Zakupiłam polecany środek bezbarwny Onguenta. Wykonałam próbę, skóra nie ściemniała, no może odrobinkę, więc zastosowałam na całości, efekt jest na prawdę super. Mam jednak kolejną wątpliwość, mianowicie co do czyszczenia tych butów. Nie mając doświadczenia z tego typu skórą przetarłam buty wilgotną szmatką i skóra zrobiła się taka jakby szorstka i wyblakła. Więc domyślam się, że może popełniłam błąd. Po tym jak buty wyschły zastosowałam środek i znowu wyglądały ładnie, jednak po kilkukrotnym użyciu w miejscach, które pewnie miały z czymś kontakt robią się takie jaśniejsze zarysowania (pytanie, czy za dużo preparatu?). W jaki sposób najlepiej czyścić taką skórę? Szczególnie, że but jest dość jasny, więc wiadomo, że nawet uważając się brudzi. W takich sytuacjach doceniam czarną licową skórę, z którą nie ma żadnego problemu:)