Skocz do zawartości

Jak zadbać o martensy?


Dossii

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj :)

 

Jak czarna naturalna skóra licowa to polecałbym:

  1. Tarrago Universal Cleaner do czyszczenia
     
  2. Saphir Dubbin HP baaardzo wydajny tłuszcz bezbarwny lub czarny - (wybitnie odżywia skórę, zmiękcza, zwiększa jej właściwości wodoodporne, uwydatnia kolor)

Tu tłuszcz sugeruję oczywiście czarny :)

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podepnę się pod temat

Nosiłem się z zamiarem kupna martensów już jakiś rok co najmniej, wcześniej liczyły się tylko glany.

Po ostatnim koncercie kiedy przed nim musiałem ściągać glany 15 steela w sklepie mierząc nowe spodnie odkleiła mi się podeszwa i to przelało szale goryczy (co najmniej 2 lata ich nie nosiłem)

Kupiłem Martensy u gościa który na allegro sprzedaje rzeczy z bundeswehry. Przywiózł je z Niemiec gdzie je kupił, obstawiam że zalegały gdzieś w magazynie. Jakby ktoś chciał jeszcze takie MADE IN USA to zapraszam tutaj: http://allegro.pl/li...9&us_id=6973710

 

No więc z racji tego że gdzieś leżały posiadają kilka rysek, zdjęcia jeszcze od sprzedawcy dostałem na maila, przyszły i nie wyglądają aż tak źle :)

 

I moje pytanie takie czym je zaimpregnować na zimę i deszcze oraz czym można usunąć te wszystkie ryski, nie widać ich ale są.

Kupiłem także taką pastę bezbarwną http://allegro.pl/sh...item=2771993945

http://img05.allegro..../39/2771993945// tylko link ponieważ zdjęcie za szerokie

oraz zestaw do pastowania z jakimiś dwoma pastami. http://allegro.pl/sh...item=2778383050

http://img05.allegro...8/30/2778383050

 

Narazie nie chce wydawać kolejnej kasy na impregnaty a zadziałać tym co mam ponieważ mam jeszcze kowbojki tak jakby z zamszu do których też chcę impregnat kupić oraz skórzaną ramoneske do pomalowania (zabarwienia) ale to na następną wypłatę dlatego zakupy w multirenowacje będą w następnym miesiącu.

 

BTW Martensiki kosztowały mnie 250zł +11 wysyłka + pasta 10 + komplet do czyszczenia 17.

post-572-0-41884000-1352997949_thumb.jpg

post-572-0-75949200-1352997978_thumb.jpg

post-572-0-58542600-1352998012_thumb.jpg

post-572-0-06294100-1352998039_thumb.jpg

post-572-0-45702500-1352998068_thumb.jpg

post-572-0-95686800-1352998097_thumb.jpg

post-572-0-74929000-1352998125_thumb.jpg

post-572-0-40087300-1352998156_thumb.jpg

Edytowane przez kendi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glany wymiękły i rozkleiły się przed koncertem - na nieźle :thumbdown:

 

Co do rysek i ogólnej kondycji skóry ... myślę, że prosta terapia powinna pomóc:

  1. Saphir Renomat, który i tak w domu trzeba mieć do wszystkich butów i skór licowych, bo jest świetny :)
     
  2. Saphir Pommadier - kolor 86 Campari

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

na pięty jest 1 pewny sposób (działa w 99%), który zaraz zdradzę, ale wpierw napisze czego nie robić, na pewno nie należy ich rozciągać na maszynie bo to jak chybił trafił w totka, rozciągacze i zmiękczacze raczej mogą zaszkodzić na dłuższą metę (but się osłabi) więc co? Zapytacie pewnie a no najstarsza i najlepsza metoda to włoży podpiętki (korki), po 2-3 tygodniach można wyjąc :) tano szybko i skutecznie :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu kupiłem martensy made in china. Obecnie są w strasznym stanie. W prawym bucie na zgieciu poszła skora. [naprawione u szewca] i przy piętach powypadały te takie "wzmocnienia" wobec czego popękała skora przy piętach z wewnętrznej strony. Kupiłem made in england w bardzo dobrym stanie. I mam pytanie jak zadbać aby nie popękała skora. Tamte stare na początku były pastowane pasta kiwi, później pasta martens. I drugie pytanie ;czy na czarny dubbin tarrago trzeba nakładac jeszcze pastę do butów [np kiwi]?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

Zakładając, że Martens'y są z klasycznej licówki proponuję stosowanie jedynie 2-3 produktów:

 

1. Coś do czyszczenia

- Tarrago Universal Cleaner

- Saphir Renomat

 

2. Natłuszczanie:

- Dubbin Tarrago (na początku może być bezbarwny, a jak zajdzie potrzeba przejść na czarny)

- Saphir Dubbin HP - baaardzo wydajny tłuszcz bezbarwny lub czarny - (wybitnie odżywia skórę, zmiękcza, zwiększa jej właściwości wodoodporne, uwydatnia kolor)

 

3. Połysk (opcjonalnie - jeżeli Ci na nim zależy)

- Saphir Pommadier Cream (również natłuszcza skórę - jeżeli korzystasz z pommadiera, tłuszcz możesz stosować 3-4 razy do roku)

- Saphir pasta woskowa (możliwy do osiągnięcia najwyższy poziom połysku)

 

W ogóle nie stosuj past w płynie, oraz produktów, które szybko nabłyszczają skórę. Nabłyszczacze skutecznie z czasem dewastują lico. Uciekaj w stronę natury, a będziesz cieszył się miękką, elastyczną, zdrową skórą przez długie lata.

 

Stosuj prawidła do butów.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem czarny dubbin tarrago na allegro, w aukcji było napisane ze to jest "lepsze niż pasta do butów". Wychodzi na to ze na dubbin trzeba nakładac jeszcze pastę do butów. Takich w płynie nawet nie stosowałem wszystko w puszkach najpierw kiwi lecz potem wyczytałem ze niszczy skore i kupiłem pastę martens, której potem sklep na allegro nie miał bardzo długi czas [nadal nie ma] i zakupiłem dubbin tarrago.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam w ciekawej dyskusji, moim skromnym zdaniem na sam przód trzeba ustalić na jaką pogodę szukamy preparatu, to podstawowe pytanie na które trzeba sobie odpowiedzieć. Tłuszcz jest rewelka tyle tylko że nie stosował bym go latem i kiedy jest sucho, natomiast mokra jesień, czy zima to sezon na tłuszcze.

Na tłuszcz nie trzeba stosować innej pasty, jest to silnie impregnujący preparat i po zastosowaniu tłuszczu buty nie będą w stanie zassać innego preparatu.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Połysk (opcjonalnie - jeżeli Ci na nim zależy)

- Pommadier Cream (również natłuszcza skórę - jeżeli korzystasz z pommadiera, tłuszcz możesz stosować 3-4 razy do roku)

- Saphir pasta woskowa (możliwy do osiągnięcia najwyższy poziom połysku)

 

Jeżeli lubisz "się błyszczeć" to tłuszcz stosuj tylko, wtedy kiedy czujesz, że skóra traci elastyczność, robi się przesuszona i sztywna lub do impregnacji w trudnych warunkach, jak napisał kwinto.

Do systematycznej pielęgnacji stosowałbym Pommadier. Powinien zapewnić odpowiednie odżywienie skóry oraz połysk.

Jeżeli jednak chcesz mieć lustro na butach - wtedy na środkową część cholewki stosuj Pommadier, a na czubki i pięty Pate de luxe Saphir. Dalej to już sztuka osiągania lustrzanego połysku :)

 

Kilka lekcji:

http://www.wbutach.pl/topic/172-lustrzany-polysk-mirror-shine/

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasta nie natłuszcza specjalnie skóry - poprawia estetykę, zapewnia połysk.

Ja proponuję systematycznie stosować krem Pommadier, który posiada właściwości odżywcze (nawet latem).

 

Konkurencyjnych produktów nie oceniam, nie krytykuję - myślę, że każdy stosując poszczególne produkty dojdzie do własnych wniosków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ten mit zakorzeniony w społeczeństwie od lat, mówiący że pielęgnacja butów ogranicza się do stosowania pasty z marketu.

 

Pewnie, że stosując pastę skóra może pękać. Pielęgnacja licówki wg. mnie to minimum: czyszczenie i natłuszczanie. Czyli cleaner + krem natłuszajacy. Pielęgnacja to również sposób suszenia, stosowanie prawideł ... itd. To wszystko ma wpływ na żywotność Twoich butów.

 

Idąc dalej znaczenie ma rodzaj pasty, jakość pasty, rodzaj skóry, jakość skóry, warunki atmosferyczne, częstotliwość i sposób użytkowania obuwia ... no temat jest złożony :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak długo chcesz chodzić w tych butach, obecnie już nie wyprawia się skór jak kiedyś (przepisy unijne i ekolodzy) i buty zrobione ze skóry wyprawionej obecnie nigdy nie dorównają butom ze skóry wyprawionej przed latami 70-80, poza tym wiadomo chiny i ich presja cenowa zmusza firmy do cięcia kosztów a co za tym idzie tracimy na jakości, z drugiej strony firmom produkującym buty (nawet markowym) nie zależy byś chodził w butach przez 5 albo 10 lat, w ich interesie jest byś kupił buty co 2 lata góra 3 :). jeżeli nawet będziesz używał najlepszych kosmetyków do butów to i tak nie pochodzisz w nich więcej jak 5 lat bo ci zrobią podeszwę eko pięcioletnią.

Generalna zasada jest taka by buty skóra na butach była nawilżona i odżywiona, tłuszcz jest zaje bo wnika głęboko i mocno impregnuje buty, poza tym nie wymaga nakładania codziennie, krem – efekt podobny tylko na dużo krótszy czas no i mniejsza impregnacja ale pięknie się błyszczy i nie łapie kurzu, pasta w kamieniu (w zależności od firmy) odżywia bardzo cieniutką warstwę skóry (ze względu na konsystencje) daje za to super połysk :)

według mnie należy używać kilku produktów by znacznie przedłużyć żywotność butów, niestety jak pisałem wcześniej nie ma złotego lekarstwa i nie ma obecnie butów na całe życie :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dłużej niż rok. Tamte popękane martensy były chińskie. Teraz kupiłem angielskie [powinny być lepsze] i nie chciałem powtórki z rozrywki. Ile tłuszcz wchodzi w skore ? Czy wystarczą mu 2 godziny i po dwóch godzinach szmatką zdjąć nadmiar czy dłużej but powinien stać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze ja się wtrącę bo maile przychodzą że dyskusja wrze :D

Kupiłem kilka środków i zabrałem się za martensy. No i kilka pytań mi się nasuwa.

 

 

renomatem przejechałem buty po całości żeby usunąć tą niemiecka pastę

Następnie pommadier'em wypastowałem buty, lecz nie pokrył tych rysek i przebarwień, oraz ostatnio zrobionej ryski na przodzie.

Pojechałem tak do Poznania we wtorek i po powrocie kremowałem i polerowałem lewego jeszcze raz bo cały czas wydaje mi się że jest mniej błyszczący od prawego.

No i seria pytań:

1 Jak często stosować pommadier?

2 W jaki dobry sposób używając tego co mam mogę pokryć te rysy oraz przetarcie na wewnętrznej stronie pięty?

3 Coś jeszcze muszę dokupić do konserwacji i polerowania butów?

4 Mogę zastosować Invulner protector, czy będzie sie gryzł z pommadierem?

 

Buty zamierzam polerować co weekend, ale narazie je odkładam bo znowu stopom dały popalić.

Więcej pytań nie nasuwa mi się do głowy, mam zamiar przetestować jeszcze podpiętki do rozchodzenia buta, szczególnie teraz zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.