@Adamski8609_666
Vakuumy są względnie twardymi butami, jak na kat. B (Jersey jest wyraźnie bardziej miękki) i do lekkiej turystyki zimowej spokojnie się nadadzą, siłą rzeczy tylko z rakami koszykowymi/paskowymi. Dla mnie "lekka turystyka zimowa" to na przykład wejście na Czerwone Wierchy czy Kasprowy.
Jak trzeba często używać przednich zębów, to według mnie, wtedy lepiej pomyśleć o półautomatach i odpowiednio sztywniejszych butach pod ten typ raków, ale nie są one wymagane - zależy, na ile stabilnie będziesz się czuć w tych Vakuumach z założonymi rakami.
Ale ja kupuję zwykle sprzęt trochę na wyrost ;-) Niektórzy w adidaskach próbują wchodzić na Rysy, bo przecież teoretycznie da radę
Od siebie sugeruję zastosować olej w małych ilościach, który zabezpieczy skórę od wewnątrz, od nasiąkania oraz ją odżywi, natomiast na zewnątrz coś w stylu Wet Proof - przy całodziennym chodzeniu, pewnie będziesz musiał psikać codziennie albo co drugi dzień.
Nie wiem, jaki olej się sprawdzi przy butach nubukowych z membraną. Crazy Oil używałem do Engadinów, natomiast obecnie na zimę mam AKU Montagnard, ale ich na razie niczym nie będę traktować, dopóki fabryczna impregnacja i konserwacja będzie działać.
Wosk z kolei może za bardzo zapchać skórę nubukową, która z założenia ma być bardziej oddychająca od pełnej licowej.