Skocz do zawartości

Reklamacje obuwia w Polsce


Rekomendowane odpowiedzi

Przesyłam Wam treść listu do radcy prawnego jaki przygotowałem związany ze zmianami ustawowymi, które już na forum poruszałem. Proszę o spostrzeżenia do dalszej dyskusji:

Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie

o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że

sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla

kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę

usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już

wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca

nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od

wad lub usunięcia wady.

 

Panie .............. jak dobrze rozumiem doprowadzi to do absurdów. Np. puści zaczep tapicerki w samochodzie i serwisant mi to naprawi to przy kolejnej drobnej usterce po np. kolejnych dwóch miesiącach użytkowania samochodu  będę mógł żądać rozwiązania umowy bądź obniżenia ceny rzeczy ruchomej.

Weźmy buty towar najczęściej reklamowany. Odklei się podeszwa w prawym bucie. Przedsiębiorca naprawi, po kilku dniach odklei się podeszwa w lewym bucie - żądam obniżenia ceny lub rozwiązania umowy. Zgodnie z powyższym sprzedawcy winni zmienić zakres działalności z handlowej na usługową np. wypożyczalnia butów zamiast sklep z obuwiem bo sami konsumenci już się postarają o to aby skutecznie rzeczy po jednokrotnej naprawie wymieniać.

Czy ów przepis nie będzie sprzeczny z kolejnym:

art. 560 § 4. Kupujący nie może odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna.

 

Producenci sprzętu AGD i IT już informuję że będą musieli podnieść ceny aby zrekompensować straty które wyliczają w milionach. Drobni przedsiębiorcy nie poradzą sobie z takimi obostrzeniami prawnymi, które w mojej ocenie są nad wyraz restrykcyjne i praktycznie przenoszą cały ciężar kosztowy na przedsiębiorców.

 

Próba wymuszenia podniesienia jakości oferowanych produktów poprzez stosowanie tego typu regulacji prawnych wynika z faktu, iż UE która nie może sobie poradzić z napływem towarów z AZJI, przerzuca ów ciężar na przedsiębiorców.

Wyobraźmy sobie, że sprzedawcy celem nie narażanie się zamawiają np. buty u rzemieślników, którzy wykonują je ręcznie z najwyższych jakościowo materiałów, co pozwala na użytkowanie wyrobu zgodnie z przeznaczeniem przez kilka lat bez ryzyka ujawnienia jakichkolwiek wad. Do tego dołączona zostaje książeczka grubości kilku cm, w której zawarte są informacje o produkcie, sposobach jego konserwacji itd. które pozwolą na utrzymanie butów w "dobrej formie" Cena buta w zakupie od 800 - do 2000 pl.

Za ile zatem przedsiębiorca który zakupi takie obuwie u rzemieślnika winien sprzedać jednostkowo buty aby uzyskać jakąś marżę i ilu chętnych przy polskich realiach zarobkowych ów obuwie kupi.

 

Mój wywód ma na celu ukazać problem, którego nasi ustawodawcy nie przewidzieli lub nie chcieli przewidzieć. Ryba psuje się od głowy. Najpierw zmiany zapadają w parlamencie UE pod wpływem lobby, następnie nasi ustawodawcy dodają coś od siebie i powstaje druzgocący w skutkach "knot" który zostanie zweryfikowany w życiu codziennym. Mam tylko nadzieję że znajdą się odpowiedni specjaliści, którzy wspomogą przedsiębiorców w tych trudnych dla nich czasach. Negatywne skutki ustawy dla gospodarki obecnie trudne do oszacowania. Przy okazji należy uznać, iż tak wzmocniona pozycja konsumenta winna skutkować likwidacją UOKIK oraz rzeczników miejskich i powiatowych, gdyż naruszona zostaje zasada równości wobec prawa oraz słusznych interesów społeczno - gospodarczych stron umowy sprzedaży, zatem drobni przedsiębiorcy, których nie stać na prawników są z góry na pozycji straconej.

Mam nadzieję, iż sam Pan nie wpłynie na tego rodzaju dysproporcje ale wzbudzi Pan pole do dyskusji i z aktywizuje inne osoby do podjęcia jakiś działań mających na celu uwypuklenia błędów oraz zagrożeń  ze wskazaniem pewnych rozwiązań ów dysproporcje niwelujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący może złożyć oświadczenie

 

o obniżeniu ceny albo odstąpieniu od umowy, chyba że

 

sprzedawca niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla

 

kupującego wymieni rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę

 

usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już

 

wymieniona lub naprawiana przez sprzedawcę albo sprzedawca

 

nie uczynił zadość obowiązkowi wymiany rzeczy na wolną od

 

wad lub usunięcia wady.

 

 

 

Panie .............. jak dobrze rozumiem doprowadzi to do absurdów. Np. puści zaczep tapicerki w samochodzie i serwisant mi to naprawi to przy kolejnej drobnej usterce po np. kolejnych dwóch miesiącach użytkowania samochodu będę mógł żądać rozwiązania umowy bądź obniżenia ceny rzeczy ruchomej.

 

Weźmy buty towar najczęściej reklamowany. Odklei się podeszwa w prawym bucie. Przedsiębiorca naprawi, po kilku dniach odklei się podeszwa w lewym bucie - żądam obniżenia ceny lub rozwiązania umowy. Zgodnie z powyższym sprzedawcy winni zmienić zakres działalności z handlowej na usługową np. wypożyczalnia butów zamiast sklep z obuwiem bo sami konsumenci już się postarają o to aby skutecznie rzeczy po jednokrotnej naprawie wymieniać.

 

Już wcześniej się nad tym zastanawiałem i pełna zgoda! Oczywiście nie można zakładać, że Klienci z definicji będą kombinowali, ale przepis wręcz zachęca do kombinatorstwa, a wiadomo, że w wielu przypadkach okazja czyni ... :(

Głośny przykład z ostatnich tygodni, jak łatwo negatywnie pobudzamy się wobec nawet pozytywnej postawy firmy:

post-1446-0-93591100-1401536757_thumb.jpg

Cały artykuł na temat:

http://socialtalk.pl/2014/05/polactwo-2-0/

 

Już widzę foto- i video- porady jak odkleić buta, by nikt się nie przyczepił, w celu uzyskania nowej pary w ramach gwarancji :(

Ten pomysł, jak i wiele innych to moim zdaniem zwyczajny bubel prawny, stworzony przez ludzi oderwanych od funkcjonowania w rzeczywistości rynkowej :(

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wcześniej się nad tym zastanawiałem i pełna zgoda! Oczywiście nie można zakładać, że Klienci z definicji będą kombinowali, ale przepis wręcz zachęca do kombinatorstwa, a wiadomo, że w wielu przypadkach okazja czyni ... :(

Głośny przykład z ostatnich tygodni, jak łatwo negatywnie pobudzamy się wobec nawet pozytywnej postawy firmy:

attachicon.gifcupsell.jpg

Cały artykuł na temat:

http://socialtalk.pl/2014/05/polactwo-2-0/

 

Już widzę foto- i video- porady jak odkleić buta, by nikt się nie przyczepił, w celu uzyskania nowej pary w ramach gwarancji :(

Ten pomysł, jak i wiele innych to moim zdaniem zwyczajny bubel prawny, stworzony przez ludzi oderwanych od funkcjonowania w rzeczywistości rynkowej :(

No wcale mnie to nie dziwi. Ciekawy wątek dodałeś. Takich przykładów jest mnóstwo. Do nas do zakładu przychodzą co jakiś czas klienci prosząc aby uszkodzić im buty w taki sposób aby uznano im reklamację. Oczywiście są to sytuacje marginalne i jak już pisano tu na forum nie powinno się generalizować problemu, jednakże należy napiętnować tego typu sytuacje. Nie wspomnę już o tzw. reklamacjach składanych hurtowo. Mam przykłady składanych reklamacji obuwia przez jedną osobę w ilości 3-4 pary na raz, w jednym salonie zakupionych w różnym okresie i z przeznaczeniem do zdywersyfikowanych dyscyplin sportowych, które nagle się zniszczyły. Szok!!!!!!

Dodam jako ciekawostkę iż dyrektywa UE została przez naszych kochanych parlamentarzystów wzmocniona ów przepisem o którym mowa powyżej. Tak więc wychodzimy przed szereg pełną gębą. Ponadto okres przejściowy wejścia w życie ustawy ma na celu nie tylko przystosowanie do nowej sytuacji prawnej przedsiębiorców o czym "zatroskani" urzędnicy trąbią . Jak już wyczytałem w biuletynach rzeczników konsumenta oraz innych ciekawych artykułach branżowych chodzi również a może przede -wszystkim o edukację konsumentów aby znali dokładnie swoje prawa oraz przygotowanie rzeczników ochrony praw konsumenta do odpowiedniej, pro - konsumenckiej interpretacji przepisów tak aby przedsiębiorca nie miał żadnych złudzeń. Oczywiście należy chwalić tego typu przedsięwzięcia, gdyż jak to mówią nieznajomość prawa szkodzi, jednakże należy wskazać, czy ów prawo podmiotowe nie przeczy ogólnym zasadom prawa rzymskiego stosowanego od wieków, które jest podstawą do formułowania przepisów, które winny uwzględniać co do zasady  słuszne interesy każdej ze stron umowy.

Namawiam do korzystania jeśli to możliwe z punktu widzenia finansów przedsiębiorcy z  fachowych porad prawników. Z mojego doświadczenia wiem iż bardzo często można uzyskać bardzo trafne, rzadko publikowane informacje oraz interpretacje przepisów, które dość często "uderzają" w niekompetencje ustawodawcy oraz innych organizacji pro - konsumenckich. 

 

Pozdrawiam forumowiczów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj będzie się działo. Mam wrażenie, że równamy prawo konsumenckie, do krajów UE, ale zapominamy, że my tu w takim dobrobycie nie żyjemy. Przeciętnemu Niemcowi nie chce się reklamować butów - wyrzuca i kupuje 3 pary nowych. Nas jeszcze na to nie stać i może zrobić się niezłe zamieszanie.

 

Uciekając od uogólnień, ale słyszę od Szewców czasem niestworzone historie, łącznie z zamrażaniem butów i waleniem w nie młotkiem przez nieuczciwych Klientów, by później zareklamować. Ludzka wyobraźnia nie zna granic :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

Oj będzie się działo. Mam wrażenie, że równamy prawo konsumenckie, do krajów UE, ale zapominamy, że my tu w takim dobrobycie nie żyjemy. Przeciętnemu Niemcowi nie chce się reklamować butów - wyrzuca i kupuje 3 pary nowych. Nas jeszcze na to nie stać i może zrobić się niezłe zamieszanie.

 

Uciekając od uogólnień, ale słyszę od Szewców czasem niestworzone historie, łącznie z zamrażaniem butów i waleniem w nie młotkiem przez nieuczciwych Klientów, by później zareklamować. Ludzka wyobraźnia nie zna granic :)

Dodałbym jeszcze historie z przedrasywaniem dolnego brzegu cholewki najlepiej w miejscu skłonu tak aby nie wyglądało jak odklejenie ale przerwanie materiału wierzchniego. 

Innych nie będę wymieniał, bo zaczniemy robić reklamę. He he :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No kolejny fajny temat zarzuciłeś. Materiał na wierzchy ze zdjęcia typu denim (tkanina bawełaniania o splocie skośnym). Przerwany dolny brzeg cholewki w przedstopiu charakteryzujący wady łączenia metodą uproszczoną wierzchu ze spodem obuwia marki NIKE (MODELE AIR MAX). Dodam, że wada powtarzalna w opisanym modelu.

 

Pierwsza opinia specjalisty NIKE (EKIN). Hmmmm. już się spotkałem z opiniami tego specjalisty, który co ciekawe w rzeczywistości nie istnieje.Wydana opinia oderwana od rzeczywistości. Bez komentarza.

 

Druga opinia wydana przez rzeczoznawcę PIPS. No cóż szok. Przecież to rzeczoznawca tak "cenionego" instytutu. To wręcz niewiarygodne.

Tak zgodzę się że rzeczoznawcy powoływani przez sklepy są często na ich garnuszku, zatem piszą opinie takie jak na przykladach z artykułu oderwane od rzeczywistości. Z drugiej strony mamy również do czynienia z rzeczoznawcami wpisanymi na listy PIH itp. którzy opiniują praktycznie tylko i wyłącznie na korzyść konsunentów bez wzglęu na dany stan faktyczny, przeważnie posiłkując się aktami normatywnymi.

Tak naprawdę opinia specjalisty powołanego na wniosek strony nie jest wiążąca dla żadnej z nich. Sąd, biegły i cóż....Niby temat skończony ale jeśli sam biegły też jest stronniczy.....

 

Co do kwestii rzecznika. Mogę dodać iż szkoda czasu, sprawa od razy do Sądu.

Wada ewidentna, już przedstawioana na tym forum w AIR MAX/ach. Opinia rzeczoznawcy Polskiegp Towarzystwa Towaroznawczego jak najbardziej trafna, słuszna, rzetelna i co najważniejsze obiektywna.

Ciekawy przykład ukazujący patalogiczne procesy oraz powiązania specjalistów ze stronami sporów reklamacyjnych.

Obecnie mogę dodać że spotkałem się z firmami wywierającymi presje na powoływanych przez nie rzeczoznawców, iż ci ostatni uznają zbyt wiele reklamacji na korzyść konsumentów. Są na szczęście jeszcze tacy specjaliści któych obiektywizm został zachowany i wydają opinie według własnych przekonań i doświadczeń bez wględu na koszty, które ponoszą lub poniosą w przyszłości.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że rzeczoznawcy w 99% piszą opinię pod tego, kto płaci i to jest problem. No chyba, że wina jest rażąca, wtedy pewnie nikt nie będzie ryzykował reputacji. Ale w kwestiach dyskusyjnych, a takich cała masa ... klient płaci i klient wymaga :(

Tak zapewne masz rację. Moim zdaniem jeszcze większym problemem jest to że większość instytucji nadających uprawnienia, co dotyczy podmiotów prywatnych jak i państwowych akceptuje takie praktyki, nie wyciąga konsekwencji wobec rzeczoznawcy, który tak naprawdę działa na niekorzyść instytutu robiąc mu anty - reklamę obniżając reputację jednostki na rynku, szczególnie branżowym. Myślę że patalogia zaczyna się od wewnątrz już w strukturach i przelewa się na większość jego członków. Piszę większość, bo niepowinno się uogólniać. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Zanim siądę do przeczytania w spokoju całego tematu prośba o konsultację.

 

Buty Camper kupione 1 września 2013 z ceną detaliczną (ehhh czy to ważne ?) 569.

Są to buty jesienne i tak były traktowane, czyli realnie chodziłem w nich pół roku bo mieliśmy wyjątkowe lato.

 

Rozwaliły się... no trudno. Ja uważam to jednak za błąd projektowy, jaka jest Wasza opinia ?

"Otok gumowy buta jest bezpośrednio przyklejony do podeszwy buta (łączenie ~5mm) i to musiało po prostu nie wytrzymać. Nowsze podobne modele mają podklejoną zelówkę na całą powierzchnie. Te szczeliny na zdjęciach są dziurami na przestrzał.

 

Jakieś namiary na rzeczoznawce w Trójmieście ?

 

 

Opinia sprzedawcy:

"[...]

Z przykrością informuję, że nie mogę pozytywnie rozpatrzyć zgłoszonej reklamacji.

Reklamowana wada artykułu nie powstała w wyniku zastosowania nieodpowiedniego materiału czy błędu produkcji. Przedstawione do reklamacji obuwie jest zużyte. Naturalne zużywanie się obuwia wraz z jego następstwami w postaci nabytych uszkodzeń mechanicznych nie są powodem do roszczeń reklamacyjnych.

 

Wychodząc jednak naprzeciw Pana oczekiwaniom, wyjątkowo zdecydowałam się zaoferować Panu niewielką rekompensatę w wysokości 100,00 PLN. Gdy tylko uzyskam od Pana pozytywną odpowiedź, wymieniona kwota zostanie

[...]"

DSC_0407.jpg

DSC_0408.jpg

DSC_0411.jpg

DSC_0412.jpg

Edytowane przez smurv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim siądę do przeczytania w spokoju całego tematu prośba o konsultację.

 

Buty Camper kupione 1 września 2013 z ceną detaliczną (ehhh czy to ważne ?) 569.

Są to buty jesienne i tak były traktowane, czyli realnie chodziłem w nich pół roku bo mieliśmy wyjątkowe lato.

 

Rozwaliły się... no trudno. Ja uważam to jednak za błąd projektowy, jaka jest Wasza opinia ?

"Otok gumowy buta jest bezpośrednio przyklejony do podeszwy buta (łączenie ~5mm) i to musiało po prostu nie wytrzymać. Nowsze podobne modele mają podklejoną zelówkę na całą powierzchnie. Te szczeliny na zdjęciach są dziurami na przestrzał.

 

Jakieś namiary na rzeczoznawce w Trójmieście ?

 

 

Opinia sprzedawcy:

"[...]

Z przykrością informuję, że nie mogę pozytywnie rozpatrzyć zgłoszonej reklamacji.

Reklamowana wada artykułu nie powstała w wyniku zastosowania nieodpowiedniego materiału czy błędu produkcji. Przedstawione do reklamacji obuwie jest zużyte. Naturalne zużywanie się obuwia wraz z jego następstwami w postaci nabytych uszkodzeń mechanicznych nie są powodem do roszczeń reklamacyjnych.

 

Wychodząc jednak naprzeciw Pana oczekiwaniom, wyjątkowo zdecydowałam się zaoferować Panu niewielką rekompensatę w wysokości 100,00 PLN. Gdy tylko uzyskam od Pana pozytywną odpowiedź, wymieniona kwota zostanie

[...]"

Należy w tym przypadku rozgraniczyć naturalne ścieranie termoplastycznych spodów w części tyłostopia od ewidentnych odklejeń brzegów (gumowego otoku doklejanego w układach bocznych). Sprzedawca proponuje Ci rabat z jednego podstawowego powodu:

- jeśli go przyjmiesz to nie będziesz już mógł później reklamować butów na opisaną niezgodność a zapewniam, iż w tym przypadku mimo podklejenia elementów, które jest możliwe do usunięcia z biegiem czasu jak podeszwa zewnętrzna będzie podlegała dalszemu "spłyceniu" niezgodność się powtórzy.

Proponuję żądać naprawy butów, gdyż jeśli sprzedawca ją wykona, to tak jakby przyznał się do wystąpienia niezgodności. Z pewnością za jakiś czas osłabienie się powtórzy, o czym zapewniam, gdyż mamy z takimi przypadkami do czynienia i wtedy można wnosić bardziej zdecydowane roszczenia.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No to czas na lekturę. Myślę że przyda się wszystkim począwszy od konsumentów a skończywszy na przedsiębiorcach. Dokument rzeczowy, ogólno - dostępny, napisany przez autorytet w dziedzinie umów sprzedaży. Myślę że dużo wyjaśnia w kwestii wchodzących nowych przepisów dnia 25.12.2014.

Miłej lektury:

uokik_przepisy_konsumenckie_dla_przedsiebiorcow_2014.pdf

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam

Dawno mnie tu nie było no, ale jak trwoga... ;)

 

Prawie 12 miesięcy temu zakupiłem buty Ecco Biom Walk. Z zewnątrz nubuk i jakiś otok, z wewnątrz skórzana wyściółka. I ta oto skórzana wyściółka przetarła się w jednym bucie nad paluchem, a  w drugim wyczuwam ręką, że już coś się święci. 

 

Czy to podlega gwarancji ? Dodam, że buty nie są noszone codziennie, nie są jedynymi codziennymi butami. Pielęgnuję je zgodnie z radami z tego forum.

 

Pozdrawiam

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem kilka opinii rzeczoznawców, gdzie w podobnych przypadkach wskazywano na uszkodzenia mechaniczne (przetarcia) spowodowane albo zbyt luźnym wiązaniem, albo dobraniem nieodpowiedniego rozmiaru względem stopy. Sam jestem sceptyczny, ale nie jestem specem. Na forum jest kilku rzeczoznawców, może któryś coś z własnego doświadczenia podpowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego roku przepisy zmieniły się.  Warto poczytać ustawa weszła 1 stycznia. Między innymi mamy więcej czasu bo aż 14 dni na odstąpienie od umowy a przy braki wcześniejszych informacji o tej możliwości czas ten wydłuża się o kilka miesięcy. Z tego co przeczytałem przy ujawnieniu się wady możemy nadal używać np. obuwia  aż do roku i nadal możemy zgłaszać reklamację odnośnie tej wady. Zalecenia są jednie takie aby jak najszybciej się tym zająć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 


Do nas do zakładu przychodzą co jakiś czas klienci prosząc aby uszkodzić im buty w taki sposób aby uznano im reklamację. Oczywiście są to sytuacje marginalne i jak już pisano tu na forum nie powinno się generalizować problemu, jednakże należy napiętnować tego typu sytuacje.

A myślałem, że jestem osamotniony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy w tym przypadku rozgraniczyć naturalne ścieranie termoplastycznych spodów w części tyłostopia od ewidentnych odklejeń brzegów (gumowego otoku doklejanego w układach bocznych). Sprzedawca proponuje Ci rabat z jednego podstawowego powodu:

- jeśli go przyjmiesz to nie będziesz już mógł później reklamować butów na opisaną niezgodność a zapewniam, iż w tym przypadku mimo podklejenia elementów, które jest możliwe do usunięcia z biegiem czasu jak podeszwa zewnętrzna będzie podlegała dalszemu "spłyceniu" niezgodność się powtórzy.

Proponuję żądać naprawy butów, gdyż jeśli sprzedawca ją wykona, to tak jakby przyznał się do wystąpienia niezgodności. Z pewnością za jakiś czas osłabienie się powtórzy, o czym zapewniam, gdyż mamy z takimi przypadkami do czynienia i wtedy można wnosić bardziej zdecydowane roszczenia.

 

Pozdr.

Przy tak dużym rabacie, można spokojnie wykonać następujące rzeczy :

1. Trwale skleić spody z otokiem, wraz z udzieleniem gwarancji na to.

2. Wykonać całkiem nowe spody, zdecydowanie trwalsze od fabrycznych i jeszcze zostanie na dobry obiad.

Ten przykład akurat, wg mnie powinien być przedstawiany, jako jeden z kilku wariantów dobrze przeprowadzonego procesu reklamacyjnego, oczywiście bez głupot pisanych przez rzeczoznawcę, chodzi mi o wysokość rabatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego roku przepisy zmieniły się.  Warto poczytać ustawa weszła 1 stycznia. Między innymi mamy więcej czasu bo aż 14 dni na odstąpienie od umowy a przy braki wcześniejszych informacji o tej możliwości czas ten wydłuża się o kilka miesięcy. Z tego co przeczytałem przy ujawnieniu się wady możemy nadal używać np. obuwia  aż do roku i nadal możemy zgłaszać reklamację odnośnie tej wady. Zalecenia są jednie takie aby jak najszybciej się tym zająć.

Dodałbym tylko, iż 14/sto dniowy okres zwrotu towaru dotyczy umów zawartych na odległość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tak dużym rabacie, można spokojnie wykonać następujące rzeczy :

1. Trwale skleić spody z otokiem, wraz z udzieleniem gwarancji na to.

2. Wykonać całkiem nowe spody, zdecydowanie trwalsze od fabrycznych i jeszcze zostanie na dobry obiad.

Ten przykład akurat, wg mnie powinien być przedstawiany, jako jeden z kilku wariantów dobrze przeprowadzonego procesu reklamacyjnego, oczywiście bez głupot pisanych przez rzeczoznawcę, chodzi mi o wysokość rabatu.

Żaden sprzedawca oprócz wyjątków typu np. GINO ROSSI, formy która ma częściowy montaż w Słupsku nie będzie bawić się w wymianę spodów, gdyż nie mają własnych serwisów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego roku przepisy zmieniły się.  Warto poczytać ustawa weszła 1 stycznia. Między innymi mamy więcej czasu bo aż 14 dni na odstąpienie od umowy a przy braki wcześniejszych informacji o tej możliwości czas ten wydłuża się o kilka miesięcy. Z tego co przeczytałem przy ujawnieniu się wady możemy nadal używać np. obuwia  aż do roku i nadal możemy zgłaszać reklamację odnośnie tej wady. Zalecenia są jednie takie aby jak najszybciej się tym zająć.

Drobna uwaga. Ustawa o prawach konsumenta weszła w życie 25.12.2014. Od tego dnia obowiązują nowe regulacje prawne w obrocie B2C oraz B2B. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dawno mnie tu nie było no, ale jak trwoga... ;)

 

Prawie 12 miesięcy temu zakupiłem buty Ecco Biom Walk. Z zewnątrz nubuk i jakiś otok, z wewnątrz skórzana wyściółka. I ta oto skórzana wyściółka przetarła się w jednym bucie nad paluchem, a  w drugim wyczuwam ręką, że już coś się święci. 

 

Czy to podlega gwarancji ? Dodam, że buty nie są noszone codziennie, nie są jedynymi codziennymi butami. Pielęgnuję je zgodnie z radami z tego forum.

 

Pozdrawiam

Mateusz

Część Mateusz. Wszystko co uznasz za wadę obuwia podlega procesom reklamacyjnym. Problem jedynie dotyczy zasadności lub bezpodstawności wniesionej reklamacji.

Podszewki dwoinowe, laminaty podszewkowe, włókniny różnego rodzaju przeważanie przecierają się właśnie w tyłostopiu oraz u nasady paluchów. Oczywiście rzeczoznawcy, którzy piszą, iż obuwie było niedopasowane lub luźno supłane nie są w stanie ustalić powyższych faktów. Często zapomina się również o tzw. naddatku funkcjonalnym.

Reklamacje tego typu zawsze są dość sporne i trudno jednoznacznie ustalić przyczyny wycierania punktowego podszewek w opisanych lokalizacjach. Problem dotyczy czynników mikro - klimatycznych wewnątrz butów, form kopyta zestawionych z anatomią naszych stóp, jakości materiałów podszewkowych, intensywności użytkowej, itd. Ja np. wycieram podszewki zawsze u nasady paluchów oraz w tyłostopiu bez względu rodzaj lub typ obuwia, zastosowane materiały itd. Dodam że fasony zmieniam codziennie i mam kilkadziesiąt par butów w szafie. 

Niestety tzw. ostrość "potu", energia cieplna wytwarzana podczas wysiłku  w zestawieniu z naturalnymi tarciami wewnątrz obuwia w fazach przetaczania stóp po platformach podpodeszwowych decyduje w mojej ocenie o stopniowym wycieraniu elementów podszewkowych. Tym samym jak widzisz problem jest dość złożony i nie można jednoznacznie na niego odpowiedzieć.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.