Skocz do zawartości

Problem z martensami.


putis

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...

Witam,

Mam ten sam problem z martensami. Obuwie reklamowałem i otrzymałem taką oto odpowiedź:

 

Uprzejmie informujemy, że reklamacja składana dnia 05.05.2013r. została oddalona.

Po przeprowadzeniu badania metodą organoleptyczną stwierdza się, że przedstawione do reklamacji obuwie nie wykazuje wad materiałowych ani produkcyjnych potwierdzających zasadność reklamacji, zgłaszane niezgodności należą do wad powstałych w trakcie użytkowania.

Obuwie w chwili sprzedaży było wolne od niezgodności, za które odpowiedzialność ponosi sprzedawca.

Zgodnie z Ustawą z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego, zgłaszana niezgodność powstały w trakcie użytkowania, a za takie producent a ni sprzedający nie mogą ponosić odpowiedzialności.

W związku z powyższym uszkodzenia są wynikiem zużycia eksploatacyjnego, a odpowiedzialność za takie leży po stronie konsumenta.

 

 

Jak uargumentować odwołanie? Jest w stanie ktoś pomóc?

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteś pewien swego możesz prosić o radę Rzecznika Praw Konsumentów w swoim regionie. Możesz również zrobić opinię u rzeczoznawcy na własny koszt i tym pismem się posiłkować. Jeżeli jednak rzeczoznawca przychyli się do sugestii sprzedawcy stracisz parę PLN i czas. Nam ciężko tu będzie oceniać, bo ani butów nie widzimy, ani podotykać nie sposób, Jak masz Dobrego Szewca w okolicy, warto z takim skonsultować sprawę - może rozjaśni nieco.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieje się dokładnie to samo co pokazał na zdjęciach putis na pierwszej stronie. Pęknięcia są na zgięciach więc ciężko żeby to była moja wina bo jak chodzić w butach nie zginając stopy. Jedyna różnica taka, że jemu rozpatrzono pozytywnie reklamację, a mi nie. Bardzo nie lubię załatwiania takich spraw i chyba w końcu dam sobie z tym spokój. Zawiodłem się na tej marce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

po moich przebojach z martensami, mógłbym zostać ekspertem.

pierwszą parę (chińskich) kupiłem 2 lata temu. Była pastowana najzwyklejszą pastą ze sklepu. Po MIESIĄCU zrobiła się dziura na prawym bucie na zgięciu (tam gdzie styka się cholewka i "reszta buta"). Po kilku miesiącach skóra popękała. Zrobiły się dziury na zapiętkach (moja pięta ma skłonność do schodzenia do wewnątrz). Kiedy niose je do szewca, ten już się śmieje i pyta kiedy przyniose następnym razem. W prawym bucie skóra jest źle wyprawiona (opinia szewca, który ma 70 lat) i tam są zazwyczaj problemy, wygląda to tak, jakbym kupił dwa inne buty.

Kupiłem pare martensów Made in England, to na zgięciach pomarszczyła się bardzo mocno skóra, ale większych problemów nie miałem. Wyglądają bardzo dobrze, w porównaniu do chińskich. Ostatnio kupiłem następną parę Made in england, i tutaj jestem mocno zaskoczony, skóra miękka, na zgięciu nie pomarszczyła się tak mocno jak w tamtych, tylko lekko "pofalowała". Tak więc co para martensów to inna historia ;)

martensy konserwuję tylko tłuszczem i cleanerem do skór (nie wiem czy dobrze) i jakoś dają radę. Chińskie martensy to badziewie totalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to na zgięciach pomarszczyła się bardzo mocno skóra, ale większych problemów nie miałem. Wyglądają bardzo dobrze, w porównaniu do chińskich. Ostatnio kupiłem następną parę Made in england, i tutaj jestem mocno zaskoczony, skóra miękka, na zgięciu nie pomarszczyła się tak mocno jak w tamtych, tylko lekko "pofalowała". Tak więc co para martensów to inna historia ;)

 

Marszczenie się skóry na zgięciach to absolutnie normalna sprawa nawet w najlepszych gatunkowo skórach. Możesz ten efekt nieco zminimalizować stosując dobre natłuszczające kremy lub od czasu do czasu tłuszcz do skór i trzymając je na prawidłach.

 

martensy konserwuję tylko tłuszczem i cleanerem do skór (nie wiem czy dobrze) i jakoś dają radę.

 

Chyba odwrotnie - najpierw Cleaner, później tłuszcz :)

Jeżeli jesteś zadowolony to pewnie OK :)

 

Przy czym sam tego typu buty zazwyczaj traktuję po wyczyszczeniu kremem pommadier, który poza natłuszczaniem ładnie regeneruje kolor. Natomiast tłuszcz stosuję dosłownie kilka razy do roku.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak to niedostępny? :)

http://multirenowacja.pl/renomat-saphir-100-ml-plyn-czyszczacy.html

 

Na dobrą sprawę Universal Tarrago też świetne recenzje przy czyszczeniu glanów zbiera, zatem również mogę polecić:

http://multirenowacja.pl/universal-cleaner-125ml-plyn-do-czyszczenia-skor.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się z pytaniem, bo dotyczy podobnej kwestii, co problem autora.

Kupiłem kilka dni temu nową parę martensów, również ze skóry licowej. Co zrobić aby zminimalizować marszczenie się skóry na czubach? Myślę, że każdy wie, o co chodzi, na zdjęciu po lewej stronie charakterystyczne zmarszczenie.

Dr.-Martens-1460-%E2%80%9CWorn%E2%80%9D-

http://www.highsnobiety.com/news/wp-content/uploads/2010/03/Dr.-Martens-1460-%E2%80%9CWorn%E2%80%9D-Collection-04.jpg - zdjęcie z internetu i przedstawia akurat nowy i stary but, ale mniejsza o to)

Prawideł używam, co poza tym mogę zrobić?

Ano, i czy popularna wśród sneakerheadów metoda na naprawienie toeboxa (http://www.theillest.pl/jak-naprawic-toebox/) sprawdziłaby się w celu usunięcia 'zmarszczek' w przyszłości?

Edytowane przez AXE316
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to :)

Przecież to naturalna właściwość skóry. Według mnie prawidła i natłuszczanie cholewek to optimum. Uważam, że u Ciebie jest w normie i nie trza psuć :)

Wyprasujesz buty, a po pierwszym wyjściu zagięcia naturalnie generują się na nowo. Natomiast zbyt częste działanie na skórę wysoką temperaturą raczej za dobrze jej nie robi.

Jeżeli natomiast chcesz buty odnowić i wstawić do gabloty, to taka jednorazowa akcja może być całkiem niezłym rozwiązaniem, bo efekt wizualny jest całkiem spoko :)

 

P.S.

Na zdarte wykończenie na czubkach polecam Renovating Cream Saphir :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam

posiadam martensy 1919 black noir fine harcell,  proszę o wskazówki krok po kroku jak i jakimi środkami je konserwować (jaka pasta, krem, tłuszcz )jaka do tego najlepsza szczoteczka itp. Pojawiło się też kilka rys i otarć ponoć są takie korektory które to zakrywają, czy są one coś warte?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.