Buty byly juz raz naprawiane/podklejane i po 2 tyg zaczely sie znowu rozklejac.
Sprzedawca (Konrad z Loake Krakow) dal mi ultimatum, ze moge albo odeslac do Warszawy gdzie na pewno odrzuca, albo podklejac po raz kolejny (u tego samego szewca tym samym klejem).
Wada uniemozliwiala wygodne chodzenie w butach, bo rozklejajaca ske czesc wkladki zwijala sie na piecie i powodowala wybrzuszenie wbijajace sie stope.
Dopiero eskalacja do centali w UK ostatecznie pomogla, bo Loake Polska to niestety klimat „do bramy i juz sie nie znamy”. Wszystko fajnie, do momentu kiedy