Witam sprawa wygląda następująco.
Od początku na buty została nakładana pasta ochronna, koloryzująca z deichmann'a i na wierzch impregnat. Potem w międzyczasie 2-3 razy nałożyłem krem do skórzanych foteli samochodowych, i znów pasta.. Warstwy były nakładane jedna na drugą. Potem kupiłem drugą parę butów ze skóry crazyhorse. Przed podjęciem jakichkolwiek bezmyślnych zabiegów zacząłem poszerzać temat pielęgnacji skóry. I tak:
Za pomocą cleanera saphir reno'mat zdjąłem nakładane warstwy.
Następnie Saphir renovateur i Saphir Pommadier Cream. I impregnat
Wszystko ładnie pięknie, skóra gładka i miękka. Ale po pierwszym użyciu skóra zrobiła się porowata, spękana, pozaciągana i wgl w złym stanie.
Pytanie do Was co mam teraz zrobić?
Natomiast stosując się do instrukcji do nowych butów użyłem Renovatora i 3 warstwy Pommadier Cream. Wyglądają bardzo dobrze ale jeszcze ich nie używałem