Jest siatka, ale nie aż taka rzadka jak w tych Merrelach. To znaczy przepuszcza powietrze, ale nie widać jakiego koloru masz skarpety. Dla mnie to zaleta.
Salomon już nie robi takich mocnych butów jak kiedyś, ale ich buty turystyczne trzymają jako-taki poziom. Powiedziałbym, że taki jak Merrel. Mam jakieś tam porównanie, bo żona chodzi w Merrelach a ja w Salomonach. Chodziłem też w Salomonach XA Pro 3D Ultra - czyli biegowo trialowych - ale tu porażka z trwałością. Turystyczne Salomony są ok, choć też wolałbym chodzić 5 lat a nie 2. Niestety, teraz w każdej fabryce jest inżynier, który dba, by buty się zepsuły kilka miesięcy po końcu gwarancji. 2 sezony to obecnie standard. Żaden interes robić trwałe buty! Ma być szybko, ładnie, przetrzymać okres gwarancji a potem klient ma kupić nowe.