Search the Community
Showing results for tags 'mokasyny'.
-
Szanowni Państwo, to mój pierwszy post, dlatego bardzo proszę o wyrozumiałość. Mam do renowacji skórzane buty Tommy Hilfiger Nate 2C. https://www.efootwear.eu/product-eng-58442-shoes-tommy-hilfiger-nate-2c-em56816153-cuoio-671.html Nie jest to klasyczny nubuk, nie zamsz, prawdopodobnie nubuk olejowany (czy może mylę się?). Pierwsze dwa zdjęcia obrazują w miarę dobrze zachowane fragmenty butów (te bliżej kostki). Natomiast przez lata oraz eksploatację na warunki atmosferyczne skóra zrobiła się szara, matowa, wytarta i wyblakła, do tego straciła kolor. Próbowałem jednak buty reanimować. Zastosowane do tej pory działania: - czyszczenie SAPHIR BDC Suede Nubuck Cleaner Omnidaim 100ml https://multirenowacja.pl/omnidaim-100ml-odplamiacz-do-zamszu-nubuku-i-tkanin-saphir.html - czyszczenie Tarrago UNIVERSAL CLEANER 125ML https://wielkishoe.com/uniwersalne/36-universal-cleaner-125ml-plyn-do-czyszczenia-skor-8427457040007.html - renowacja Tarrago Nubuck Suede Renovator (bezbarwny) https://multirenowacja.pl/renovator-250ml-renowator-pasta-do-zamszu-nubuku.html Efekt jak na zdjęciach (3-9), właściwie żaden. Pytanie: czy powinienem zastosować jakiś wosk? Specjalny olej? Nie chcę żeby buty po renowacji wyglądały jak skóra licowa, ale definitywnie potrzebują nawilżenia i odświeżenia. Będę wdzięczny za wszelkie rekomendacje!
-
więc wrzucam i ja pierwsze butki które zrobiłem od podstaw. właściwie to jest trzecia para tego modelu, pierwsze dwie była szare (ale zdjęcia mam tylko gotowych, nie robiłem żadnych w trakcie powstawania), a te chciałem zrobić bardziej szalone pomysł wziął się stąd iż zakupiłem rok temu w pewnej sieciówce proste fajne lekkie mokasyny, które złochałem jak nie wiem przez rok ich użytkowania i postanowiłem, iż nowych kupować nie będę, a zrobię sobie podobne. więc przystapiłem do pracy... zdjęć wszystkich nie mam jak szyłem cholewki, bo se zapomniałemk niestety... nastepnym razem zrobie pełny reportaż... najpierw był demontaż, sprułem buta na części pierwsze, odrysowałem cholewkę w 5 elementach, trochę zmodyfikowałem, zszyłem - wygladał całkiem nieźle zaćwiekowałem go na noc, tylko zrobiłem powazny błąd (ale nie miałem wyjścia) zaćwiekowałem go bez brandzla... :/ tak, wiem, kajam się... ale powód tego był taki iż miałem za male kopyto i musiałem na pięcie dorobić nakładki żeby rozmiar się zgadzał. a poza tym kształt czubka był nieco inny, zbyt szpiczasty i nie pasowałby... tak to mniej więcej wyglądało... [/url] później zdjąłem cholewke, a że skórka miękka, to z łatwością wkleiłem brandzel na gotową cholewkę... zaraz się pioruny posypią, ale no cóż, pierwsza para, to mi wolno gafy robić później wkładki a później zrobiłem coś co nie wiem czy do końca było dobre, bo but jest troszke za sztywny przez to, wygodny, ale sztywny, wyciąłem z grubej krówki podeszwe i przykleiłem jako pierwsza warstwę spodu: i zabiłem czubki i pięty texami wypełniłem w środku fintexem, nie miałem mastyksu, korka ani nic takiego, w naszym zakładzie tylko się buty naprawia, a ja trochę po godzinach odstaję od normy, więc materiałów jako tako produkcyjnych nie miałem... na koniec spody ze styrogumy 6" i butki gotowe prosze o komentarze i jakąś sensowną krytykę co do wykonania, kolorystyki i ogólnie tej chińskiej metody jaką przyjąłem a tutaj zdjęcia prototypu