Nike Air Force 1 i nie tylko - jak zapobiec zagięciom

[Wooky]

Witam, kilka dni temu kupiłem właśnie Air Force'y i chciałbym aby służyły mi jak najdłużej. Zaopatrzyłem się w środki do czyszczenia i konserwacji jednak chciałbym jeszcze zapobiec zagięciom powstałym na skutek użytkowania. Na wstępie - tak, wiem, że to normalne zjawisko i nie chciałbym odpowiedzi w stylu "postaw na półkę" / "nie chodź w nich" bo na anglojęzycznych forach aż roi się od takich "pomocnych rad", których trochę się naczytałem... Znalazłem pewną stronkę (nie wklejam w celu reklamy) http://thedecreaser.com/ - sprzedają tam takie wkładki, dzięki którym nie ma zagięć skóry na bucie. Jest jeden problem, nie mogłem znaleźć żadnego polskiego odpowiednika, bo jakby nie patrzeć 10 dolarów + pewnie przesyłka to trochę drogo jak za taki przedmiot.
Co o tym sądzicie? Czy są jakieś lepsze metody na te zagięcia? Czy po prostu kupić prawidła? Póki nie mam ani wkładek ani prawideł wypycham buty skarpetami na czas nieużytkowania. Chyba nic im się nie stanie, to dobra alternatywa?

[nie_problem]

Nie jestem pewien, ale mam wrażenie, że to nic specjalnego.

Tak, skóra ma się zaginać, bo taka jej natura. Efekt można zminimalizować systematycznie pielęgnując buty. Kluczowym produktem byłby tu dobry natłuszczający krem na miejsca cholewki, które pracują, np. Pommadier Cream, Shoe Cream Tarrago 2-3 razy do roku możesz zastosować Renovateur Cream, który świetnie regeneruje licówki i działa bardzo głęboko.

Optimum to drewniane prawidła - cedrowe lub bukowe. Jeżeli nie ma to mogą być plastiki, które nie chłoną jednak wilgoci. Jak nie ma prawideł to wypychaj gazetami, zmieniając je za każdym razem, kiedy zrobią się wilgotne.

 

Skarpety to nie jest dobry pomysł, bo po kilku godzinach użytkowania ściągnięte buty oddają wilgoć i pot - jeżeli skarpety są z dobrych mieszanek, to chłoną te wszystkie drobnoustroje i właściwie nadają się do prania

 

pozdrawiam