skóra farbowana na wskroś, wykończona anilinowo

[damiance]

Na forum But w Butonierce realizujemy projekt torby forumowej.

wybraliśmy skórę z włoskiej garbarni o prawie 100-letniej tradycji.

Skóra bydlęca jest farbowana na wskroś (dyed through) wykańczana anilinowo (anilina finishing), prawdopodobnie z neutralną (bezbarwną) apreturą - o ile dobrze przetłumaczyłem z włoskiego .

w wiekiem taka skóra będzie się naturalnie patynować.

 

p.s. Daniel - proszę zasięgnij info w Avel które produkty polecają w pierwszej kolejności. Dzięki

 

Chyba wszystko widać na obrazkach.

rysa - szczotkowanie - saphir - szczotkowanie

Jak macie pytania to pytajcie, pomoże to mi stworzyć krótki opis do zdjęć jak je wrzucę na forum główne BwB.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I TROCHĘ KNOW-HOW z netu:

 

Aniline dyed leather is soaked in a large drum to allow the dye to penetrate all the way through the hide. This is where these terms originate. All aniline dyed leathers are drum dyed all the way through so that is if the top should scratch the layer underneath will be the same color.

 

Pure Aniline is top grain leather that is dyed for color without any pigments applied. These hides will exhibit some natural characteristics such as healed scars, scratches, neck and belly wrinkles. Expect color variation from the swatch to the actual leather, due to the fact leather is a natural product and will absorb dye differently within the hide and from hide to hide. This leather will develop a rich patina over time and will fade with prolonged exposure to sunlight.

 

Protected aniline leather is a top grain leather that is dyed for color and then receives pigment to ensure color consistency. Without pigment a protected leather is not color consistent. The pigment also ensures fade resistance and helps the leather wear over time. A clear water based topcoat is applied for additional protection. The natural imperfections of the hide are also less noticeable. Hides average 50-55 square feet. Protected Aniline Leathers are easy to maintain and have maximum resistance to wear, soiling, and fading from light.

 

 

 

[nie_problem]

Damian,

 

SZACUNEK za cały projekt. Jesteś Wielki.

Zapytanie poszło. Jak będzie odpowiedź, przedstawię rekomendację.

 

Ja jestem jeszcze ciekaw jak skóra reaguje na wodę.

Czy mógłbyś zrobić test z kroplą wody i podzielić się wrażeniami?

 

Mniej więcej na tej zasadzie:

[damiance]

test na skórze która była potraktowana Creme Universelle Saphira, czyli środkiem o minimalnej wododporności.

 

Spróbuje podobny test przeprowadzić na innej próbce, która nie była impregnowana niczym - czyli w stanie z garbarni.

BTW 1- podejrzewam, że ciekawy rezultat byłby po użyciu kremu Baume 1789 ... tak czy inaczej każda skóra musi być od czasu do czasu pielęgnowana aby nie przesuszała się, a klucz leży w doborze odpowiednich środków - topowe buty bespoke robi się ze skór anilinowych, więc jasne jest, że pielęgnacja jest wymogiem ... oraz przyjemnością

BTW 2- na filmie powyżej woda wsiąka w mniej niż minutę (ale jest bez apretury i nawet minimalnej ochrony)

 

test: kropla zimnej wody

 

start = 0 minut

 

po +1 min

 

 

po +2 min

 

 

 

po +6 min

 

 

 

po +7 min zebranie wody chusteczka jednorazową

 

 

 

po +17 min śladu już praktycznie nie widać ... i skóra powinna sobie jeszcze chwilę spokojnie poschnąć w temperaturze pokojowej ...

 

Edytowane 7 Września 2012 przez damiance

[AXE316]

Zastosowanie tłuszczy (ja osobiście bym tu odradzał ) bo w efekcie zmieni się odcień skóry co widać już po teście wody .

Damiance - masz może wosk Saphira ?

Warto spróbować .

[damiance]

wosk moim zdaniem to bardzo zły kierunekj dla torby. Właściwie galanteria typu portfel / torba nie powinna być traktowana woskiem.

 

Krem universall nie zmienił koloru skóry, a na ostatnim zdjęciu kropla po prostu nie wyschła do końca - nie maiłem czasu aby kontemplować z aparatem w dłoni, aż minie kolejne 15 minut. Po wyschnięciu skóry nic nie widać, nawet z lupa w dłoni

[nie_problem]

Damian, uważam, że Twój wybór co do produktu jest optymalny.

Creme Universelle Saphir pod takie skóry jest właśnie stworzony.

 

Wosk w mojej ocenie zupełnie odpada.

Baume 1789 - to świetny produkt i załatwiałby sprawę. Wolałbym jednak przeprowadzić najpierw próbę na skrawku zanim polecę

 

Wziąłbym tu jeszcze pod uwagę Balsam Saphir Onguent, który również zwiększa wodoodporne właściwości skór (kwestia próby jeszcze - czy jej nie przyciemni).

 

Liczę jeszcze na info od Francuzów, ale może mógłbyś podesłać nam jakiś skrawek skóry? Moglibyśmy trochę potestować i podzielić się spostrzeżeniami

 

pozdrawiam

[damiance]

podeślę

 

przetestujcie jak trzyma wodoodporność po zastosowaniu srodka. Po Creme Universelle nie ciemnieje i nie ma zacieków po wyschniętej plamie.

Edytowane 9 Września 2012 przez damiance

[nie_problem]

Po Creme Universelle nie ciemnieje i nie ma zacieków po wyschniętej plamie.

 

No i to absolutna podstawa. Na razie Creme wygrywa, ale zobaczymy jak wyjdą CrashTesty

 

Czekamy na gołębia pocztowego

 

pozdrawiam

[nie_problem]

Sugestia Francji idzie w stronę Saphir Delicate Cream + Saphir Invulner Nano

 

I bądź tu mądry co?

 

haha

 

Dla mnie Creme Universelle Saphir ma lepsze parametry i skłaniałbym się jednak w tym kierunku.

 

Po otrzymaniu skrawka, może coś nam się jeszcze przyśni

Będę informował na bieżąco

 

pozdrawiam

[AXE316]

wosk moim zdaniem to bardzo zły kierunek dla torby. Właściwie galanteria typu portfel / torba nie powinna być traktowana woskiem.

 

Krem universall nie zmienił koloru skóry, a na ostatnim zdjęciu kropla po prostu nie wyschła do końca - nie maiłem czasu aby kontemplować z aparatem w dłoni, aż minie kolejne 15 minut. Po wyschnięciu skóry nic nie widać, nawet z lupa w dłoni

 

Nie każę na wskroś tego czynić ,jak knive makerzy z pochwami bo tu dochodzi mechanika skóry większa .

Powierzchniowo z nanowoskiem powłoka leci w mikrony Tak to już jest z nanotechnologią

[nie_problem]

Cześć

 

Na wstępie zaznaczę, że fotograf ze mnie marny, zatem więcej będzie pewnie widać w słowach niż na fotkach

Otóż przyszły sobie pocztą dwa skrawki skóry od Damiana.

1. Większa - jaśniejsza, miękka, elastyczna ... pierwsze wrażenie - delikatna, trzeba uważać na brud, wilgoć i w ogóle lepiej nie dotykać - Torba na wystawę
   
2. Mniejsza - ciemniejsza, sztywniejsza, mniej elastyczna ... pierwsze wrażenie - jest moc
   

Skóra nr 1

 

Skóra nr 2

 

Myślę sobie ... jak crashtesty to crashtesty Ciekawe jak delikatne skóry palą się pod Renomatem

Na małym kawałeczku cyk ... nic się nie pali, czyści się jak trzeba, nie ciemnieje - jest OK

Pigment w większym stopniu niż w innych skórach zostaje na waciku/szmatce, ale jak zobaczycie dalej taki urok tej skóry.

Nie jest to kwestia siły Renomatu. Generalnie Renomat krzywdy skórze nie robi. Nie odbarwia, nie pociemnia jej ...

 

Tu Renomat również daje radę. Pigment mocniej utrwalony. W zasadzie skóra nie barwi.

 

Lewa cześć potraktowana Creme Universelle

Jeżeli chodzi o pigment, reakcja podobna. Ale bez obaw. Po wypolerowaniu skóry i wyschnięciu w zasadzie nie barwi, także nie ma raczej obaw, że pobrudzimy sobie białą koszulę - chyba, że siła tarcia będzie spora. Trzebaby się tu jeszcze zastanowić nad tematem, bo właściwie teraz o tym pomyślałem. Ewentualnie skonsultować temat z producentem skóry.

 

Analogiczna próba z drugim skrawkiem.

 

Porównanie.

 

Porównanie 2 - tu chyba nieco wyraźniej widać, w jaki sposób balsam zmatowił skórę nr1. Ale w zasadzie 3 ruchy dobrą bawełnianą szmatką po wchłonięciu środka i na nowo mamy połysk.

 

Ten fragment po lewej, właśnie bawełną został przejechany dosłownie 3 razy. Stopień połysku możemy dostosować i nie wymaga to właściwie wysiłku

 

Jak wyżej.

 

Miałem nie próbować nawet, ale skusiłem się - prawe fragmenty skór potraktowane Delicate Creme

 

Jak wyżej.

 

To samo.

 

No i rywal Creme Universelle - Saphir Onguent (Cream Geasy Leather) - zmiana szaty graficznej produktu.

Środkowe fragmenty skór zostały potraktowane tym balsamem.

 

Po pobieżnym wypolerowaniu - ta fotka tego nie oddaje, ale zdecydowanie trudniej osiągnąć połysk po Onguencie.

 

Jak wyżej.

 

Porównanie.

 

Test wody - pamiętacie? Od lewej:

Creme Universelle / Onguent / Delicate Creme

 

Jak wyżej.

 

Po 3 minutach.

 

Po 7 minutach.

 

Po 12 minutach

 

Tu sobie pomyślałem, że może Onguentem bardziej w lewo smarowałem i na nowo kapnąłem, bo poprzednia kropla się wchłonęła.

 

Po kolejnych 5 minutach

 

W sumie straciłem rachubę, ale długo

 

Już mi się nie chciało czekać - dziabnąłem palcem

 

Tu też

 

Chwilę później

 

Jeszcze 2 minuty i śladu prawie nie ma.

 

Inne ujęcie

 

To samo na mniejszej, tylko że tu wyraźnie widać plamę w miejscu, gdzie Onguent był nałożony.

 

Jak wyżej.

 

Obie skóry po pobieżnym wypolerowaniu bawełną.

 

... no jakby to powiedzieć

W tym momencie nastąpił Hard Core Test ... rozlała mi się woda )))

Oczywiście nie gdzieś obok ... prosto na skóry

Ale pomyślałem sobie - dobra ulewa była, torby przemokły

 

Skóra nr1 w oka mgnieniu doszła do siebie. Nie odbarwiła się, po wyschnięciu, potraktowana balsamem nie zmieniła swoich właściwości. I jest tu poniżej.

 

Skóra nr2 to co wchłonęła, ciężko oddaje, pojawiają się na niej ciemne zacieki i baaaaaaardzooooo długo schnie.

Zobaczę jak będzie prezentowała się jutro - dziś jej nie do twarzy, ale czuć, że jeszcze wilgoć w niej siedzi

 

Myślę, że również dojdzie do siebie, ale w porównaniu do skóry nr1 strasznie opornie to idzie.

 

Może jeszcze zamieszczę jakieś fotki. Jak macie pomysły, to w wolnej chwili mogę je jeszcze zmasacrować czymś

 

Na razie małe podsumowanie:

 

Mimo, iż skóra nr1 wydaje się delikatniejsza i bardziej podatna na uszkodzenia, zabrudzenia, odbarwienia to ona właśnie jest moim faworytem Wszelkie rysy, odbarwienia niweluje się kilkoma ruchami i śladu nie ma.

 

Wbrew pozorom to skóra nr 2 w mojej ocenie gorzej znosi wilgoć i jest trudniejsza w utrzymaniu.

 

Jeżeli chodzi o środki - Creme Universelle dla mnie wygrywa zawody, a Damian miał nosa stosując ten właśnie produkt w pierwszej kolejności. Czyści jak trzeba, odżywia skórę w wystarczającym zakresie, pozwala na szybkie osiągnięcie połysku, zwiększa właściwości wodoodporne skóry, co widać na załączonych obrazkach. Oczywiście nie jest to totalny Nano Woterproof, ale nie temu ten balsam ma służyć.

 

Francuzi reko[beeep]wali jeszcze użycie protectora, by tę wodoodporność zapewnić. Myślę, że technologia Nano mogłaby się tu sprawdzić. Jak będziecie bardzo chcieli, to któregoś dnia się jeszcze pobawię.

 

W tym momencie Skóra nr1 + Creme Universelle Saphir wydaje mi się optimum

 

No to na razie tyle.

 

pozdrawiam

[damiance]

Dzięki No Problem !!

 

 

Niniejszym wnioskuje i proszę o test z "Baume 1789" bezbarwnym ... jeżeli można eskalować wniosek

[nie_problem]

Wniosek przyjęty i zostanie rozpatrzony w bliżej nieokreślonym terminie

Jak są inne propozycje - piszcie śmiało ... może coś z kwasem, olejem, ketchupem, benzyną, ogniem?

[nie_problem]

Dobra - była szybka akcja, chemia na spodniach i różne takie ... ale żyję haha

 

Baume wydaje się zbyt tłuste dla tej skóry. Zauważyłem, że produkt zmienił nieco kolor skóry i w ogóle ogólne wrażenie nie jest dobre w mojej ocenie.

Baume to fajny produkt, ale nie do tego rodzaju skór.

 

Po kontakcie z wodą dodatkowo ta jasna skóra po Baume dziwnie reaguje - co prawda trzyma wodę na powierzchni, ale po usunięciu pozostaje ciemne odbarwienie, które nie tak łatwo usunąć.

 

Dalej obstawiam Saphir Creme Universelle lub Delicate Cream ze wskazaniem na pierwszy z nich

 

pozdrawiam