Zaqarum Posted November 17, 2012 Report Share Posted November 17, 2012 (edited) Witam. Mam ogromny problem z moimi nowymi butami wojskowymi. Zawsze chodziłem w tradycyjnych MON'owskich trzewikach zimowych. Teraz jednak dostałem trzewiki letnie. Są znacznie wygodniejsze i lżejsze ale pojawił się problem: "Przebarwienia". Strasznie barwią mi skarpetki, wkładki i co najgorsze stopy na brązowo. Strasznie ciężko to zmyć ze stóp. Nie mam pojęcia co to jest. Buty z rana przecieram tylko gąbką nabłyszczającą. Buty nie mają zbyt dużego kontaktu z wodą. Nie sądzę by barwiła sama skóra. Co to może być? Z góry dziękuję za pomoc. Dołączam zdjęcia. Edited November 17, 2012 by Zaqarum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted November 17, 2012 Report Share Posted November 17, 2012 Cześć. Problem stary jak świat. Słabiej utrwalone barwniki czasem puszczają pod wpływem wilgoci, potu, soli ... Tarrago Color Stop powinien dopomóc Używanie nabłyszczaczy to Twój największy grzech. Niszczą skórę wybitnie Nawet dobre firmy produkują to badziejstwo, bo ludzie zwyczajnie są okrutnie wygodni. Używaj kremu do obuwia (odżywienie skóry + głębia koloru) i pasty woskowej do połysku - bardzo proszę pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Swiety Posted November 18, 2012 Report Share Posted November 18, 2012 albo czarne skarpetki noś Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ostry2407 Posted January 5, 2013 Report Share Posted January 5, 2013 najlepiej to wyrzuć te letnie Demary.szkoda stóp Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest 1sport Posted January 12, 2013 Report Share Posted January 12, 2013 Popełniłeś błąd stosując nabłyszczacze do tego typu obuwia,proponowałbym po prostu zwyczajną dobrą pastę do butów lub krem z odżywką,aby przywrócić skórze naturalny koloryt. Obowiązkowo do tego czarne skarpetki,białe szybko się zafarbują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JANUSZ003 Posted October 30, 2013 Report Share Posted October 30, 2013 Witam Jestem na tym forum od niedawna ale korzystając z okazji chciałbym zapytać o konserwację tych butów Haix Ranger BGS link poniżej używam je w góry w cięższych warunkach nawet się sprawdzają dostaje je jako służbowe więc szkoda ich nie wykorzystać . Do tej pory konserwowałem ją pastą do obuwia być może to wystarczy ale zapytać nie zaszkodzi . Dodam że do tej pory nie mam problemów poza tym że są dość wąskie maja gumowy otok i dość mocno trzymają stopę a to nie jest jak dla mnie zbyt wygodne z powodu szerokiej stopy i wysokiego pobicia . Niestety pewnie nic nie da się z tym problemem zrobić bo ten gumowy otok nie odkształca się zbytnio jest dość sztywny . http://www.krismark.pl/model.php?a=RangerBGS Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted October 30, 2013 Report Share Posted October 30, 2013 Sama pasta nie specjalnie odżywi i natłuści tę skórę. Da połysk i nieco wzmocni właściwości wodoodporne, ale z czasem skóra może się przesuszać, a w konsekwencji zużywać się znacznie szybciej. Zmyłbym stare warstwy pasty Mydłem lub Renomatem i traktował tłuszczem jednak - Tucan się nada. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JANUSZ003 Posted October 30, 2013 Report Share Posted October 30, 2013 (edited) Jak nie tukan to ewentualnie co ? Edited October 30, 2013 by JANUSZ003 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nie_problem Posted October 30, 2013 Report Share Posted October 30, 2013 Inny tłuszcz / dubbin, ewentualnie dobry czarny krem do butów o wysokich właściwościach natłuszczających - Saphir Pommadier. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JANUSZ003 Posted October 20, 2015 Report Share Posted October 20, 2015 Odświeże nieco temat ponieważ znowu dostałem do użytku obuwie Haix Ranger BGS może raz czy dwa użyte i potraktowane pastą do obuwia . Pytanie brzmi czy taka niewielką ilość pasty zmyje mydło Avel czy lepiej kupić Renomat . Drugie pytanie to czy jest sens w tym wypadku specjalnie kupować HP Oil aby je potraktować przed Tukanem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MOD Posted October 20, 2015 Report Share Posted October 20, 2015 Mydło powinno sobie poradzić. Proponuję pociągnąć Tucanem i wtedy ocenić czy wystarczy. Jeżeli uznasz, że buty potrzebują czegoś więcej, to przy następnej zaprawie pojedziesz kompleksowo i już Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JANUSZ003 Posted October 20, 2015 Report Share Posted October 20, 2015 Dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonthyc Posted January 26, 2016 Report Share Posted January 26, 2016 Podepnę się do tematu. Mam problem związany z impregnacją butów z membraną. Buty to demary 928. Problem jest taki, że buty praktycznie po każdym dłuższym marszu są wilgotne wewnątrz. Nie jest to wynik przemoczenia buta a spocenia stopy i tego, że para wodna nie jest najwyraźniej w sposób wystarczający odprowadzana na zewnątrz. But zaimpregnowałem najpierw Crazy Oil'em, następnie tłuszczem do skór. Butów nie pastowałem żadnymi pastami typu kiwi, dałem natomiast pod koniec zeszłej zimy jedną warstwę pasty woskowej B-WAX MOUNTVAL. Zastanawiam się czy jest to wina tej warstwy pasty (wydaje mi się, że nie bo po takim czasie już dawno sama się powinna zetrzeć z buta) czy tłuszczu który pozatykał pory w skórze. Czy raczej jest to problem skóry samej w sobie? Tzn, jej słabej paroprzepuszczalności która w połączeniu z membraną daje taki efekt. Np. posiadane przeze mnie wcześniej buty BW2000 traktowałem tak samo i nie miałem podobnych problemów. Co byście radzili w tej sytuacji? Umycie buta a następnie powtórzenie impregnacji z pominięciem tłuszczu powinno poprawić sprawę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MOD Posted January 27, 2016 Report Share Posted January 27, 2016 Osobiście zacząłbym od usunięcia wosku, a pozostawieniu tłuszczu. Jak nie będzie efektu to odwrotnie. No i jeżeli nie masz to polecam jakieś dobre skarpety z Merynosów, które robią dobrze stopom. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonthyc Posted February 3, 2016 Report Share Posted February 3, 2016 (edited) Zrobiłem ponowną impregnację (tzn. czyszczenie i olejek + tłuszcz w sprayu) natomiast niewiele pomogło. Wydaje mi się, że problem leży w butach samych w sobie. Poszperałem trochę i znalazłem dokumentację techniczną trzewików specjalnych 928/MON,Można się z niej dowiedzieć, że paroprzepuszczalność dla membrany ma wymaganą wartość nie mniej niż 1,7g/dm2/h a dla skóry 1,2 mg/cm2/h. Przy czym sądzę, że w przypadku membrany ktoś się walnął w jednostkach bo przeliczając to na mg/cm2/h wychodzi 17mg/cm2/h czyli wartość lepsza niż np. skóra welurowa używana w butach pustynnych bundeswehry (15mg/cm2/h). Dla porównania Haix'y z licówki które obecnie używają Brytole w wojsku mają paroprzepuszczalność skóry wynoszącą 5 mg/cm2/h. Tak czy inaczej wąskim gardłem jest paroprzepuszczalność skóry i bez względu na to czy jest błąd w jednostkach czy go nie ma to wilgoć będzie gromadzić się pomiędzy skórą a membraną.Buty są dobre na niższe temperatury (IMHO do +5 stopni, potem robi się gorąco). Dobór odpowiednich skarpetek niewątpliwie pomaga. Ja używam zimowych wojska polskiego. Merynos to co prawda nie jest, ale cena 5 do 10 razy niższa. Na koniec gdyby kogoś interesowało to tutaj znajdzie dokumentację trzewików 928 (razem z wzorami 926 i 933):bip.skw.gov.pl/download/47/1167/Zalaczniki_do_SIWZ_ZP21.pdf Edited February 3, 2016 by Bonthyc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.