Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Podpinam się pod temat. Miałem zacząć nowy, ale nie wiem, czy to zasadne.

Otóż macie jakieś sugestie na rozwiązujące się sznurowadła w butach trekkingowych?

Z praktyki zauważyłem, że te płaskie jeszcze jakoś w miarę się trzymają, owalne już kompletnie puszczaja. Nie wiem na ile impregnowanie olejami / woskami buta ma znaczenie, ale teoretyzując podczas sznurowania buta sznurówka ulega pewnie natłuszczeniu, co raczej potęguje "puszczanie", taka moja teoria. Jakieś sugesie?

 

Jeśli temat jest na osobny wątek uprzejmie proszę o przeniesienie.

Edytowane przez kubaborysko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skopiuję część dyskusji z innego wątku i dalej rozwijajmy, bo temat faktycznie ciekawy ...

http://www.wbutach.pl/topic/133-czym-jak-i-ktore-buty-impregnowac/page__st__20#entry1026

 

I jeszcze pytanie nie-tłuszczowe :) - co polecacie na ciągle rozwiązujące się sznurowadła? Mam tak w tych chirucach. Po prostu sznurowadła są śliskie czy można nie wiem, je nawoskować albo coś, aby się lepiej trzymały po zawiązaniu :) ?

 

 

Co do sznurowadeł .

Powiem Ci że tak samo kiedyś myślałem że już jestem dużym chłopcem i umiem sznurować :D

No okazało się że nie :D

Finalnie jedno oczko wystarczy przewinąć raz jeszcze i po sprawie - przy czym sznurowadła rozwiązują się "klasycznie" to jednak umiłowane schylanie przestaje doskwierać .

Pomaga odrobinę zanurzenie w roztworze tego wosku i ich wysuszenie - ale nie aż tak jak wspomniane sznurowanie.

Druga zaleta owego nasączenia woskiem objawia się zimą - sznurowadła tak nie ciągną wodę i pozostają suche .

 

Ja na rozwiązujące się sznurowadła w swoich Hanzelach (za to są nie do zarżnięcia jeśli chodzi o trwałość) stosuję przy pierwszym "zaplataniu" sznurówek prosty węzeł, tzw. babski, dopiero na nim wiążę kokardkę - pomaga znacząco.

W jednych butach po prostu wymieniłem "okrągłe" sznurówki na "płaskie", które pozostały mi po nieużywanych Scarpach. Też polecam - problem z rozwiązywaniem się skończył ;)

 

Sznurówki okrągłe (rdzeniowe). Takie sznurówki są wytrzymalsze od płaskich i dlatego często spotykane w turystyce. Ale - trzeba je inaczej wiązać.

 

Wiązanie klasyczne wzmocnione

Po wiązaniu klasycznym, robi się dodatkowe przełożenie kokardami.

 

Dołączona grafika

 

 

 

 

Sznurówki okrągłe, długie (rdzeniowe). Stosowane w butach wojskowych. Ponieważ takie buty mają przelotki na całej długości (nie mają haczyków) - muszą mieć bardzo długie sznurówki. A po zasznurowaniu butów, z tymi długimi końcówkami coś trzeba zrobić. Rezerwiści wiążą je jak zwykłe buty - z dwoma kokardami długości 20 cm, które zaczepiają o przeszkody, zwłaszcza podczas czołgania.

A recepta jest prosta:

1. ---- Nad dziurkami-przelotkami zrobić pojedyncze przełożenie (pół węzła płaskiego).

2. ---- Owinąć sznurówki po obu stronach cholewy do tyłu.

3. ---- Z tyłu buta zawiązać węzeł płaski. Bo nie ma kłopotliwych kokardek.

2.5 -- Jeśli końcówki są za długie - zrobić jeszcze jedno owinięcie cholewy i węzeł zawiązać z przodu.

3.5 -- Wadą węzła płaskiego jest fakt, że po namoknięciu i/lub zamarznięciu sznurówek trudniej je rozwiązać. Dlatego można ostatnie wiązanie zrobić klasyczne lub klasyczne wzmocnione ale powstaną w ten sposób kłopotliwe kokardki.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

 

 

W butach turystycznych (z haczykami) można również skrócić sznurówki owijając je wokół kostki i dosznurować do końca na haczykach. Jednak taka metoda sprawia, że sznurowanie staje się bardziej statyczne.

 

Dołączona grafika

 

Kilka dodatkowych porad dotyczących sznurowania butów wojskowych:

1. Przed lub po zdjęciu buta rozluźnić sznurowanie na całą długość sznurówek - zakładanie będzie łatwiejsze i nie będzie się niszczyć wnętrze buta podczas zakladania "na siłę". A butów można używać jak luźnych kapci do chodzenia po obozie.

2. Na końcach sznurówek zawiązać supły - dzięki temu sznurówki zawsze pozostaną w przelotkach poczas rozsznurowywania.

 

źródło: http://survival.strefa.pl/

 

Nie - to nie to .

Takię wiązanie uniemożliwia tradycyjne ściągnięcie węzła - a jak sznurowadła ściągną się mocniej będzie większa lipa - Ty nie_problem wiesz że ja wiem ale inni nie wiedzą i jest to dobry temat na osobny temat :D

Doba kupię trochę paracordu i zaczniemy ćwiczyć tema ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Jako producent sznurowadeł powiem jedno... wystarczą sznurówki porządnej jakości - wielu producentów oszczędza na materiale i wykorzystuje najzwyklejsze przędze, które mają mały współczynnik tarcia - mówiąc prościej przędza taka jest "śliska" dlatego węzeł puszcza. Do produkcji sznurowadeł wysokiej jakości powinno się wykorzystywać przędze teksturowane, której powierzchnia mówiąc prostym językiem jest bardziej chropowata co zapobiega rozwiązywaniu sznurowadeł.

Druga sprawa to splot wykorzystywany przy produkcji sznurka - im gęstszy tym lepiej ponieważ pojedyncze pasma przędzy będą się o siebie bardziej zakleszczać.

Jeśli ktoś ma wątpliwości to chętnie podyskutuję - dostarczaliśmy sznurowadła dla ratowników topr oraz strażaków :)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Sznurowki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.