Skocz do zawartości

BellaUrsa

Forumowicz
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BellaUrsa

  1. BellaUrsa

    Powitanie

    Witam wszystkich forumowiczów. Właściwie to powinienem był zacząć od przywitania, ale przychodzę w prośbą o pomoc, którą już wysmarowałem w odpowiednim dziale. Nie powiedziałbym o sobie, że jestem jakimś wielbicielem czy pasjonatem butów, do tej pory nie zwracałem na nie większej uwagi, miały być po prostu w odpowiednim rozmiarze i czarne - trochę wstyd mi postawy ze względu, że buty to podstawa ubioru. Od niedawna zwracam większą uwagę na ich wygląd i coraz odważniej podchodzę do dokonywanych wyborów. Niezmiennie irytuje mnie za to, gdy są brudne, a jak zdążyłem się zorientować, w dzisiejszych czasach pielęgnacja obuwia to nie tylko czarna pasta i szczotka do nadawania połysku, ale cały zbiór chemii, która pozwala im trzymać się w świetnej kondycji co mnie o tyle cieszy, że przyzwyczajam się do rzeczy. Pozdrawiam.
  2. Na wstępie chciałbym powitać wszystkich forumowiczów. Problem, z którym przyszedłem na forum jest dla mnie złożony, ale prawdopodobnie dla ekspertów siedzących w temacie odpowiedź będzie prosta. Otóż: - na zimę kupiłem wysokie buty/botki z szarej skóry licowej (Venezia), coś w stylu poniższych przykładowych zdjęć wyszukanych w Internecie: - buty uszyte były ze skóry w różnych odcieniach szarości, na noskach bardziej błyszczącej, boki matowe, stąd... - zaimpregnowałem je Tarrago Nano Protectorem, żeby uniknąć zmiany koloru, struktury, etc. - po kilku wyjściach i chwilach nieuwagi na noskach zaczęły pojawiać się mało eleganckie obcierki, które ukrywałem pastą w płynie W5 z Lidla (mea culpa), która o tyle (wydawało mi się) robiła robotę, że wyrównywała kolor skóry na noskach, przyciemniała ją i oferowała połysk na żądanie. Miałem nadzieję również na stworzenie warstwy ochronnej przed zbliżającym się śniegiem i błotem. Niestety nadzieja okazała się bezpodstawna, bo po pierwszych większych opadach śniegu i spacerach posolonymi chodnikami, na obu butach wyrosły solne wykwity, które nic nie robiły sobie z obecności syfu zwanego W5. Postawiłem wszystko na jedną kartę i po szybkich zakupach przez Internet, najpierw: - usunąłem sól Tarrago DeSalterem - na wszelki wypadek postarałem się usunąć resztki syfu Universal Cleanerem - natłuściłem całe buty dubbinem od Tarrago. Buty oczywiście pociemniały, ale po kolejnym czyszczeniu i natłuszczeniu faktura skóry wróciła do normy - wcześniej widoczna była wypukła linia od solnego zacieku - stwierdziłem, że lepsze ciemniejsze buty niż buty zasolone. - dodatkowo, dla świętego spokoju, po kilku dniach od natłuszczania dałem jeszcze warstwę Nanoprotectora. Po przydługim wstępie mam następujące pytanie: jakich produktów użyć i ew. jak przygotować but, żeby z powrotem mieć błyszczące noski, ew. nawet delikatnie przyczernione. Z tego co czytałem to dubbin i wysoki połysk nie idą ze sobą w parze, ale nie chodzi mi o efekt lustra, ale o jakikolwiek połysk na noskach i ew. dodatkową warstwę ochronną. Zastanawiałem się nad szarą pastą koloryzującą na bazie wosku, która pokrywałaby na bieżąco powstające rysy i nadawała połysk, by buty były bardziej eleganckie, ale nie wiem co z tym dubbinem. Pozdrawiam, Krzysiek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.