Jestem po zabiegach z renomatem, nubuck suede cleanerem i ostrym szczotkowaniu.
Buty wygladaja tak:
Od samego poczatku:
Wstepne oczyszczenie i szczotkowanie gumowymi wypustkami (balem sie mosieznym wlosiem), a nastepnie proby czyszczenia renomatem. Pisze proby, bo niewiele to dalo. Tzn. buty dostaly brazowego koloru, niestety niejednolitego (bo pewnie bym je zostawil). Uzywana do czyszczenia szmata byla cala pokryta brazowa mazia, wiec cos schodzilo. Niestety nie na tyle by odslonic poprzedni kolor, fakture buta.
Sprobowalem uzyc nubuck cleanera z tarrago (mialem go do innych butow) i o dziwo zeszlo sporo nalozonych past, odslaniajac jasno brazowy, czy bezowy nawet kawalek skory. Wiec dalej "jechalem" juz tym cleanerem, niestety nie chcial on wnikac w "najlepiej wypastowane" czubki butow.
Z pewna taka niesmialoscia i strachem wyszczotkowalem buty mosieznym wlosiem.
Obecnie wygladaja tak i przydaloby im sie jeszcze troche szczotkowania + czyszczenia cleanerem by je ujednolicic.
Pytanie co potem, bo szczotkowaniem odslonilem wartswe niczym niechroniona, ktora pewnie chlonie wszystko. Z drugiej strony obecny kolor butow nie odpowiada mi, jest po prostu jalowy. Zdjecia tego nie oddaja, ale to taki bezowy wpadajacy w lekka zolc.