Skocz do zawartości

ZMat

Forumowicz
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia ZMat

Nowy użytkownik

Nowy użytkownik (1/6)

1

Reputacja

  1. No wiec wracam z tarczą. Na początek dzięki nie_problem za pomoc i reszcie forumowiczów. Kosmetyki doszły dziś, zamówione o 21:00 dnia 26.11, także brawo za szybkość! Wziąłem się do roboty dziś około 14, ogólny czas pracy to jakieś 3,5h. Ogólnie plan był następujący: Renomat -> mydło -> onguent Pierwsze próby renomatem niewiele dawały, lecz zauważyłem że trochę siły i pasta ładnie się łuszczy. Więc na początek w ruch poszła gumka do nubuku i zamszu co zaowocowało zaskakującymi efektami: Ogólnie nie sądziłem że większość roboty wykona rzecz którą już miałem w domu Później zdecydowałem się na mydło. Piękna rzecz. W moim przypadku dało lepsze efekty niż renomat. Na zdjęciach lewy but umyty, prawy nie: I właściwie po mydle wystarczyło by już zaimpregnować nano protectorem(który rzeczywiście nie zmienia koloru skóry) bo stan na tamtą chwilę bardzo mi się podobał, lecz zaopatrzony jeszcze w onguent zdecydowałem się jego nałożyć pierwszego. Okazało się że Onguent tak jak podaje producent przyciemnia skórę ale nie jakoś bardzo. Lewy but (z prawej ) po onguencie a prawy (z lewej ) po mydle: No i teraz czas na 2 ostatnie zdjęcia finałowe. Ogólnie jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc wszystkim. Wyszły w mojej ocenie b.b. ładnie. Wrócił meszek i mat już nie są błyszczące i śliskie. Jeśli będę jednak chciał jaśniejsze to mydło i nano, ale na chwilę obecna uważam że są piękne. Dzięki jeszcze mojej dziewczynie, bo to ona zapoczątkowała gumkowanie
  2. Ok, więc kupie renomat, i onguenta przy czym nano jest chyba deczko bardziej uniwersalny. W każdym razie żadnych koloryzujących kosmetyków tak? Zastanawiam się jeszcze nad mydełkiem ale chyba też kupie. Jeśli efekt nie będzie zadowalający to jeszcze zainwestuje w decapant. Taki plan, ot co.
  3. Ok. Jeszcze wgłębiłem się w temat co do skóry moich butów.. Ogólnie to bardzo nie fajną jest strona clarksa. Brak jednoznacznej informacji co do typu skóry i kosmetyków polecanych. Tak po pierwsze to powinni dodawać jakąś ulotkę do pudełka czego nie robią. Wejdźcie pod ten link: http://www.riccardo.pl/on/buty-meskie/trampki/clarks-newtown-hike-dark-green-leather Zwróćcie uwagę że zmieniając kolor butów, w zakładce parametry zmienia się także rodzaj użytej do produkcji skóry. Wychodzi na to że "mój" kolor ma skórę licową i zamsz pod sznurówkami. Niczym jednak w wyglądzie nie różni się od innych kolorów. Idąc dalej za "moim" kolorem czyli Tobacco leather znalazłem inne buty Clarksa a mianowicie: http://allegro.pl/clarks-glaze-fresh-tobacco-polbut-meski-45-x-but-i2783067574.html Znowu, idealnie ten sam rodzaj skóry co u mnie (z wyglądu) i widać nawet ten sam proces na czubach co pisałem, czyli że ciemnieją i robią się błyszczące. Więc jako laik jestem już zupełnie skołowany i po raz kolejny pytam: - jak już przeprowadzę zabieg renomatem i mydłem i powiedzmy uda się to jak zachować ten matowy i jasny brąz? (żeby się nie wycierały i nie robiły ciemne) - jaki mam w końcu rodzaj skóry na butach? :) Ciekawym jest też że "język" którego nie pastowałem wygląda bardzo podobnie do reszty butów (jest ciemny i błyszczący) Pozdrawiam.
  4. No rozumiem. Licze sie z tym ze buty moga nie byc takie same, ale teraz mi sie wcale nie podobaja dletego chce je ratowac. Dzieki za zaangazowanie, az mi glupio ze tyle osob w to wciagnalem. Mam w Krakowie sklep kaletniczy Kacperek sie nazywa ale panowie nie byli zbyt pomocni. Maja to mydlo, renomat a decapant bedzie z koncem tygodnia. Teraz nie mam jak ale wieczorem jak bede w domu to musze policzyc ile by wyszlo z twojego sklepu z przesylka, a ile od nich. Jeszcze jedno pytanie mam. Otoz jak buty kupilem, to przez pare dni nic z nimi nie robilem, i po kilkukrotnym myciu auta sluzbowego na myjni dotykowej i wytarciu czubow na ktorych zebrala sie woda z piana, czuby te stawwaly sie coraz bardziej czarne i sliskie. I to wlasnie to skl onilo mnie do ich napastowania, zeby wyrownac kolor.. czy tak powinno byc? Czy ta sytuacja nie bedzie sie powtarzac po zastosowaniu tego nano-srodka? Pozdrawiam.
  5. Zalezy mi na odzyskaniu naturalnej skory ale tez nie chce placic za to polowy ceny butow.. A prawie tyle kosztowalo by to gdybym chcial kupic te wszystkie srodki. Jesli uzyl bym tylko decapant'a to nie trzeba by go bylo "poprawiac" innymi? Wiem ze to wszystko tylko gdybanie, ale chcial bym poprostu zminimalizaowac straty. Jakos najbardziej przekonuje mnie to mydelko, bo jest najmniej inwazyjne, tylko czy nie za slabe? Czy po kilkukrotnym uzyciu mydla uzyskalbym podobny efekt czy lepiej raz a porzadnie decapantem? Dzieki za chec pomocy! Pozdrawiam.
  6. Czyli zaopatrzyc sie w jedno z tych mydelek (obojetnie ktore?) i myc a pozniej zaimpregnowac czyms w oryginalnym kolorze do nubuku? Jak radzicie?
  7. Wstawiam foty: Przed: Po: Ogólnie są ciemniejsze i błyszczą a były jaśniejsze i matowe. Jeśli chcecie mogę dać foty z dalszej odległości bo widzę że zrobiłem je będąc zbyt blisko.
  8. Witam, Mam taką kwestię. Mianowicie kupiłem buty nubukowe, i nie wiedząc o tym napastowałem je pastą do skóry licowej. Na początku były jasnobrązowe i matowe, teraz maja kolor ciemnobrązowy i są dużo bardziej gładkie. Mam pytanie czy da się w jakiś sposób przywrócić ich pierwotny wygląd?? O dziwo na stronie Clarksa piszą że cholewka jest ze skóry licowej a sprzedawca w sklepie już po napastowaniu mi powiedział że to nubuk. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.