Skocz do zawartości

Solovair Oiled


Rekomendowane odpowiedzi

chyba jestem kolejną osobą na forum z solovairami w wersji oiled, tylko ja mam półbuty 3 dziurkowe

buty noszę 3 tygodnie i są bardzo wygodne, zdecydowanie lepiej mają kopyto dopasowane do mojej stopy niż to było w poprzednich martensach, ale moze to tez kwestia bardziej miękkiej skóry olejowej

Z moich uwag co do jakości, to skóra podszewki nie jest ładnie spasowana z cholewką i robią się fałdy, żadna mnie co prawda nie otarła, ale są wyczuwalne i w butach tej klasy nie powinno ich być

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukałem, ale nic konkretnego nie udało mi się zrobić. Przez pewien czas miałem zamiar wymieniać zakładkę, pewnie pomogłoby, ale gdy przypomniałem sobie że od wewnątrz przybiłem 36 gwoździ to odpuściłem. Stanęło na tym że chodziłem aż przestałem to czuć :)

u mnie wygląda to gorzej(pięta wypchnęła skórę o 9,5mm od pierwotnego położenia) więc myślę że powinieneś coś z tym zrobić. Wyobraź sobie że za parę miesięcy masz mieć but o rozmiar większy

Możesz też zapytać forumowych szewców może oni coś doradzą?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Cześć!

Cholernie dawno mnie nie było, przyznam, kajam się i proszę o rozgrzeszenie.
Mały update dotyczący butów będących przedmiotem tej dyskusji.
Po półtora roku użytkowania dały za wygraną.... niestety.
W środku zaczęło się wszystko pruć. Zapiętki, tkanina na czubie, skóra nabrała miękkości jakiej zdecydowanie nabrać nie powinna. Takie skórzane trampki się zrobiły.
Na koniec, pękły obie podeszwy. W miejscu gdzie były najbardziej wytarte, w poprzek. Także raczej do tych butów więcej nie wrócę, a na razie czekam co powiedzą w sklepie na moją reklamację. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...
  • 1 miesiąc temu...

Cześć, i jak tam z reklamacją przyjęli? Może ktoś jeszcze o tych butach powiedzieć? Bo chcę zakupić, ale boję się, że po półtorarocznym chodzeniu się zniszczą. Sam obecnie chodzę w Martensach już 3 lata, swoje przeżyły, a nadal się dobrze trzymają  :huh:

Cholera, wybacz za tak długi czas oczekiwania. Długo mnie tu nie było.

Podsumowwując sprawę z butami solovair. Buty zareklamowałem, oczywiście reklamacja nie została przyjęta, tzw "rzeczoznawca" orzekł, że buty były traktowane ostrymi przedmiotami ale sprzedaca na swój koszt naprawił. "OK" pomyślałem, pochodziłem do tej jesieni i znów to samo. Poszedłem znów do sklepu ale zgubiłem kwit z opisaną naprawą więc wg. sprzedawcy nie przysługuje mi żadna gwarancja na naprawdę bez tego kwitu. Buty dziś zanoszę do normalnego szewca.

Zdecydowanie nie polecak tych butów. Prawie 500 zł za buty ze średniej, dość cienkiej skóry z pękającymi podeszwami.

NIestety przypadłośc pękania w poprzek tych podeszw to chyba norma. Znajoma w martensach ma to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Taka mała aktualizacja jakby kogoś interesowało. W butach chodzę dalej (3,5 roku). Została podeszwa zyskała nową zelówkę. Nasz forumowy magik Modina zdarł część oryginalnej gumy i wstawił swoją. Skóra stała się całkowitym kapciem, przez co stały się chyba jeszcze wygodniejsze. Środek woła o pomstę do nieba, wszystko wytarte, wisi snuje się i rozwala coraz bardziej.

Po tym czasie jakoś trudno mi się z nimi rozstać ale zdecydowanie nie polecałbym ich, chyba, że względu na wygląd. Jest o wiele więcej tańszych, lepiej wykonanych i też nieźle wyglądających trzewików.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.