Skocz do zawartości

Jack Vein

Forumowicz
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jack Vein

  1. Trochę opóźniłem się z napisaniem posta. Miałem w marcu dwa poligony doświadczalne w postaci wyjazdów weekendowych w góry (śniegu było pod dostatkiem). Zebrałem na nich sporo obserwacji: - buty przemakają od środka ze względu na moja potliwość stóp - zmiana skarpetek co 6-8 godzin pomaga zachować komfort w obuwiu (w miarę) - but w takim razie dobrze odprowadza wilgoć - Niestety w niskich temperaturach namoknięta skóra zamarza (skorupa niemal) Kilka pytań do Was: - jak negatywnie na obuwie wpływa takie zamarzanie? Poniżej zdjęcia mojego obuwia po tych dwóch wyjazdach. Skóra jest tak zniszczona na obu butach od ich środkowej strony. Od strony zewnętrznej jest znacznie lepiej, nie ma takich zniszczeń. Po pierwszym marcowym wyjazdem wyglądały normalnie. W czasie drugiego marcowego w nocy temperatury spadły poniżej - 20 stopni i po przyjeździe, wyschnięciu wyglądały już niestety jak na zdjęciu. Macie jakieś doświadczenia? - na razie przed wyjazdami użyłem środka Stop Pot raz - w grubej wełnianej skarpecie. Nie sprawdziło się za bardzo, myślę jednak, że użycie takiej skarpety było niewłaściwe. Do rana cały środek wszedł w skarpetę. Polecacie użycie cienkiej? A jutro jadę kupić do Hanzela buty letnie
  2. Ciagle chodziliśmy w głębokim śniegu, więć warunki mokre. Jak wspomniałem stuptuty miałem ciągle na butach. Nawet wymieniłem stuptuty w trakcie bo miałem wrażenie, że po prostu to od nich leje mi się do środka (Po całym dniu chodzenia spodnie nad butem pod stuptutem były całe mokre). Nie miałem okazji chodzić po suchym , więc trudno stwierdzić :/ 16-17 marca mam tak zwany wyjazd kondycyjny z kursu, czyli wysiadamy z autobusu nad ranem i chodzimy non stop przez 36 godzin z przerwami na jedzenie.Będzie już ciepło, buty mają ocieplinę. Zastosuję środek na potliwość i wtedy będziemy mogli wyeliminować jeden czynnik. Buty oczywiście będą dokładnie wyczyszczone, umyte i zaimpregnowane. Tak jak wspomniałem jak także Tucana nie żałowałem na żadne miejsca
  3. Generalnie od początku używałem sposobu jak AXE316 do impregnacji butów. Kiedyś nie miałem takiego problemu z potliwością. Aż trudno mi uwierzyć, że stopa mogłaby tak się pocić, że aż but przesiąkł od środka powodując, że zewnętrzna skór będzie całą nasiąknięta. Z drugiej strony jest ta guma dookoła i stuptut. Ale wciąż wydaje się to trochę niemożliwe. Generalnie tak jak napisałem wcześniej: Na początku było mokro od pięty, później z przodu (nie jestem wstanie określić czy od palców). Trzeba zatem sprawdzić. Pozostają mi dwie rzeczy: - skontaktować się z Panem Hanzelem w sprawie ewentualnej poprawy tych elementów i wymiany jej na rasową pełnoziarnistą skórę - użycie preparatu o jakim wspominał AXE - stoppot. Wtedy będę pewien jakie było źródło problemu
  4. Stuptuty posiadałem, jednak w marszu dół lekko się podnosił i pół tego otworu było otwarte.Zastanawiam się jeszcze nad potliwością stóp. Generalnie pocą mi się w sposób umiarkowany. Skarpetki w zwykłych butach mam delikatnie wilgotne. Jak byłem młodszy (7-8 lat temu) w innych trekach stopy też miałem delikatnie wilgotne. Zastanawiam się czy w czasie chodzenia po 10-12 h buty mogłyby aż tak przemóc od normalnego pocenia? Chodziłem w tych butach w pracy (a mają ocieplinę), aby rozchodzić przed wyjazdem, ale stopy były tylko wilgotne. Nigdy nie powiedziałbym mokre.Z drugiej strony tryb mojej pracy jest pół siedzący, więc aż tak dużo wysiłku nie miałem. Macie może jakieś doświadczenia z tym związane? Mógłby według Was przemoknąć doszczętnie but tylko od potliwości stóp?
  5. Panowie, 1. To nie jest krytyka tego modelu, ani innych produktów tej firmy 2. Chciałem poprzez swoje doświadczenie zwrócić uwagę na pewne aspekty konstrukcyjne na jakie trzeba zwrócić uwagę przy wyborze butów 3. Impregnowałem szwy metodą by AXE przed wyjazdem. Dodatkowo buty codziennie były smarowane Tucanem, razem ze szwami. 4. Impregnacja nie sprawdziła się na tych CZARNYCH skórach. Nasiąkała wodą CAŁA powierzchnia. Przypominam, że obficie traktowałem je impregnatami 5. Uważam, że poprzez to, że rodzaj turystyki, który był uprawiany (9 dni w głębokim śniegu) wydaje mi się, że jest to miarodajny test. 6. Buty przesiąkły przez to od ŚRODKA. Licowa skóra zachowywała się świetnie do tego momentu przesiąknięcia. Moje wnioski: Buty według mnie powinny być zrobione z jednego kawałka skóry, łącznie z całym językiem (w tym te zaginane do środka powierzchnie). Jeżeli ze względu na elastyczność jest to niemożliwe to będzie doszyty dodatkowy kawałek, ale powinien też to być porządny kawał skóry zewnętrznej. Przykład dodam jak wcześniej (choć to zamsz, ale chodzi o samą konstrukcję): http://wbutach.pl/uploads/downloadedimages/buty-atlas-lady_707.jpg Tyle
  6. Chciałem się z wami podzielić moimi przemyśleniami co do ważnych rzeczy jeżeli chodzi o wodoodporność buta na przykładzie modelu Sample 002 z firmy Hanzel: http://hanzel.pl/?p=...Name=SAMPLE-002 Kupiłem powyższy model w konfiguracji: Warstwa zewnętrzna: brązowa licowa skóra Izolacja: Thinsulate 200 Warstwa wewnętrzna: Siatka Airtex Podeszwa: Grip Dodatkowo: Gumowy otok dookoła (dla chcących zamawiać w Hanzelu polecam odrysować dokładnie obie stopy, zlaminować i wysłać. Dodatkowo zmierzyć wysokość podbicia oraz obwód łydki powyżej kostki tak, aby dopasować wszystkie parametry - ja niestety miałem poprawkę) Buty zakupiłem dlatego, że odbywam szkolenie przewodnickie w SKPB Warszawa i chciałem mieć dobry but na obóz zimowy - dodatkowo dobry do wędrówek w przyszłości w zimę. Zdecydowałem się na firmę Hanzel, bo chciałem mieć buty w całości ze skóry w rozsądnej cenie (kosztowały 550 zł) Po tym jak buty przyjechały potraktowałem je szczotką i użyłem dodatkowo oleju w sprayu z firmy Saphir (skóra była nowa więc mało co chłonęła, a następnie Tucana z Tarrago (3-4 razy). Jedynie delikatna skóra łącząca język z cholewką oraz skóra czarna w "otworze" w tyle buta ciągle chłonęła w dużych ilościach olej i Tucana W trakcie 9-dniowego obozu (chodzenie poza szlakami w rakietach śnieżnych w głębokim śniegu) zdziwiłem się, że zaczynam mieć mokro w butach. Skóra na zewnątrz nie zdradzała żadnych objawów przemoknięcia. Na początek miałem mokro w okolicach pięty. W kolejnych dniach w okolicach przodu. Codziennie wkładałem gazety do środka i poprawiałem wierzch Tucanem. Niestety po przyjrzeniu się mam 98% pewności, że buty ciekły przez "otwór" w tyle buta i skórę łącząca język z cholewą. Zdjęcie poniżej po tym jak ścisnąłem ten kawałek skóry po całodniowym chodzeniu Otwór z tyłu Z mojego doświadczenia wynika, że skóra licowa zachowywała się właściwie. Z moich przemyśleń wynika, że "jeden kawałek skóry" w celu zapewnienia pełnej wodoodporności powinien stanowić całość jak np. w tym modelu Boreala: http://wbutach.pl/uploads/downloadedimages/wwwcarpathiaas-lady_707.jpg i nie powinno być tego "otworu z tyłu buta" Jeśli zatem ktoś będzie chciał kupować treki w całości ze skóry niech koniecznie zwróci uwagę na te elementy.
  7. Dziękuję bardzo za odpowiedź! Mam jeszcze dwa zagadnienia: Renomat i mydło matowią lekko skórę i jak napisałeś należy je stosować kiedy skóra robi się przesuszona. Przez ten efekt matowienia zabierą zapewne barwnik. Pytania: - Czy należy za każdym razem używać Juvacuir po takim czyszczeniu? - Czy może jest barwnik z tego środka jest bardziej trwały i usuwa go dopiero Decapant? - A może wystarczy sam pommadier? Drugie zagadnienie: Do jakich butów i skór należy stosować ten środek: http://www.multireno...uku-saphir.html razem z dubbinem? Czy może być uzywany jako alternatywa?
  8. Jeszcze wracając do czyszczenia: - Renomat z tego co czytałem stosować 3-4 razy w roku a jak z resztą? jak na biężaco to zawsze mydło czy można zamiennie z balsamem czyszczącym? A może razem? Np. 1. Mydło 2. Balsam 3. Dubbin 4. Wosk 5. Impregnat A może z małą wariacją: 3. Pommadier 4. Dubbin 5. Wosk 6. Impregnat Jak uważacie?
  9. Mam pytanie w tym temacie. Będę odnawiał kolor w moich mokasynach marki Clarks - skóra licowa: Pierwsza sprawa: - Kolor to był bardzo jasny brąz, zdecydowanie jaśniejszy niż na zdjęciu. Zakupiłem Juvacuir w kolorze jasny brąz i obawiam się, że może być za ciemny. Czym rozjaśnić? Dokupić Juvacuir koloru białego i zmieszać? Druga sprawa: Chciałbym się dopytać o czyszczenie: Renomat służy do głębokiego czyszczenia. A w, których przypadkach stosować mydło, a w których balsam do czyszczenia/szampon do czyszczenia? Trzecia sprawa: w poście: http://www.wbutach.pl/topic/623-czyszczenie-i-pielegnacja-butow-ze-skory-licowej/ dla butów ze skóry jest podana kolejność: 1. Czyszczenie 2.Natłuszczenie 3. Odnowienie koloru 4. Woskowanie 5. Impregnacja Czyli rozumiem, że powinien zrobić tak: 1. Renomat 2. Dubbin 3. Juvacuir 4. Pommadier 5. Pasta woskowa 6. Impregnat w sprayu Czy może zamienić kolejność? I zrobić tak?: 2.Juvacuir. 3.Pommadier 4. Dubbin Będę wdzięczny za odpowiedź
  10. Przed sobą mam 9-dniowy obóz przewodnicki obóz zimowy. Zakupiłem już nowe buty Hanzela. Chciałbym jednak wiedzieć gdzie popełniłem błąd ze starymi.
  11. Ja nie zarzucam, że się nie sprawdza. Podejrzewam starą skórę, która nie była właściwie pielęgnowana i mimo zabiegów nie nadaje się już pewnie.
  12. Cześć, Dzięki nie_problemowi przy kolejnym zamówieniu z firmy Multirenowacja dostałem sporo oleju do impregnacji marki Tarrago i Saphir. Przed sobą miałem kolejny wyjazd weekendowy z góry, tym razem na rakietach śnieżnych ze względu na duże ilości zalegające już w Beskidzie Żywieckim. Zrobiliśmy trasę Cięcina - Magura - Skała - Suchy Groń - Romanka - Sopotnia - Buczynka - Korbielów. Przed wyjazdem potraktowałem moje nubukowe buty: - dwa dni przed olejowaniem mydłem z wodą - Nastepnie olejowanie: wieczorem, rano i znów wieczorem. Poszła cała butelka oleju w sprayu marki Saphir. Za trzecim razem olej się słabo wchłaniał już. - Następnie Tucan z rana, wieczorem o 18 i 21 (półtorej godziny przed wyjściem z domu) Buty spisywały się dobrze znów przez około 13 godzin. Następnie znów zaczęły brać wodę. Zaznaczam, że delikatnie. Dopiero później o 3 nad ranem jak schodziliśmy z Romanki miałem mocno wilgotno w butach. Mieliśmy ognisko, ale starałem się trzymać z daleka. Jak musiałem już coś przy nim robić to klęczałem z butami do tyłu (jak najdalej od ognia). Oceniam, że problemem jest pewnie stara skóra, chociaż jak z rana potraktowałem buty woskiem Meindla to trzymały aż do zejścia z gór (mniej godzin bo 7).
  13. A jak czyścić powierzchowne zacieki z soli? Powiedzmy, że jestem już po odsalaniu, nałożeniu tłuszczu, pasty woskowej dla połysku i protektora? Zwykła woda da radę?
  14. Generalnie puściła skóra. Na łączeniach było dobrze zaimpregnowane. Była mocno mokra z zewnątrz jak i od środka. Zastanawiałem się teraz nad kolejnością: - poczekać do wysuszenia - mydełko - terpentyna z woskiem - olej (kilka razy?) - Tucan (kilka razy) - Srodek w spraju wodoodporny Tarrago lub Saphir? Może jakieś inne sugestie?
  15. Mydłem Avel myłem pomiędzy renomatem, a olejem. Dokładnie.wszystkie czynności. Masz może jakąś koncepcję na moje pytania?
  16. Przed załataniem wyżej wymienionego problemu buty zostały wyczyszczone - Decapantem - Renomatem (skóra zrobiłaa się wybitnie miękkia) - szwy poraktowano roztworem wosk pszczeli:terpentyna=1/10 - Następnie dzień przed wyjazdem dwukrotnie Protector HP Oil w odstępach godzinowych (pół butelki sprayu 400 ml) - godzinę po ostatnim olejowaniu położyłem jeszcze pastę Mink/Dubbin firmy Tarrago. Buty po tym zabiegu były porządnie natłuszczone. Następnego dnia rano zaczął się test w górach (skóra następnego ranka bycia mięciutka, ale już nie natłuszczona) Przeszły ze mną 27 godzin w śniegu poza trasami. Niestety zaczęły brać wodę po 13 godzinach takiej przeprawy. Teraz mam kilka pytań, bo parę kotłuję się w głowie: - czy należy odczekać jakiś dłuższy czas, aby olej porządnie się wchłonął i dopiero poddać go kolejnemu krokowi? - a może sprawa jest w 6-letnim nubuku? Czy właściwości skóry się nie degradują jeśli były kilka lat traktowane Nikwaxem i nawet tak porządna renowacja nie przywróci im dawnych właściwości? - a może to sprawa samego nubuku, który po prosty i tak po pewnym czasie będzie brał wodę? - Może warto było potraktować je wodoodpornym sprayem tak jak Water Protector Trekking?
  17. Cześć, Mam od kilku lat buty trekkingowe firmy Hi-Tec model Qubec: http://www.gooutdoor...ng-boot-p127814 Niestety po kilku latach użytkowania zaczęły przeciekać i zakupiłem nowe buty. Później trafiłem na to forum i odnalazłem sposoby impregnacji by AXE 316. Stwierdziłem, że jednak mogę je reaktywować. Niestety dodatkowo delikatnie odkleja się już podeszwa (na zdjęciach). Moje pytanie: - Jak to wpływa na wodoodporność nawet jak dobrze zaimpregnuje? - Czym mogę to sam zakleić? Pozdrawiam
  18. Jack Vein

    Powitanie

    Wysłałem maila o kod rabatowy. Chciałbym dostać i zakupić środki do renowacji moich starych turystycznych trepów (oczywiście przepis by AXE316!) Później fotorelacja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.