Autor: rotto Dziś wyrzuciłem buty. Bo ...odpadała podeszwa. Zrobiłem błąd, nie wyniosłem kosza. Wzrok mój wielokrotnie zatrzymywał się na nich. Nieruchomiałem wtedy. I widziałem. Przychodziła mi myśl czy nie wyjąć sznurówek. Tak na pamiątkę, a może bo się przydadzą. Buty. Zostawiły ślady Nie tylko na piasku. Złapany czas w pułapkę przedmiotów. W nich odciśnięte radosne oczy I niepokój czy będzie się podobać. Nie stać mnie żeby je wyrzucić. Czekam cierpliwie i z pokorą aż się zużyją, Zblakną, stracą kształt. Zapachu już nie ma. W jednej koszuli jest dziura.Po papierosie. A ja czuję w niej choinkę. I jest taka której jeszcze nie założyłem. Od wtedy. Uprasowana i złożona delikatnie. Jak zawsze. To będzie szczególny dzień kiedy ją wyjmę z szafy. Teraz tylko uważam żeby się nie pogniotła. Przykro by mi było. I smutno. Już nie założę jutro „tych” butów. Zrobiło się jakoś pusto. Nie tylko pod ścianą. http://www.portalliteracki.pl/artykul,9611.html reklama butówKupiłem sobie buty, zakładam je z dumą, Gdy nogi są w nich, to niemalże fruną. Ku mej radości, po lesie nosić mnie będą, I ze smutkiem przejdę w nich do strefy euro. Czarna skóra, bardzo mocne buty trekingowe Podczas wędrówki wręcz dziwną dają odnowę Niezmiernie wygodne, lekkie niczym liść, Pośród zawiści i fałszu pewnie mógłbym iść! Nie straszna im woda, gdy oddycha gore-tex Powłóczyć się chcę i mam w nich pretekst. Buty całoroczne, nie spoczną i w wakacje Z nimi zaliczyć mogę pokojową demonstrację. Solidne wykończenie, wysokość trzy-czwarte I nieraz mi przyjdzie odwiedzić w nich Wartę Choć wykosztowałem się, nie było zbyt lekko Teraz maszeruję hardo w mych butach „ecco”! http://www.kobieta.pl/wiersze/reklama-butow-nwiersz1309147613.html może być o butach[ może być o butach ] Twoje dwa czerwone buty uśmiechały się pod nosem , puszczając co chwilę oczka do szeleszczących liści , na wczesnojesiennym spacerze . Zaokrąglone jak twarz dziewczynki połyskujące w spojrzeniach słońca odbijały w sobie kolejne zaloty najwytrwalszych kasztanów i nieco już sennej trawy . Dwa czerwone figlarne buty w dziwnie zmyślonych zawodach , prześcigały się wzajemnie puszczane do startu zachwytem i powstrzymywane oczywistością ruchu . Na niedzielnym , starym bruku , w miękkim cyklu kroków , pozdrawiały dobrych znajomych lekko przetarte traperki i strzeliste kuzynki z Mediolanu . Pachnące skórą i pszczelim woskiem czasem westchnęły za resztką lata , zatrzymując na lakierowanych policzkach łzy pożyczone od deszczu wywołującego do odpowiedzi parasole . Wieczorem trafiły do szafki w której najlepiej się sypia , przytuliły się , oplatając sznurówką do sandałów co o błękicie marzą i usnęły , z resztką ulicznego pyłu . http://www.kobieta.pl/wiersze/moze-byc-o-butach-nwiersz1767161674.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted July 9, 2013 Author Report Share Posted July 9, 2013 Inspiracja przyszła ze strony: http://wierszezgoogle.tumblr.com/ SZEWCY Szewcy streszczenie Szewcy opracowanie Szewcy bohaterowie! BUTÓW Butów typu oxford ... Butów nigdy za wiele W BUTACH W butach w domu W butach po domu W butach bez skarpetek www.wbutach.pl Czyż to nie jest piękne? Poezja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.