Search the Community
Showing results for tags 'nauka'.
-
Witam serdecznie, mam na imię Mateusz, niedawno skończyłem 20lat. Pochodzę z rodziny o głębokich korzeniach rzemieślniczych. Pradziadek dorabiał jako kowal, następnie dziadek wyrobił sobie mistrza i założył firmę, a od 40lat mój ojciec opiekuje się tym interesem jako kowal artystyczny. Mam też w rodzinie krawca (także z 35+ letnim doświadczeniem zawodowym), metalurga (brat ojca) oraz miałem też szewca (ś.p. wujek był szewcem głównie damskim przez ponad 50lat, umarł kilka lat temu). Od kiedy tylko pamiętam miałem przejąć interes rodzinny, niestety ślepa fascynacja technologią i ignorowanie pracy fizycznej wywołały wiele poróżnień między mną a ojcem (w wieku 15 lat zaprzestałem nauk i zająłem się głównie programowaniem). Jak wiadomo, człowiek zbyt młody często popełnia błędy, aczkolwiek swoich już nie odkręcę choćbym chciał (za rok ojciec przechodzi na emeryturę i nie chce słyszeć o mojej ponownej nauce. Szczególnie że ta na kowala o profilu artystycznym trwa ok. 5 lat). Praca z metalem nigdy nie należała do moich ulubionych, szycie ubrań także. Jednakże zawsze fascynowała mnie praca mojego wujka który parał się nie tylko naprawą ale i szyciem butów. Chciałbym też poinformować, że pracy fizycznej się nie boję, a energię do pracy po nawet kilkanaście godzin dziennie mam już we krwi . Nie będę tu słodził i mówił że szybko się uczę, bo doświadczenie pokazało mi, że w rzemiośle nawet prostą czynność trzeba doprowadzić do perfekcji. Jestem także osobą spokojną i posłuszną. Znam hierarchię rzemieślniczą i wiem że mistrza trzeba szanować. Dlaczego chcę się nauczyć zawodu? Ponieważ fach w ręku to ważna sprawa, a dodatkowo nie widzę swojej przyszłości w roli informatyka (pracowałem już trochę jako informatyk śledczy oraz programista dla straży pożarnej). Jak wygląda sprawa z moim czasem? Obecnie jestem studentem informatyki z językiem japońskim (niedługo będę miał też kursy języka koreańskiego), są to studia otwarte więc jestem do dyspozycji od poniedziałku do piątku (program studiów dziennych, papierek na koniec jak po dziennych a tryb nauki jak na zaocznych). Kogo szukam? Mistrza który zajmuje się nie tylko naprawą ale i szyciem obuwia, który będzie miał cierpliwość dla laika oraz wprowadzi go w te tematy. Jeśli będzie wymagane, mogę pracować i po 12 godzin dziennie. Gdzie? Najlepiej w Warszawie. Jeśli znalazłby się ktoś chętny do wzięcia mojej osoby pod swoje skrzydła, bądź może mnie do kogoś skierować będę BARDZO wdzięczny! PS: Jako laik mam taką wiedzę o butach jak pani Krysia z bloku o przeciążeniu konstruktora w Javie. Jeśli najpierw będzie wymagane bym przeczytał jakieś pozycje nie będzie z tym problemu, proszę podać tylko tytuły, ew. podać artykuły (preferowałbym język polski bądź angielski). PS2: Post umieszczam w tym dziale, zgodnie z sugestią administratora nie_problem. Z góry przepraszam jeśli ton/określenia w mojej wypowiedzi kogoś uraziły. Starałem się pisać konkretnie. Pozdrawiam, Mateusz.
-
Wiam Wszystkich jako poczatkujący forumowicz, od razu chce się wziąźć do robotu. jak wielu z nas wie dzisiejsze szewstwo właściwie sprowadza się do naprawy obuwia o tworzeniu raczej wielu zapomina. i moje pytanie: narzekamy, że zanika rekodzieło, że umiera zawód i ci, co umieją szyć piękne nowe buty. ale nic nie robi sie by nauczyc tego innych, np szewców z jakąć praktyką i wiedzą. czy jest pożliwość podpatrzenia w okolicaćh Śląska, kogoś kto potrafi szyć buty. samo spojrzenie, rozmowa wieleby zmieniło. youtube nie wystarczy...