Najpierw sie przywitam, bo dopiero się zalogowałam.
A zalogowałam się z radością, że niei tylko ja jestem na orbicie okołoziemskiej i myślę o szyciu butów )))
Mam dzieciaki ze skłonnością (?) do ściągania kostek do wewnatrz, tak jakby miały mieć płaskostopie. w to, że buty z atestem są zdrowe przestałam już dawno wierzyć, ale ostatnio widzę, że nawet jak już uda mi się kupić z odpowiednio elastyczną podeszwą, odpowiednio niskim usztywnieniem pięty, i nawet szerokie, to one są jeszcze za wąskie! poza tym jak widzę co robią ich stopy na boso utwierdzam się w przekonaniu, że na maxa muszą mieć wolność. więc kiedy nie da się na boso powinni mieć buty, żeby było prawie jak na boso.
postanowiłam więc, że zamówię, a może nawet sama uszyję, no i zaczęłam szyć. na razie prototypy z ficu. takie łapcie anatomiczne. docelowo mają zostać kapciami domowymi na skórzanej podeszwie, ale ponieważ mam trzech facetów "siwy dym" to zaczęłam myśleć o jakiejś podeszwie typu silikon.
czy macie może wiedzę jak zdobyć, nakładać taką masę na but? bo oczywiście dla siebie to przyszyłabym dostępny materiał, ale ci faceci żują wszystko więc dobrze by było, żeby się nie potruli.
czyli sumując - szukam rozwiązania na podeszwę bardzo elastyczną, nietoksyczną i nie przyszywaną, bo zaraz będzie chlupotać.
pozdrawiam
m
