Skocz do zawartości

Ręczna produkcja obuwia


Gość HIHEEL

Rekomendowane odpowiedzi

  • 9 miesięcy temu...

ta taśma zaklepywana to lamówka, jej zadanie to "trzymanie" kształtu cholewki

 

i mam pytanie, czemu futrówka wraz z wierzchem nie są po zaklejeniu lamówki razem sklejane potem zszywane razem a na końcu zszywana pięta?

i czy zamiast zapiętki i podnoska dajecie tą wprasowywaną taśmę zamiast...?

 

ps. tak wiem, archeolog ze mnie;p

Edytowane przez Jacek Dębowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta taśma zaklepywana to lamówka, jej zadanie to "trzymanie" kształtu cholewki

 

i mam pytanie, czemu futrówka wraz z wierzchem nie są po zaklejeniu lamówki razem sklejane potem zszywane razem a na końcu zszywana pięta?

i czy zamiast zapiętki i podnoska dajecie tą wprasowywaną taśmę zamiast...?

 

ps. tak wiem, archeolog ze mnie;p

Wydaje mi się, że chodzi tutaj o cienką taśmę nylonową stosowaną na górne brzegi cholewek szczególnie w czółenkach w zależności od głębokości wykroju tzw. dekoltu, która chroni przed zrywaniem podczas wyzuwania z kopyt lub w trakcie użytkowania butów.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taśma taśmą a zapiętek (chyba myślisz o zakładce) i podnosek idą swoją drogą. Tasiemka dodatkowo zapobiega "marszczeniu" się brzegów cholewki.

Nie, nie chodzi o taśmę cholewkarską nie zakładkę oraz podnosek, które nie mają z tym nic wspólnego.

Górny brzeg cholewki czółenek musi stwarzać opór w naprężaniu podczas ćwiekowania; niewłaściwe jego wzmocnienie może powodować zwiększenie rozciągliwości, wynikiem czego są nieprawidłowości lub niewłaściwa tęgość obuwia.

 

Górny brzeg powinien tak być konstruowany, by jego naprężenie było w miarę możliwości równo rozłożone na całej jego długości.

 

Wytrzymałość górnego brzegu jest tak duża, jak - dla przykładu w łańcuchu - wytrzymałość najsłabszego jego ogniwa. Tak więc, jeżeli wzmocniono w całości górny brzeg wkoło taśmą wzmacniającą, to nie zabezpiecza ona tylnego szwu połączenia obłożyn, gdyż jest to miejsce wrażliwe na naprężenia koncentrujące się w tym jednym punkcie.

DOBÓR ODPOWIEDNICH TAŚM WINIEN OBEJMOWAĆ

 

- materiały wierzchnie na cholewki,

-  formę wierzchów,

- konstrukcję górnego brzegu wierzchu

Nie należy zatem przyjmować, że taśma wzmacniająca będzie skuteczna na nisko wycięte przyszwy (głęboki dekolt)

w takim samym stopniu, jak wzory z wysokimi przyszwami (płytki dekolt), nawet przy zastosowaniu tego samego materiału na wierzchy.

 

Wydawnictwo  Sigma – Not, Przegląd Włókienniczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszesz. Mój "mistrz" mawia, że czółenka z pozoru prosty but dla konstruktora jest dość perfidnym typem. Co można zauważyć na ulicy. Jak statycznie ładne czółenko czy balerina wprawione w ruch wygląda fatalnie lub przekombinowany dekolt szpeci i nogę i but.

 

Mawia też że innym czółenkiem jest męski półbut, który by był wygodny i ładnie się układał musi zostać zrobiony na odpowiednim kopycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszesz. Mój "mistrz" mawia, że czółenka z pozoru prosty but dla konstruktora jest dość perfidnym typem. Co można zauważyć na ulicy. Jak statycznie ładne czółenko czy balerina wprawione w ruch wygląda fatalnie lub przekombinowany dekolt szpeci i nogę i but.

 

Mawia też że innym czółenkiem jest męski półbut, który by był wygodny i ładnie się układał musi zostać zrobiony na odpowiednim kopycie.

Dobrze prawisz. Tym samym naleźy podsumować jak ważnym jest to element, który często nie jest stosowany w produkcji seryjnej obuiwa ze wzgędu na oszcędności lub inne czynniki natury technicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 lata później...
Dnia 9.10.2013 o 15:12, Bananetti napisał:

Zrobienie to 40% sukcesu. Z pozoru czółenko to "banalny" typ buta, zerknijcie jak dużo po ulicach chodzi "klapiących", przełamujących się czółenek, odstających przy zginaniu na nodze.

30% sukcesu to odpowiednie kopyto czółenkowe i kolejne 30% wymodelowanie cholewki tak by leżała jak ulał.

 

Nie wszystkich stać na zakup butów na miarę, zatem na co zwrócić uwagę przy zakupie czółenek na wyższym obcasie, żeby nie "klapały" przy chodzeniu? Wiadomo że przy mierzeniu zawsze jest ok, a pozniej niektóre się rozbijają, a sa i takie które trzymają się nogi bez zarzutu. Kupować już tylko u tego producenta co mamy sprawdzone? Jest szansa że trafimy na nasze "kopyto"? ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem, wydaje mi się że "robienie butów na miarę" to już trochę przeżytek, to są ciężkie i toporne buty, postęp nowych tworzyw obuwniczych jest tak wysoki że spieniony TR albo PU oferują o wiele większy komfort chodzenia niż w obuwiu w pełni skórzanym. Takie obuwie przypadnie do gusty koneserom i osobom które lubią taki sposób bycia.

Zakup czółenek to nie jest czynność którą można ująć w jakiś schemat. Młode osoby ze zdrowymi stopami są w stanie całymi dniami chodzić w za wąskich czy za dużych butach, przy każdym kroku zaciskając stopę by but był na swoim miejscu. Dość istotną kwestią są również deformacje stopy - jak np. haluksy, młotki, ostrogi itp., oraz ogólna wrażliwość stóp na szwy czy różnego rodzaju łączenia na skórze.

Bardzo ważną kwestią jest przymierzenie obuwia po zakupie w domu, w okolicach późnego popołudnia i wykonanie prostej czynności jak - zmywanie naczyń, jeśli zapomni się że ma się buty na nogach to znacz że powinny być dobre. Po tych 15minutach z butami na nogach skóra powinna już wstępnie od naszego ciepła zacząć się układać do naszych stóp.

Ważna jest też pora zakupu, rano stopy są mniej spuchnięte niż wieczorem, wiele osób bierze leki - np. na cukrzycę, które mogą odwadniać lub powodować zbieranie się wody w organizmie, cykl menstruacyjny, zmiany pogody - nawet takie głupie czynności jak zjedzenie czegoś słonek (sól zatrzymuje wodę). Często się zdarza że klientki które przynoszą mi obuwie do rozciągania np. w poniedziałek popołudniu nie są w stanie wcisnąć stóp w buty które kupiły dzień wcześniej, w centrum handlowym o godzinie 10. Mam klientki które noszą drugą parę obuwia, o rozmiar większe, które zakładają koło godziny 13 kiedy stopy trochę spuchną.

 

To teraz to może konkretniej bo to temat rzeka:

- gdy zamawia się obuwie skórzane, szyte na miarę i odbiera się od szewca pantofle - mierzymy i buty są niczym stworzone na naszą stopę, jak w kołderce, idealne - to znaczy że szewc spartolił swoją robotę - każdy but skórzany się rozciągnie! w poradniku "Sprzedawca Obuwia" pamiętał że był zapis by klientowi nie sprzedawać buta który będzie na niego idealny, taki but najczęściej się rozciąga i kończy się to brzydkimi zgięciami, obowiązkową wkładką oraz zahaczaniem o chodniki

- ważne by but zawierał pomiędzy warstwami wierzchniej skóry oraz futrówki materiał wzmacniający tz. metkal, jest to tkanina która zapobiega nadmiernemu rozciąganiu obuwia, również ważne jest zastosowanie lamówki przy brzegach - dostaje obuwie do napraw które tego nie zawiera, a w obuwiu jest to obowiązkowe

- musimy pochodzić w obuwiu po domu kiedy ta stopa jest zmęczona, standardowo po pracy koło godziny 18 około 15minut

- but nie rozciągnie się na długość, jeśli dochodzi palec do końca to należy wziąć rozmiar większy, zamiast szukać palców gdzie dochodzą w czubku obuwia, lepszym rozwiązaniem jest dosunięcie stopy maksymalnie do przodu, jeśli jest miejsce na mały palec by go z lekkim wściśnieciem wsadzić to buty powinny być dobre

- każda nasza stopa się różni, statystycznie lewa strona ciała jest większa, również mimo że oba buty były robione na identycznych kopytach (ich odbicie lustrzane) to skóra zastosowana na przyszwę do jednego buta, może okazać się być bardziej twarda niż do tego drugiego, przez co mniej się naciągnie i po dłuższym użytkowaniu może być to uciążliwe

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.