Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

W Polsce niestety niewiele jest miejsc, niewielu jest rzemieślników, pracowni i szewców, którzy oferują miarowe szycie obuwia. Dosłownie kilka pracowni w Warszawie (jeżeli są jakieś miejsca poza Stolicą proszę dopisywać).

 

Pracownie realizujące indywidualne zlecenia klientów, ceniących sobie optymalne dopasowanie obuwia, komfort i niepowtarzalny urok rękodzieła to najczęściej magiczne miejsca z niepowtarzalnym klimatem i niesamowitą historią. Każdy mistrz rękodzieła to nietuzinkowa osobowość, potrafiąca zaczarować potencjalnego klienta swoją pasją, historią i detalami związanymi z czysto techniczną realizacją zamówienia.

 

W pracowni obuwie szyte jest ręcznie z dbałością o każdy detal. Tu pracy szewców nie zastępują maszyny. Ręczna, precyzyjna praca, serce i pasja. Obuwie szyte jest z najlepszych gatunkowo skór w bajecznym wyborze kolorów. Zlecić można również szycie obuwia ze skór egzotycznych - struś, płaszczka, wąż, krokodyl ...

 

Na etapie planowania i omawiania zlecenia klient ma okazję zadecydować o każdym detalu zlecenia, może przedstawić swój projekt, swój pomysł. Po fachowej korekcie projektu ściągana jest miara obu stóp z uwzględnieniem indywidualnych preferencji i potencjalnych niuansów ortopedycznych. Tu każdy but będzie idealnie dopasowany do stopy, a każdy detal znajdzie swoje odbicie w ukształtowaniu wnętrza obuwia.

 

Pracownie obuwnicze to przede wszystkim obuwie klasyczne, ale dobry rzemieślnik wykona również niepowtarzalne obuwie do jazdy konnej, gry w golfa lub podejmie się nietypowych zleceń wedle oczekiwań klienta, łącząc na przykład różne konwencje. Niektóre pracownie wykonają również paski, torby, torebki, portfele, wizytowniki ...

 

Tak - obuwie szyte na miarę to wydatek większy niż buty z taśmy produkcyjnej. W zależności od rzemieślnika, rodzaju skór, specyfiki zlecenia - w Polsce generalnie to wydatek rzędu 1200 - 4500 PLN. Dość często również kosztowne markowe buty produkowane masowo nie uwzględniają jednak specyficznych, indywidualnych potrzeb naszych stóp. W halach produkcyjnych niedostępna jest również najwyższa jakość skór osiągalna tylko w poszczególnych pracowaniach. Globalne cięcie kosztów odbija się na jakości wykonania. Buty z półki sklepowej nigdy nie dorównają kunsztem wykonania, dopasowaniem, komfortem, jakością i elegancją parze miarowo szytego obuwia.

 

Buty szyte na miarę - esencja doskonałości.


ADRESY I KONTAKTY:


 

Jan Kielman i Syn

Pracownia Obuwia

ul. Chmielna 6,

00-020 Warszawa, PL

 

tel/fax: +48 (22) 828 46 30

 

www.kielman.pl

jan@kielman.pl

 


Tadeusz Januszkiewicz

Specjalistyczna Pracownia Obuwia,

ul. Chmielna 10, Warszawa,

tel: 22 827 93 60

www.januszkiewicz.chmielna.waw.pl

 

 


Jan Wielądek

Pracownia obuwia, obuwie męski i jeździeckie na zamówienie.

Ul. Marszałkowska 41 (w bramie)

Tel: +48 22 621 54 07

 

 


Kurkus Bronisław

Pracownia obuwia

Ul. Złota 73

00-819 Warszawa

tel. 0 22 652 16 76

 

 


Ryszard Duranc

Pracownia Obuwia

Aleje Jerozolimskie 51

00-697 Warszawa

 

 


Jacek Kamiński

Pracownia Obuwia

 

ul. Nowy Świat 22

00-373 Warszawa

POLSKA

tel. +48 22 826 07 24

 

info@brunon.pl

www.brunon.pl

 

 

 


Jerzy Bukowski

Szewc

ul. Sławkowska 11

Kraków

 

 

 


Dariusz Lewandowski

Szewstwo Artystyczne - Pracownia obuwia Lewandowski

Ul. Piotrkowska 82

Łódż

 

Tel.

042-633-12-82

508-178-043

 

http://www.szewstwoartystyczne.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Ja bym jeszcze dodał do tego Hanzela:

 

----------------------------------------

„HANZEL”

PRODUKCJA OBUWIA

 

ul. Grel 13, 34 – 471 Ludźmierz

woj. małopolskie

tel/fax: +48 18 26 555 46

biuro@hanzel.pl

 

www.hanzel.pl

----------------------------------------

 

Może nie robią tak zaawansowanego szycia na miarę jak u Kielmana, gdzie każdemu jest robione indywidualne kopyto do każdej stopy z osobna, ale w razie potrzeby potrafią dopasować i dobrać odpowiednie kopyta z tych co mają, aby bardziej dopasować obuwie do stopy klienta.

 

Wszystkie moje 4 pary butów od Hanzela musiały być pasowane do mojej stopy, która jak się okazało, na długość jest 42, a na szerokość jak 44. W razie czego kopyta mogą być nadbijane indywidualnie dla każdej stopy, z uwzględnieniem halluxów chociażby, czy też nierównej długości stóp.

Jak trzeba, to i innych przeróbek w butach dokonają, z tego co mi wiadomo, np. cholewy w wysokich myśliwskich butach mogą dostosować jak ktoś ma bardzo grubą łydkę, itp.

 

A przy tym warto dodać, że tego typu przeróbki ciągną za sobą dopłaty w dość rozsądnym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że wiadomo - najlepiej się pofatygować na przykład do firmy osobiście, tak jak ja to zrobiłem 3 lata temu, gdy chciałem zamówić pierwsze buty. Wtedy najlepiej człowiek sobie przymierzy, stopę mu zmierzą, itp.

 

Można też samemu sobie obmierzyć stopę w ważnych punktach i wysłać pomiary producentowi, można też zrobić sobie obrys stopy, zeskanować z opisanymi wymiarami i wysłać. Mnie Hanzel osobiście stopę mierzył wtedy, hehe :D

I potem wyszły "kwiatki", że do przyszwy długości 42 musieli mi dokleić podeszwę 44, bo na szerokość tylko taka im wchodziła na kopyto w 006-kach. Ale jakoś od 2,5 roku mi się taka hybryda sprawdza i nawet dobrze wygląda, więc się udało :p

 

Oprócz tego takie fanaberie jak kolor skóry, czy rodzaj podszewki i podeszwy do wyboru, to już formalność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

nie_problem mimo, że pomysł nie jest autorski, bo za naszymi granicami jest sporo takich firm, to należą się im gratulacje stworzyły taką firmę w czasach gdzie Cena Czyni Cuda. Chińszczyzna nas zalała, dobrych produktów jest z dnia na dzień co raz mniej. Solidne firmy mając doświadczenie i dobry warsztat zwyczajnie się zamykają. Panie wolą kupić trzy tanie pary butów w trzech kolorach niż jedną porządną. Nie ważne czy stopy śmierdzą po dwóch tygodniach, a podeszwa ściera się po miesiącu użytkowania, ważne, że ma zawaloną szafę butami.

 

Wracając do loft37 dają radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja jeszcze dodam:

"U szewca"

ul. Okulickiego 33

37-450 Stalowa Wola

http://www.obuwiehistoryczne.com

 

Firma specjalizująca się w różnego rodzaju butach z minionych epok. Od rzymskich legionów po II wojnę światową.

 

 

Podobną firma jest także:

Pracownia Obuwia W. Barski

Piastowska 17/19

97-500 Radomsko,

Tel.: 447383077

Edytowane przez nie_problem
link
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Ciekawy wpis blogowy na temat zamówienia u Pana Duranca:

 

Buty-wiedenki.jpg

 

Buty-Ryszard-Duranc.jpg

 

Buty na zamówienie. Ryszard Duranc

Wchodzę w podwórze jednej ze starych kamienic przy Alejach Jerozolimskich w Warszawie. Zakład pana Ryszarda Duranca, położony głęboko w oficynie, to miejsce, w którym dosłownie zatrzymał się czas. Panuje tam półmrok, w rogu pracowni popielniczka, na ścianie kalendarz z 2000 roku. Pan Ryszard wspomina, że klienci oferują, że przyniosą nowy, ale on się nie zgadza ze względu na modelkę ze zdjęcia. Muszę się zgodzić z szewcem, pani z kalendarza jest przeurocza i nieodłącznie kojarzy mi się z tym zakładem.

 

Zakładowi szewskiemu pana Duranca daleko jest do luksusowych pracowni obuwia z ulicy Chmielnej. Przypomina czasy, kiedy mężczyzna nie szedł po buty do sklepu, ale właśnie do szewca. To ostatni bastion robienia butów na miarę na każdą kieszeń. Takie miejsca w obecnej rzeczywistości nie mają już racji bytu. Konfekcja sklepowa skutecznie wyparła z rynku szewców z niskiej i średniej półki.

 

...

 

Buty od pana Duranca, w odróżnienie od obuwia od innych warszawskich szewców, nie są szyte, ale szpilkowane. Jest to stara, przedwojenna metoda wyrobu buta. Szewc robi dziurkę szydłem i wbija drewnianą szpilkę w podeszwę. Łączy w ten sposób spód z wierzchem. Szpilki szewskie to drewniane ćwieczki (kołki) do przybijania podeszwy buta. Wystające końce szpilek szewc usuwa specjalną tarką. But nie ma prawa przeciekać, bo szpilki pęcznieją pod wpływem wody. Drewno dostaje leciutko wilgoci, pęcznieje i zaciska się w skórze. Do szpilkowania skórę się podsusza, a jak dostaje wilgoci od spodu albo od środka, to pęcznieje. - Jak pan chodzi, to skóra się ubija i to wszystko się zakleszcza. Jak jeszcze klej idzie… nie miałem jeszcze uwagi, żeby spody odleciały od wierzchu – podkreśla mistrz Duranc i wyjaśnia, ze ta metoda jest bardziej trwała niż szycie, bo jak nitka puści, to but się może rozlecieć. Przy szpilkowaniu tylko słaby krupon może spowodować odpadnięcie podeszwy.

 

...

 

 

Więcej:

http://www.szarmant.pl/buty-na-zamowienie-ryszard-duranc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis butów wypisz wymaluj, jakbym słyszał swoją matkę opowiadającą o butach roboty mojego dziadka ;)

Szpilkowanie, klejenie, wszystko znam z opowieści :D

Buty były, jak by to dziś powiedzieć, nie do zaje...chania :p

Dziadek ponoć jeszcze sam gotował "klajster" z różnych specyfików roślinnych, czy tam diabli wiedzą z czego, ale trzymało tak, że prędzej się skórzana podeszwa na wylot przetarła, niż by miała się odkleić...

A stara maszyna Singera, na której dziadek cholewki i przyszwy szył, do dziś stoi gdzieś tam w chałupie... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

Podzielam pogląd :)

A warto promować polskie rzemiosło, bo jak widać pojawiają się miejsca gdzie buty się szyje w bardziej przystępnych cenach. Może z nieco innych materiałów, może jeszcze nie tak pięknie wykończone, może jeszcze nie tej klasy, może jeszcze nie tych wyjątkowych kształtów, co mistrzowskie, ale bliżej płytszych kieszeni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Dobre polskie tradycje miarowego szycia obuwia nie mają się zbyt dobrze i nie tylko my to widzimy :(

 

Central Europe has been blessed with a strong shoemaker craft. I think it is fair to say that countries like Austria, Hungary and Poland have refined the art of shoemaking to no lesser extent than the English.

However, something is happening. The post WWII masters are getting old, very old. Among four shoemakers in the city of Warsaw, three are at least 80 years old. Moreover, they don’t have an apprentice. When they close, their shop will close.

It leaves the city with Jan Kielman, a fine shoemaker, but a single shop cannot carry a tradition in itself.

Shoemaking by hand is a sunset business in Warsaw.

 

http://www.the-journ...king-in-warsaw/

 

Fotka z Pracowni Jan Kielman:

Shormaker-Kielman-Warsaw-The-Journal-of-Style.jpg

http://www.the-journal-of-style.com/2012/12/19/warsaw-meetings/

 

 

Pozostałe fotki z pracowni Kamińskiego.

Shoemaker-Kaminski-Warsaw-The-Journal-of-Style-9.jpg

Shoemaker-Kaminski-Warsaw-The-Journal-of-Style-2.jpg

Shoemaker-Kaminski-Warsaw-The-Journal-of-Style-4.jpg

Shoemaker-Kaminski-Warsaw-The-Journal-of-Style-6.jpg

Shoemaker-Kaminski-Warsaw-The-Journal-of-Style-7.jpg

Shoemaker-Kaminski-Warsaw-The-Journal-of-Style-8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.