Popular Post Rafał Posted September 5, 2013 Popular Post Report Share Posted September 5, 2013 Zgodzie z zapowiedziami pod koniec wakacji zabrałem się za produkcję swoich glanów. Historia zaczęła się tak: Miałem dość "masowej jakości" glanów dostępnych na rynku Przypadkiem trafiłem na Cockney, niestety ich ceny zwaliły mnie z nóg Chciałem mieć glany idealnie pasujące dla mnie i dokładnie takie jakie chcę więc wziąłem sprawę w swoje ręce. Obejrzałem 3 filmy o Nich i zrobiłem coś takiego: (zdjęcia robiłem moją cegłą i nie są najlepszej jakości, ale nie mam kasy na aparat ) Glan z denimu za pomocą którego dobrałem wielkość buta i wszystkie szablony Oczywiście wcześniej kupiłem wszystkie części składowe(skóra 3mm jucht, styrogum 10mm, podnoski, nici, kleje itd...) Produkcja podpodeszwy: Farbowanie i nabijanie oczek: oczywiście wszystkie narzędzie (nie wliczając igły) ręcznie robione bo są tańsze i tak samo dobre Pierwsze szycie: Uformowany nosek: Więcej już wkrótce 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted September 5, 2013 Report Share Posted September 5, 2013 No Rafał! Masz mnie ... :good: Przerobiłem historię Cockney od A do Z i mam po prostu słabość do glanów, choć obecnie nie mam żadnych i takie hand made śnią mi się od zawsze Ciekaw jestem dalszej części. Trzymam kciuki i koniecznie chwal się efektami. Ciekaw jestem zwłaszcza podeszwy, bo jak wiadomo to ona glanom nadaje kształt ostateczny Na razie jest miodnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makowiec Posted September 6, 2013 Report Share Posted September 6, 2013 No....no...Jak formowałeś "noski"? "Nosek" z przeszyciem czy bez? Jakieś kopyto posiadasz? Podeszwy ze standardowym wzorkiem protektora czy płaskie? No i jak wielkie "wygięcie". Także czekam na dalszą relację Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted September 6, 2013 Report Share Posted September 6, 2013 Czysta Anarchia Co tu się wyprawia ?.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makowiec Posted September 6, 2013 Report Share Posted September 6, 2013 Ach... Zapomniałem powiedzieć, że "denimowe glany", to czysty hard core . Uwielbiam coś takiego. Ale jak zaserwujesz sobie taki wznios na palce, to chyba bez ortopedy się nie obejdzie. Czy używasz "blach" ze starych butów? Pamiętaj, że te mają standardowy wymiar i nie wszystkie palce mieszczą się tam. Moim skromnym zdaniem "blacha" powinna obejmować szerokość od dużego do małego palca + delikatny luz. Najmniejsze palce potrafią się niemiłosiernie poocierać jeśli "blachy" będą zbyt blisko spasowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rafał Posted September 6, 2013 Author Report Share Posted September 6, 2013 Noski formowałem na mokro przez ponad pół godziny dociskałem je do wnętrza podnoska. Oczywiście przeszycie będzie, to co widać na ostatnim zdjęciu będzie wewnątrz Kopyta nie posiadam robię wszystko na moją stopę mam nadzieję że będzie dało się w tym chodzić Podeszwa model "monster" od firmy gumplast głębokość protektora ponad 1cm a więc prawdziwy "traktor" Blachę kupiłem nową większą od starej i całe szczęście bo ta od SHARK`a była co najmniej rozmiar za mała Makowiec muszę powiedzieć że nastraszyłeś mnie tym ortopedą, teraz liczę że nosek będzie trochę niżej niż na prototypie ponieważ była tam dość wyraźna niedokładność, jeśli nie to może siądzie podczas używania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rafał Posted September 11, 2013 Author Report Share Posted September 11, 2013 Zgodnie z zapowiedzią i już tylko ostatni krok dzieli mnie od nich:D i tutaj pojawia się problem w jaki sposób ją przykleić? chyba powinienem mieć trójnóg... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zivago Posted September 12, 2013 Report Share Posted September 12, 2013 (edited) gumplast dał ciała i zapomniał na spodach dorzucić twoje logo Edited September 12, 2013 by zivago Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rafał Posted September 12, 2013 Author Report Share Posted September 12, 2013 logo ehhhh... myślałem nad nim wiesz, dodatkowe koszty a względów praktycznych brak wiec jak dla mnie nie ma sensu więc nie zamawiałem mają za to numer seryjny 001 każdy kto go zobaczy śmieje się że zostało mi jeszcze 998 glanów do zrobienia Tak przy okazji co o nich myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted September 12, 2013 Report Share Posted September 12, 2013 Jak co myślicie? Przecież jeszcze nie skończyłeś Pokaż je z podeszwami! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rafał Posted September 12, 2013 Author Report Share Posted September 12, 2013 Miałem tu na myśli wskazanie mi ewentualnych wad produkcyjnych o których mogę nie wiedzieć a mogą robić problemy. Na tym etapie da się coś jeszcze zmienić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makowiec Posted September 12, 2013 Report Share Posted September 12, 2013 Oczywiście, ocenimy jak pokarzesz całe. Jak na razie mam swoją ocenę, ale co tam. Działaj dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zivago Posted September 12, 2013 Report Share Posted September 12, 2013 a jak szyłeś skórę do tej "podpodeszwy"."międzypodeszwy" (właśnie jak to sie fachowo nazywa?) to czy tam jest jakiś klej ? ja się tam nie znam na buciarskim rzemiośle ale wydaje mi się,że klejenie powinno być na całej długości szwu,późniejsza impregnacja tych newralgicznych miejsc może być ciężka do wykonania tzn.mało skuteczna,poprawcie mnie jak się mylę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rafał Posted September 14, 2013 Author Report Share Posted September 14, 2013 Cały zapas skóry na zewnątrz od szwów jest przyklejony buty gotowe jutro będą zdjęcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makowiec Posted September 14, 2013 Report Share Posted September 14, 2013 No to czekam z niecierpliwością. Cocney będzie miał następcę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rafał Posted September 15, 2013 Author Report Share Posted September 15, 2013 (edited) A więc koniec, 17 dni pracy a oto efekt: oceniajcie, co jest źle, co powinno być inaczej itd. każda ocena mile widziana makowiec raczej nie, ciężko by było przetrwać, pewnie ograniczę się tylko do glanów dla znajomych Edited September 15, 2013 by Rafał 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AXE316 Posted September 15, 2013 Report Share Posted September 15, 2013 Stary - kto teraz ośmieli się powiedzieć coś złego ? Nawet ja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted September 15, 2013 Report Share Posted September 15, 2013 Oceny techniczne pozostawię Szewcom i tym, którzy już coś uszyli. Jeżeli to faktycznie pierwszy Twój projekt to ja jestem w szoku :respect: Osobiście stawiałbym na nieco mniejszy protektor i mniej wygięty nochal, ale to już jest kwestia indywidualna. Buty zwłaszcza na modelu prezentują się mocno Szyj dalej, szlifuj i poszerzaj warsztat, a historia zainspirowana marką Cockney być może fajnie się rozwinie Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makowiec Posted September 15, 2013 Report Share Posted September 15, 2013 No.... powiem szczerze, że jestem równie zaskoczony jak koledzy. Wyszły o niebo lepiej niż sobie wyobrażałem. Oczywiście mam swoje zastrzeżenia, a ponieważ jestem użytkownikiem "dużych" butów pozwolę sobie je wyartykułować. 1) ... 2) ... 3) ... 4) ... 5) Ręczne przeszycia a'la Cockney są dla mnie mało atrakcyjne (w sumie to powstrzymywało mnie przed zakupem ich bucików i tu upatruję ich obecne problemy). Konkurencja dla Cockney'a jest. Gdybyś tylko szył maszynowo spadłbym ze stołka. Moja żona powiedziała (a ona także lubi duże buty) to samo. Oczywiście, to tylko Nasz punkt widzenia, a Twoje odczucia mogą być (zdziwiłbym się gdyby nie były) zupełnie inne. Ogólnie pierwsze glany wyszły Ci rewelacyjne. Masz talent zwłaszcza, że jak dobrze pamiętam kopytek nie miałeś. Oczywiście jest kilka innych zauważalnych problemów z wykończeniem, ale kto by tam teraz o tym pisał. Zastanawiam się jak sprawują się na nogach. Tylko szczerze! Kończąc... Możesz być (jeseś?) z siebie dumny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rafał Posted September 16, 2013 Author Report Share Posted September 16, 2013 Dzięki za miłe słowa Szycia są taki dlatego że to ma swój klimat:) no i nie miałem innej możliwości maszyny kosztują szczerze to tak: obcierają okropnie pięty i małe palce i trochę cisną w podbiciu i na łączeniu przyszwy z obłożną (zapomniałem że skóra ma swoją grubość ale wiem już co zrobić) pierwsze kroki były jak w gipsie kostka nawet nie drgnęła xD ale po 1-2km zaczyna się ruszać 3mm to jest dużo jak na buty nad kostkę, styrogum jest świetny na podpodeszwę Jak to rozchodzę to wtedy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.