Skocz do zawartości

WitajWodzu

Forumowicz
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia WitajWodzu

Nowy użytkownik

Nowy użytkownik (1/6)

0

Reputacja

  1. Oczywiście, że kwalifikuje się to pod gwarancję/reklamację. Miałem podobną sytuację, sprzedawczyni przyjęła, ale coś tam zaczęła marudzić, że może dlatego iż to jeszcze nie czas na takie buty (tak, koniec listopada nie czas na trzewiki, pewnie klapki takie jak na basen sobie wezmę), ale ja zaraz po oddaniu zadzwoniłem do importera, podał maila, wysłałem zdjęcia z opisem i odpowiedź była już po ok. godzinie. Całkowity zwrot środków lub rabat -50%. Oczywiście pomimo zawartej ugody z importerem sprawa ślimaczyła się urzędowe 2 tyg. jak to zwykle z prywaciarzami bywa, którzy stawiają veto i stwarzają niepotrzebne trudności, ale koniec końców temat się rozwiązał. Zatem jeśli ktoś w przyszłości miałby podobny kłopot, reklamować, zgłaszać, informować bezpośrednio producenta/importera i temat powinien skończyć się tak jak u mnie. Dotyczy to nawet obuwia z przeceny, gdyż przecena tyczy się zazwyczaj ona końcówki serii lub jakichś detali, a nie totalnej wady konstrukcyjnej obuwia. No chyba, że sprzedawca wyraźnie zaznaczy iż może występować taka przypadłość na podstawie poprzednich zgłoszeń, wówczas już po zawodach. U mnie nie było takich informacji, ostrzeżeń, więc importer sam był zdziwiony ujrzawszy zdjęcia obuwia. Powodzenia.
  2. Inne buty, nowe, nubukowe zaimpregnowałem stopionym smalcem na trzy razy, bo w niektórych miejscach skóra wpijała w mgnieniu oka. Wyszedłem dziś w nich i pojawiło się dużo białych nalotów od niewchłoniętego smalcu. Widocznie już wciągnęły swoje. Czy jakoś to zniknie, czy samemu to czyścić, a jak tak to czym? I czy już zawsze będą takie świecące, gładkie czy powróci nubukowy meszek w miarę użytkowania? Są szczelne, tego nie można podważyć, ale niestety znowu połyskują. Dawałem sam tłuszcz, bez innych dodatków.
  3. Ale ogólnie rzecz biorąc jak oceniasz efekt mojej twórczości? Wyszedłem kilka razy i tak powiem. Gdyby nie kolorowa podeszwa i różnice w cholewce, to wyglądają jak tzw. desanty wojskowe. Jakoś się to trzyma. Na ten moment mają już nowego właściciela. Zapewne jemu sprawią większy komfort (na mnie w śródstopiu za szerokie) Poza tym ja świecącego lica nie lubię. Czy to w trzewikach, czy w sportowych. Ale mam lekcję na zaś. Już nigdy więcej innego buta niż czarny! Ale jest druga strona medalu. Dobra. Zacznę odnawiać buty ze strychu. Trochę już zaczynam kumać temat, choć to kompletnie nie moja dziedzina sztuki
  4. Witam. Kupiłem rano trekkingowe, czarne buty z nubuku. Czy tłuszcz bezbarwny zabije ich meszkowatą strukturę? Mam na myśli przykładowo smalec, bo akurat tym rodzajem tłuszczu zawsze ''impregnowałem'' buty wojskowe, tyle że rzecz jasna z licówki. A efekt był niesamowicie zadowalający. Ani kropli w bucie, no chyba, że wierchem wpadło jak nasypało solidnie. Akurat w moich stronach już wszystkie sklepy obuwnicze zamknięte, a chciałem je już jutro założyć, a przed pierwszym wyjściem czymś zaimpregnować. No i zachować jakiś kompromis pomiędzy ''ładne, a praktyczne'', a nie musieć wybrać tylko jednego wariantu. Z góry dzięki za cenne rady i wskazówki
  5. Efekt finalny. Zestawienie na zasadzie ''before-after''. Pierw czyszczenie plam sodą (Ze średnim efektem) i odtłuszczanie. Następnie naniesienie czarnego kremu do licówki na całej powierzchnie (Dwie warstwy) oraz zaprawki pędzelkiem (Szwy, wewnętrzna strona języka). Po wyschnięciu przez ok. 12 godz. olejowanie i pozostawienie na dobę do wchłonięcia. Po upłynięciu doby przetarcie ścierką z mikrofibry, lekko natłuszczoną. Efekt jak widać. Jak myślicie, utrzyma się ''efekt czarnego lica'', czy raczej będzie wymagało ciągłych renowacji; szczególnie po wyjściu na śnieg?
  6. Dawny efekt (żółty) mnie właśnie nie interesuje z uwagi na te fatalne plamy. Wiem, że się nie robi takimi rzeczami, ale nie było innego wyjścia. Pokazałem zdjęcia szewcowi nawet i powiedział, że tego nie zmyję na zero, a poza tym kleksy i tak będą wracały przez perforacje szwów w kontakcie parującego ciepła z buta z wilgotnym powietrzem na zewnątrz. Miałem jeszcze plan zaolejować je, ale zrobiłem próbkę na języku i kolor mi nie przypadł do gustu. Z resztą po olejowaniu też zapewne zlicowałyby się, a na tłustą skórę już czarnego kremu tak łatwo bym nie położył. One wróciły z reklamacji, sam producent stwierdził, że wina ewidentnie leży po stronie obuwia i oddał mi część pieniędzy, a ja je sobie zostawiłem bo w zasadzie wyszły mnie niewielkie pieniądze. Chciałem poczekać do pierwszych śniegów i ocenić wodoodporność ich po zlicowaniu. Jeśli będzie ok, to pewnie zostaną takie jak są. Jeśli będą przemakały to co mi z butów, które nie dość, że mi się nie podobają, to jeszcze wpuszczają wodę. No i wówczas chciałbym odzyskać efekt meszkowatego nubuku, żeby chociaż wyglądem nadrabiały swoje niedoskonałości.
  7. Witam. Około 2 tyg. temu kupiłem ładne, żółte buty na przecenie. Przecena z uwagi na jakieś tam różnice w odcieniach na wstawkach, w każdym razie nieistotny dla mnie szczegół. Po pierwszym założeniu i wyjściu na miasto porobiły się paskudne, ciemne plamy w okolicach szwów i szpica. Podczyściłem, osiedziałem się nad tym... Efekt taki sobie, ale już szło wyjść na miasto. No i wyszedłem wczoraj. Kleksy się porobiły tak ohydne, że wstyd było w tym do domu wracać. Podczyściłem raz jeszcze pastą z proszku do pieczenia i wody, efekt beznadziejny, a ponadto skóra stwardniała dość mocno. Rano oczyściłem ile się dało i całkowicie je zamalowałem pastą w tubce z gąbką W5 do licówki. Wyglądają ogólnie ok. Tam, gdzie były plamy lekko przebija pod słońce brąz spod czarnej pasty, ale to już jest szczegół. Mam teraz takie dwa pytania. Czy ten efekt po zapastowaniu utrzyma się? Czy potencjalnie w przyszłości da się odzyskać efekt nubukowego meszku na całej strukturze obuwia, czy już po zawodach? Wiem, że kiedyś mamie czarne nubukowe buty papierem ściernym przecierałem, ale były już spisane na straty i mogłem sobie pozwolić na takie eksperymenty. Tych mi jednak trochę szkoda na testy; jak by nie było, 3 razy miałem je na sobie. Tamtym to pomogło. Efekt był zadowalający, odratowało je to przez utylizacją.
  8. Witaj WitajWodzu,

    To Twoje pierwsze kroki na Forum o butach i skórach. Dokładamy wszelkich starań, by każdy nowy użytkownik czuł się tu jak u siebie. Jeżeli masz jakiekolwiek pytania lub problemy nie wahaj się pytać na forum lub bezpośrednio u administratorów.

    Dołączyłeś do nas 08.12.2022.

     

    1. Koniecznie zapoznaj się z REGULAMINEM FORUM WBUTACH i POLITYKĄ PRYWATNOŚCI
    2. Warto również przejrzeć FAQ wButach
    3. Teraz już spokojnie możesz się przywitać i bawić się dobrze 

     

    Rozgość się i czuj się pełnoprawnym członkiem naszej społeczności.

    Z obuwniczym pozdrowieniem
    Administracja Forum wbutach.pl

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.