Skocz do zawartości

"Buty pięciokrokowe" - przymiarka "do"...próba nr 2


Rekomendowane odpowiedzi

Z pewną taką nieśmiałością zdecydowałem się pokazać swoją próbę nr 2. Nazwałem to: "Buty pięciokrokowe" - przymiarka "do" . Dlaczego tak? O tym później. Projekt jest podobny do prezentowanego wcześniej "Niby buta". Jako, że jest to tylko próba nie spodziewałem się zbyt dużego sukcesu. Przecież nikt nie rodzi się szewcem. Kurde... W sumie jak patrzę na prace innych kolegów, to chyba owo powiedzenie nie do końca jest prawdą. :cry: Dodatkowo postanowiłem uwiecznić swoją próbę i tak powstała ta mini relacja.

Skóra nie jest typową skórą obuwniczą. Nie wymagałem od niej zbyt wiele, bo to tylko próba. Oczywiście pewne założenia musiała spełnić i w sumie wypełniła je w 90 procentach. Tym nie mniej jej wspomniane wady (w tym przypadku) pozwoliły mi na zwrócenie baczniejszej uwagi na poszczególne etapy tworzenia "obiektów". Jak się okazało jest to bardzo ważne. Ale to chyba nic nowego. Poniżej wspomniana relacja.

 

 

 

1. Kopyto to samo co poprzednio z lekką modyfikacją stosownie do budowy stopy:



post-374-0-87685000-1376431107_thumb.jpg

 

2. Przygotowanie kopyta zgodnie z tym, co podpatrzyłem na YT:

post-374-0-49678000-1376431185_thumb.jpg

 

3. Rozrysowanie części składowych cholewki:

post-374-0-29003000-1376431402_thumb.jpg

 

4. Przenoszenie na tekturę:

post-374-0-51734500-1376431908_thumb.jpg

 

5. Wycięte szablony, na których jak widać umiejscowiłem "punkty kontrolne":

post-374-0-60117500-1376432118_thumb.jpg

 

 

6. Wycięte "łatki":

post-374-0-26414400-1376432190_thumb.jpg

 

7. Cholewka zszyta jest też nawet podszewka. Nie stosowałem międzypodszewki:

post-374-0-65334800-1376432584_thumb.jpg

 

8. Aby wzmocnić obłożyny i nie rozerwać skóry pomiędzy podszewkę i obłożyn w miejscu sznurowadeł wkleiłem, a następnie przeszyłem podkrążki:

post-374-0-69004600-1376433116_thumb.jpg

 

9. Jeden już zaciągnięty:

post-374-0-06264200-1376433534_thumb.jpg

 

10. Widok na podszewkę. Elementy składowe cholewki w miejscach łączenia ścienione.

post-374-0-86707900-1376433885_thumb.jpg

 

11. Widok na podszewkę:

post-374-0-61136700-1376433980_thumb.jpg

 

12. Wklejony podnosek wraz z zachodzącymi nań obrzeżam. Przed zaciągnięciem cholewki przesmarowałem wszystko klejem kauczukowymi:

post-374-0-32278400-1376434606_thumb.jpg

 

13. Wklejony zapiętek:

post-374-0-16815200-1376434994_thumb.jpg

 

14. Obie cholewki naciągnięte na kopyta. Widoczne błędy. Jak widać prawa cholewka zapowiada katastrofę. Prawdopodobnie błędnie oznaczyłem punkty kontrolne (pewnie jakieś przesuniecie). Wynikiem tego jest błędne zespolenie części cholewki i prawie centymetrowa różnica w wysokości obłożyn w okolicach "kostki" w stosunku do cholewki na kopycie lewym. O dziwo zobaczyłem, to dopiero po tym kroku. Niestety zbyt późno. Nawisem mówiąc musiałem być nieźle nakręcony, że zobaczyłem to dopiero później.echhhhhh.....:

post-374-0-59599900-1376435248_thumb.jpg

 

15. Po "ćwiekowaniu": Cholewka jest przyklejona do podpodeszwy.

post-374-0-58061300-1376435814_thumb.jpg

Na ostatnich zdjęciach widoczne "obiekty" z przyszytą i klejoną kedrą. Chociaż element ten nie jest typowym szewskim dodatkiem, to w tym przypadku miał po prostu imitować otok. Jego montaż jest po części wynikiem problemów wynikłych z wadliwego naciągnięcia cholewki na prawe kopyto. Istotną rolę w tym miała też "destrukcja" ersatz podpodeszwy. Tę musiałem wymienić. (!!!! tak, wiem!!!!!). Pozwoliło mi to na doszycie szarej kedry, przesmarowanie klejem i ponowne ćwiekowanie cholewek.:

post-374-0-24686400-1376436780_thumb.jpg post-374-0-49532700-1376436791_thumb.jpg

 

 

Dwa ostatnie zdjęcia, to stan obecny. Chociaż w żadnym wypadku nie nadają się na jakąkolwiek formę poważnej prezentacji korci mnie, aby mimo wszystko dorobić podeszwy. O dziwo nawet małżonka ma widząc moje zniesmaczenie popełnionymi błędami kibicuje i dopinguje w tym kierunku. I nawet zobowiązała się do co najmniej pięciu kroków. Stąd też nazwa:"Buty pięciokrokowe". Niestety jestem wobec siebie i powyższego "dzieła" bardzo krytyczny. Niemniej przedstawiam Wam do oceny i oczywiście uwag, bo te z pewnością będą cenne. Nie chciałbym się tłumaczyć, ale to na prawdę drugie podejście do tematu i pierwsze jednocześnie (prawie) zrobione dwa buty. To tyle na dziś.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło się ogląda. Czy tak duży odstęp między główkami obłożyny to efekt zamierzony czy za słabo ściągnąłeś sznurówki lub zbyt ciasna okazała się cholewka? Nie masz problemu ze wsuwaniem nogi - chodzi mi głównie o podbicie?

Edytowane przez Bananetti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bananetti. Odstęp był planowany, chociaż ze względu na właściwości TEJ skóry powiększył się po zaciągnięciu cholewki. O około 5 -7 mm. Mimo to po założeniu na stopę (nie mogłem się powstrzymać i siłą założyłem dzisiaj oba żonie na nogi :D) i zasznurowaniu "wraca" delikatnie. Na kopycie sznurowanie na sztywno bez luzu. Miałem pewne obawy, co do sprawności zakładania i zdejmowania, ale (tutaj za opinią mojej żony) "...nie ma problemu...". Oczywiście to tylko pierwsze wrażenie, ale znając moją "vife" jeśli coś jej nie przypasuje, to klękajcie narody i nie ma zmiłuj się, że "stary" mozolił się nad tym. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki "Makoiwiecki" za fajną fotorelację step by step. Takie właśnie najcenniejsze. Jeżeli to dopiero drugie podejście to jest wybornie.

Obejrzałbym je chętnie z profilu, najlepiej na nodze modelki :)

 

Tyle pracy w nie włożyłeś, że szkoda byłoby to tak zostawić. Zrób podeszwy i nie pękaj na robocie :p

Tak się robi historię! Kiedyś będziesz tę parę miło wspominał, a za 120 lat będzie stała w muzealnej gablocie w stołecznym Cechu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam-Kim ze ja jestem aby opiniowac Twoje dzielo,ale jak juz zabralem glos to opowiem co mysle.Moim zdaniem bardzo przejzyscie zrobiles projekt na kopycie ,wszystkie elementy rowne z zachowaniem proporcji,moim zdaniem prawidlowo.Dalej juz troszke gorzej ale w koncu to dopiero Twoja druga para.Wydaje mi sie ze skora na cholewki za bardzo ciagliwa nalezalo ja troche wzmocnic miedzy szyciami i bylo by OK.Po za tym wszystko w normie ,nie przejmuj sie ze cos nie poszlo po twojej mysli nie od razu Krakow zbudowali .Gratuluje wytrwalosci i zaciecia w tym fachu ,ktory na prawde jest trudnym pozdr.mohican

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DRATEWKA975

Ładnie bardzo łednie jak na drugą pare to zeje fajnie ZOSTAŁO BROWAREK FAJECZKA I PODESZWA wyczekuje fotek :)

@Bananetti. Odstęp był planowany, chociaż ze względu na właściwości TEJ skóry powiększył się po zaciągnięciu cholewki. O około 5 -7 mm. Mimo to po założeniu na stopę (nie mogłem się powstrzymać i siłą założyłem dzisiaj oba żonie na nogi :D) i zasznurowaniu "wraca" delikatnie. Na kopycie sznurowanie na sztywno bez luzu. Miałem pewne obawy, co do sprawności zakładania i zdejmowania, ale (tutaj za opinią mojej żony) "...nie ma problemu...". Oczywiście to tylko pierwsze wrażenie, ale znając moją "vife" jeśli coś jej nie przypasuje, to klękajcie narody i nie ma zmiłuj się, że "stary" mozolił się nad tym. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.