Corn Posted March 7, 2014 Report Share Posted March 7, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
veer-singh Posted March 8, 2014 Report Share Posted March 8, 2014 bardzo estetyczna robotbardzo mi a, świetna, naprawde, ja mam ze 3 torby tego typu, bardzo lubię się w takich lansowac a powiedz mi czym ja malowales, bo bardzo mi się podoba kolor? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Corn Posted March 8, 2014 Author Report Share Posted March 8, 2014 (edited) Malowane barwnikiem z tandy all-in-one stain and finish tan, oraz eco-flo all-in-one stain and finish tan desert (tzn desert tan kieszonka w środku, przednia część jest machnięta najpierw desert tan później tan bo się za bardzo rozpędziłem z tym desertem ;P, jak na ironie wydaje mi się, że kolor tam najlepiej wyszedł). Kupiłem to swojego czasu okazyjnie na forum leatherwork. Nie wiem czy ten tan jest nadl w sprzedaży, tan desert widzę że jest. Ze stosowaniem tych środków trzeba uważać. Trzeba nakładać niewielkimi porcjami i dobrze rozsmarowywać. Ja jeszcze o tym nie wiedziałem, stąd widoczne ciemne smugi na bokach i części tylno-klapowej. Jeśli natomiast zdarzy mi się robić jeszcze kiedyś torbę na pewno dodam jakąś podszewkę (skórzaną) bo tutaj nic nie ma (chociaż zastanawiam się czy nie dodać jeszcze podszewki z jeleniej skórki, trzeba by trochę spruć, trochę przeszyć, ale dało by radę to wykonać). A lans być musi ;P Edited March 8, 2014 by Corn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
veer-singh Posted March 8, 2014 Report Share Posted March 8, 2014 powiem Ci że fajnie wyszło i jakbys celowo zrobił smugi po całości i później jeszcze warstwe finiszu dać to byloby genialnie, takie rzeczy sa wtedy naprawdę niepowtarzalne robota pierwsza klasa, nie ma co no ja na razie pracuję tylko na tan kote i gel antiqach... nie bardzo mam fundusze na zainwestowanie w inną chemię, bo niedawno dopiero firme otworzyłem, ale zbieram pomału kase i planuję zakupic inne środki do wykańczania, bo próbowałem kiedys kiedyś i piekne efekty były... mam pracownię szewsko-kaletniczą i w zasadzie robię wszystko naprawy, renowacje i produkcje od podstaw, buty meske, damskie i galanterie taką typowo leatherworkową i inną, więc u mnie jest szerokie spektrum materiałów w które sie musze zaopatrywać, i czasem z pewnymi rzeczami mam przestoje, jak teraz z chemią do wykańczania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Corn Posted March 8, 2014 Author Report Share Posted March 8, 2014 Z tym, że to jest stain and finish, także po tym już żadnego finishu nie trzeba, a nawet jego stosowanie tutaj nic nie pomoże (próbowałem tan kotem ściągnąć te smugi i nie dało się). Po tym barwniku użyłem już tylko PALCu. Ja bym chciał założyć firmę na jesieni bo teraz mi się inna praca szykuje na kilka miesięcy, także przez ten czas będę się starał się trochę wypromować żeby później mieć łatwiejszy start. Z tym, że nastawiam się na zamówienia indywidualne, wysyłkowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
veer-singh Posted March 8, 2014 Report Share Posted March 8, 2014 ja tez PALCów uzywam na bieżąco do napraw obuwia i sprzedaję pasty i spraye do zamszu, dobre mają produkty w tej kategorii cenowej, chociaż nie ukrywajmy, SAPHIR bije ich wszystkich na głowę klientki jak przychodzą po odbiór czasem, to z podziwu wyjśc nie mogą co te kosmetyki potrafia, nie wiem czy uzywałes ich kiedyś, ale ja byłem sceptyczny, dopóki nie spróbowałem sam... i nawet do wykańczania/nabłyszczania mają fajne pozycje...powiem Ci tak w kwestii zakładania biznesu w tym kierunku, że jednak ten nasz bądź co badź niszowy zawód nie jest w polsce popularny i klientów z ulicy bardzo trudno pozyskać, ja tez nastawiony jestem na sprzedaż internetową, wysylkową, aukcje, facebook... siedzibę tez mam w takim miejscu, że dziennie za wiele ludzi nie mam, ale jednak internet robi tu dobrą robotę z resztą mieszkam w małym miescie, Skarzysko Kamienna, w połowie drogi między kielcami a radomiem, tu się naprawde NIC nie dzieje ciekawego (ja to się smieję, ze powinni to miasto z dymem puscić, zrównac z ziemią i buraki zasić, bo grunt do tego odpowiedni bardzo.......), a juz na pewno nikogo nie obchodzi taka praca w skórze, wszyscy są zawaleni chińszczyzną i biadolą za każde 5zł które powiem za usługę, koszty też wykańczaja, zus, czynsz za budkę, materiały, podatek... a jeszcze coś zarobic trzeba... nie wiem jaki Ty masz rynek, ale porządna promocja jest tutaj bardziej niż obowiazkowa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skalpel Posted March 8, 2014 Report Share Posted March 8, 2014 Ja, panowie narazie nie mam jaj, żeby otworzyć własna działalność chociaż o tym marzę, ale jak narazie to chyba się za słabo cenie żeby móc z tego rodzinę wyżywić. Corn jedno co Ci mogę doradzic to założyć usztywnienie pod miejsce mocowania raczki. Jeżeli torba będzie obciążona może w tym miejsce się zdefasonowac. Możesz to ukryć pod warstwa dwoiny do wyklejenia albo drugą warstwą juchtu od spodu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Corn Posted March 8, 2014 Author Report Share Posted March 8, 2014 (edited) Saphira nie używałem nigdy, zazwyczaj używam środków typowych dla leatherworkerów (większość z tandy), ale jak już zdążyłem zauważyć na tym forum jest opisane kilka środków i technik które można by zastosować (jak chociażby patynowanie, wciąż jestem pod wrażeniem tych prac). W Skarżysku miałem kiedyś rodzinę, ale dawno temu przeprowadzili się do mojej miejscowości, także orientuję się gdzie to mniej więcej jest. Z resztą mieszkam niedaleko Radomia tylko, że z drugiej strony ;p Ja póki co założyłem profil facebookowy, etsy i deviantart, ale efekty marne. Prawda jest taka, że mój marketing leży i kwiczy ;P Teraz mogę się z tego śmiać, gorzej jak przez te kilka miesięcy się nie uda nic ruszyć. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem sklepu na ebayu. W "polskim internecie" trochę strach się szeroko reklamować bez działalności.A z promocją to będę powoli się zakręcał. Póki co wybieram się na konwent fantastyki do Poznania (Pyrkon), a w czerwcu będę w Lublinie na Festynie Pasje Ludzi Pozytywnie Zakręconych. EDIT Corn jedno co Ci mogę doradzic to założyć usztywnienie pod miejsce mocowania raczki. Jeżeli torba będzie obciążona może w tym miejsce się zdefasonowac. Możesz to ukryć pod warstwa dwoiny do wyklejenia albo drugą warstwą juchtu od spodu. Torba jest uszyta ze skóry blankowej, która charakteryzuje się bardziej zbitą strukturą niż jucht i dzięki temu jest sztywniejsza. Celowo tam od wewnątrz zostawiłem miejsce bo chciałem żeby klapa mogła się wyprostować, a gdybym podkleił drugą warstwą skóry na całej jej powierzchni to była by znacznie sztywniejsza i nie bardzo można by ją wyprostować. Sama rączka ma trochę luzu, więc mam nadzieję że obciążenie będzie się w miarę równolegle rozkładać. Inna sprawa, że to jest z założenia torba na ramię, rączka służy tylko do tego żeby można ją była podnieść i założyć na to ramię Ale dzięki za radę, zobaczymy jak to się będzie trzymało. Ja, panowie narazie nie mam jaj, żeby otworzyć własna działalność chociaż o tym marzę, ale jak narazie to chyba się za słabo cenie żeby móc z tego rodzinę wyżywić Fakt, tutaj nie ma lekko. Po pierwsze nie wystarczy być tylko rzemieślnikiem. Jak już veer-singh napisał trzeb przede wszystkim mieć dobry marketing. Po drugie te wszystkie opłaty potrafią dać w kość. Z tego co się orientowałem to wiele ludzi zamyka działalność po dwóch latach bo nie stać ich żeby płacić 1000 zł ZUSu Edited March 8, 2014 by Corn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
veer-singh Posted March 9, 2014 Report Share Posted March 9, 2014 Inna sprawa, że to jest z założenia torba na ramię, rączka służy tylko do tego żeby można ją była podnieść i założyć na to ramię tak, tez tak myslę, tez ostatnio wrzucałem temat z torba która robiłem i tez bez usztywnienia rączkę zamocowałem, bo to tylko do podnoszenia, przytrzymywania jest, więc obciążeń nie ma za duzych... inna sprawa w aktówkach, czy teczkach typowo "do reki", to Skalpel masz rację, ze się wyciagnąć może w tym miejscu klapa. Z tego co się orientowałem to wiele ludzi zamyka działalność po dwóch latach bo nie stać ich żeby płacić 1000 zł ZUSu ja nawet nie chcę mysleć co będzie za dwa lata, jak przyjdzie mi samych opłat robić (zus, czynsz i podatek dochodowy) 1700zł jak liczyłem... przeciez to jest patologia, żeby wiecej jak połowę zarobków oddawać tym złodziejom... ludzie chcą pracować a te barany wszystkim skrzydła podcinają... polska schodzi na psy, taka prawda, [beeep] mnie obchodza osobiscie slupki i statystyki o pracy w tym kraju, prawda jest diametralnie inna... a później konferencje, wywiady, meetingi, zebrania w sprawie szarej strefy... po zmniejszeniu kosztów o 1/3 pracowaloby 2 razy tyle ludzi, dopiero wtedy zobaczyliby cwaniaki z wiejskiej co to znaczy "dobra sytuacja na rynku pracy"! a póki co, my, artysci, niestety musimy się chowac po kątach, ech... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Corn Posted March 9, 2014 Author Report Share Posted March 9, 2014 Niestety w Polsce nikt nie przewiduje planu na dłuższą metę. Brakuje kasy? Podnieśmy podatki! Co z tego, że przez takie "zabiegi" kasy jest coraz mniej bo firmy upadają (a bezrobocie rośnie). Gdyby obniżyć podatki więcej osób mogło by sobie pozwolić na założenie działalności, a co za tym idzie, osób je płacących będzie więcej a szara strefa będzie się zmniejszała bo nie będzie się opłacało ryzykować wykrycia przez US. Niestety dopóki w rządzie zasiadają osoby, których myślenie zatrzymało się na latach 80-tych XX wieku nic w tym kraju się nie zmieni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
veer-singh Posted March 9, 2014 Report Share Posted March 9, 2014 może by trzeba jakiś związek zawodowy utworzyć... zastanawiam się ile jeszcze czasu musi upłynąć i czy w ogóle taki moment w tym kraju nastanie, zanim ludzie przestaną kupować tandetę i znowu zaczna doceniac prace rękami ludzkimi, ręczna robotę, bo nawiązując tez do lat 80tych, to wtedy buty, to można było dostac chyba tylko u szewca, torbę czy portfel u kaletnika, pasek u rymarza, kazdy dobrze o tym wiedział i nikt z tym nie dyskutował! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.