Jump to content

Czy nadadza się na zimę ?


roxer
 Share

Recommended Posts

Witam czy buty Hi-Tec Pine Ridge mają wystarczają ochronę cieplną aby służyły do codziennego użytowania w zimę ?

Dane techniczne:

 

  • Materiał: skóra zamszowa, wodoodporna cholewka z membraną WATERPROOF
  • Podeszwa MDT FLEX wzmacniana trwałym włóknem węglowym
  • Klejone szwy
  • MEMBRANA: Waterproof
  • Miękki skórzany kołnierz
  • Skórzany język zszyty z cholewką
  • Odporne na rdzę elementy sznurowania
  • Wyściółka Dri-Lex wchłaniająca wilgoć
  • Lekka profilowana podeszwa wewnętrzna EVA
  • Wyjmowana wkładka odprowadzająca wilgoć Comfort-Tec

 

hcpineridge_1.jpg

Link to comment
Share on other sites

Do samochodu super.

ehh, chyba przesadzasz  :p ja noszę Nike Mandara które przy nich wyglądają jak zabaweczki, a jeszcze nigdy mi nóżki nie przemokły czy zmarzły. Mówimy o normalnym użytkowaniu codziennym ( dom -> samochód, dom -> sklep, spacer do 1h itp ) warunki to zwyczajnie mniej lub bardziej odśnieżone chodniki itd.

Link to comment
Share on other sites

Eeeee no nie spinaj się :smoke:

Czasem z wieczora rozluźnia się atmosfera, ale złych intencji tu nie ma :)

Ja z resztą poniekąd podzielam Twoje zdanie, które gdzieś wyżej wyraziłem.

Znam model Mandara i gdybym miał wybór to prawdopodobnie na nią bym postawił, ze względu na brak membrany.

Użytkowałem sporo butów z gore i innymi wynalazkami - pierwszy rok OK, ale dalej już mokro w bucie i jest to systematyka, która mnie od tych technologii odpycha na rzecz skóry.

Dbam o buty i zazwyczaj służą mi wiele lat - sezon dla mnie to zdecydowanie za mało. Dlatego polecam rozejrzeć się za alternatywą z dobrej skóry. Według mnie nie ma nic lepszego.

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie wszystko jest też kwestią tego, jaką kto ma tolerancję na zimno. Komuś będą szybciej / bardziej marzły stopy, komuś innemu mniej.
To co dobre dla mnie, dla kogoś innego może okazać się za ciepłe, dla kogoś innego jeszcze "za zimne".

Osobiście zimą na miasto używam butów bezmembranowych, z pełnej skóry na wierzchu (nubuk), zaś od środka mam ocieplinę Thinsulate pokrytą oddychającą wyściółką (Cambrelle w tym przypadku). Są to moje niezawodne od 5 lat Hanzele 006. Bardzo cenię sobie oddychalność, która w tych butach jest wyśmienita, przez co stopa nie poci i nie przegrzewa mi się także, gdy po dotarciu do pracy spędzam po kilka godzin w pomieszczeniach. Mając buty z ociepleniem, mogę używać wtedy zwykłych "cywilnych" bawełnianych skarpetek, nie muszę używać grubych, zimowych. Dodam, że moja aktywność w mieście zimą jest znikoma, jeśli chodzi o chodzenie pieszo - z reguły są to przejazdy wyziębionym samochodem, albo krótkie wyjścia do sklepu.

Inaczej sprawa się ma, gdy planuję np. zimowe wyjście w góry, kiedy to moja aktywność jest zupełnie inna - więcej chodzę, grzeję się, więc i stopy się bardziej grzeją. Wtedy stosuję inne buty bez ocieplenia (Hanzel G024), również bez membrany, również z pełnej skóry (licówka) na wierzchu, z oddychającą wyściółką z siateczki "airnet" od środka. Wtedy też wkładam ciepłe, trekkingowe skarpety z grubej wełny merino, które bardzo dobrze izolują nawet w niskich temperaturach i chronią przed wyziębieniem przy postojach, itp.

W obu przypadkach solidna impregnacja (metody polecone przez AXE'a) załatwia całkowicie problem przemakania.

Moim zdaniem na miasto zimą warto zaopatrzyć się w buty zimowe, z oddychającym ociepleniem dobrej klasy. Te Hi-Teki nie mają ocieplenia, za to mają membranę (znając tę markę pewnie o niezbyt dobrych parametrach oddychalności, jak i wodoodporności), która może powodować gorszą transpirację wilgoci ze stopy, co w konsekwencji może powodować szybsze wyziębienie.

Ja jestem za butami bezmembranowymi, z pełnej skóry, dającej się dobrze zaimpregnować oraz ociepleniem do tego.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Fajno, że jesteś Blatio. 

Kiedy zaczynałem swoją przygodę z chemią obuwniczą wyczytałem wszystkie wątki na wszystkich możliwych forach dwóch Guru - AXE316 i Blatio właśnie.

:innocent: :innocent:

Powaga :)

 

SZACUN Panowie, bo te Wasze teksty są nieśmiertelne!

Czasem dzwoni ktoś do firmy i mówi - "A wie Pan, bo kiedyś był taki AXE na forach trekkingowych i on cuda tymi tłuszczami robił", albo "No, a Blatio na NTG Pan czytał? ... bo on to kiedyś napisał ... "

Powaga :)

No i faktycznie trza ludziom tłumaczyć, że jeszcze żyjecie :p

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.