Byłem zmuszony do szybszego zakupu niż planowałem, bo na jednym z treningów rozpadła mi się podeszwa w Prince'ach.
Trochę popytałem tu i tam, trochę poczytałem i na razie kupiłem buty Yonex.
Grałem na razie raz, więc dużo nie napiszę - buty się musza jeszcze ułożyć, bo na razie cisną w palce i jeszcze parę miejsc, ale mam nadzieję, że dadzą radę.
Dam znać jak będą się spisywać po pół roku i czy w ogóle przeżyją tyle czasu
Wybrałem rozmiar 45,5, który w przymierzalni był spoko, ale jak to zawsze bywa - na parkiecie rozmiar nie zawsze się zgadza z tym co w przymierzalni
Z innych modeli/firm nie mogłem jakoś dobrać odpowiedniego rozmiaru - albo coś w palcach nie tak, albo coś w podbiciu za ciasno, albo szerokość buta za mała, no i najbardziej podpadł mi ten yonex Zobaczymy jak to będzie Cena 219zł - dałoby radę taniej kupić, ale kupowałem na szybko dzień przed treningiem i niestety nie było czasu na szukanie...