Ogólnie są wygodne, trochę w nich już chodziłem, tylko aby je ułożyć, było ok, jedyny test na szczelność jaki przy okazji zaliczyły to posiadówka na pomoście i moczenie kwadrans w wodzie. Po tym czasie zaczęły puszczać na bocznych szwach i języku. Na tle tego czego można się o nich naczytać to raczej mało imponujący wynik. Wydaje mi się że moja opinia jest mało miarodajna, jestem kompletnym laikiem ale po tym wypadzie chętnie zdam relację, pod kątem tego jak trzymał nikwax i co udało się zdziałać na polu jego usunięcia i ponownej impregnacji. Oczywiście zero pewności że to akurat Haix, z tego co czytałem kontraktowe modele są pozbawione logo producenta więc może być cokolwiek, napisałem dla uproszczenia a chyba nie robi to kolosalnej różnicy? (jeśli tak to sorki za wprowadzenie w błąd)