Skocz do zawartości

MOD

Moderator
  • Postów

    1 411
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    105

Odpowiedzi opublikowane przez MOD

  1. Optymalnie kolor dobrać na etapie próby na skrawku, ale domyślam się, że nie masz takiej możliwości obecnie więc pozostaje ci dopytać w MULTIRENOWACJI. Oni tam doradzają w takich sprawach na bieżąco. Pamiętaj jednak, by mieć do tego dystans i zawsze robić próbę przed zastosowaniem, bo ten sam but na 2 różnych monitorach może się drastycznie różnić odcieniami.

  2. Stał na półce to kurz się na nim zbierał, ludzie dotykali więc pot i to wszystko na tym zalega. Stąd pewnie efekt. Po czyszczeniu i wyczesaniu powinno być lepiej. Rozjaśniać zamiast barwnikiem wyrównywać kolor? :) Moim zdaniem duże wyzwanie :) Jak użyjesz dostatecznie silnego cleanera to pewnie nieco rozjaśnisz, ale wyrównać w ten sposób kolor jednego buta do drugiego to nie mam pojęcia czy się da. Nie słyszałem o takich technikach :) Moim zdaniem oba buty należy potraktować tak samo, czyli oba wyczyścić i następnie użyć barwnika. Ewentualnie oba wyczyścić i jeżeli ich stan będzie zbliżony to można na tym poprzestać. 

  3. Standard, kiedy jeden but stoi na wystawie. W takich przypadkach z reguły najlepszy efekt przynosi dokładne wyczyszczenie obu butów dedykowanym cleanerem, np. TARRAGO Nubuck Suede Cleaner. I po wyschnięciu oraz rozczesaniu praca nad kolorem. Ale nie za pomocą bezbarwnych produktów, bo one raczej odcienia nie wyrównają. Tu musiałbyś zastosować dobry barwnik do zamszu i nubuku w odcieniu choćby nieco ciemniejszym niż ciemniejszy but. Najlepiej w aerozolu, bo łatwo będzie ci równomiernie i szybko sprawę załatwić. Ważne, byś dobrze zabezpieczył taśmą elementy, których nie chcesz barwić, np. midsole, bo jak guma złapie silny barwnik to może być bardzo trudno to usunąć. 

     

    Tu jest cały wątek poświęcony tego typu butom i zagadnieniom:

     

  4. W tym miejscu skóra też pracuje. W dużo mniejszym zakresie, ale chociażby podczas zakładania jest to raczej nieuniknione. Po czyszczeniu być może te załamania się po prostu uwydatniły. Dla mnie to nic dziwnego i nic niepokojącego. Na jednych skórach ten efekt może być bardziej rzucający się w oczy, przy innych mniej. No, ale może ktoś będzie miał inne spojrzenie na to zagadnienie i coś jeszcze podpowie. 

  5. Tego typu skóry czyść i pielęgnuj raczej preparatami stworzonymi do zamszu i nubuku. Przynajmniej na zdjęciach nie widać tragedii, ale bywa, że sól drogowa dokonuje nieodwracalnych zmian na skórze. Dlatego warto takie buty zabezpieczać Nano Protectorem. 

     

    W tym momencie można spróbować, np. tak:

    1. CZYSZCZENIE - Nubuck Suede Cleaner
    2. REGENERACJA KOLORU (raczej na ciemniejszy, jeżeli plamy po czyszczeniu pozostaną) - Nubuck Suede Renovator
    3. ZABEZPIECZENIE - wspomniany Nano Protector

    *W zasadzie zestaw, który powinien być w każdym domu, do wielu par. 

     

    Raczej standardowa procedura. Co do zagięć, to również nie widzę nic dziwnego. Każda skóra mniej lub bardziej gniecie się w pracujących miejscach cholewki. To naturalne. Nie ma sensu z tym walczyć. Efekt można nieco minimalizować przechowując buty na prawidłach. Ale dążenie do tego, by skóra była idealnie gładka ... to się raczej nie uda. No chyba, że pozostawisz je na półce :) 

     

     

  6. Nie chodzi o zamsz, a słabej jakości surowiec, z którym pracuje się bardzo ciężko. Mogę się oczywiście mylić i może ktoś ci tu pomoże mocniej, ale sam mam trudne doświadczenia w podobnych przypadkach. Trudno wyrównać powierzchnię i ładnie wykończyć. Wydaje mi się, że w grę wchodzą tylko akryle, jeżeli już z tym walczyć. Ale podkreślam, że to nie jest mój konik. Może ktoś ci tu jeszcze pomoże bardziej kompleksowo. 

  7. W takich przypadkach nie ma sensu brać kosmetyków i szczotek do jednej pary, bo brązowych butów w domu z reguły jest sporo więc najlepiej jakościowy, ale uniwersalny zestaw, np. SAPHIR BDC do skór licowych

     

    Do tego 2-3 szczotki do butów, które w domu mieć po prostu warto. To jest kwestia dość indywidualna. Dla mnie minimum to 1 mała do aplikacji kremów w trudno dostępne miejsca i duża do szybkiego czyszczenia i polerowania. Większą część cholewki i efekt połysku osiągam przy pomocy szmatki. 

     

    Co do optymalnego koloru kremu to najlepiej napisz do MULTIRENOWACJI podsyłając im własne zdjęcia zrobione w naturalnym dziennym oświetleniu. Oni tam codziennie pomagają w takich sytuacjach. 

  8. To chyba jest jakaś dwoina. Dość trudny materiał do ładnego wykończenia i to jeszcze z dwukolorowymi skomplikowanymi wzorami. Tu masz cały dział o malowaniu skór, jeżeli mimo wszystko chcesz próbować:

    https://www.wbutach.pl/forum/227-malowanie-skór-licowych/

     

    Zawsze najpierw oczywiście usunięcie starych warstw, odtłuszczenie i wyrównanie powierzchni. Dopiero wtedy farby i wykończenie. 

  9. Właściwie wszystko charakterystyczne dla masowej produkcji. Jeden zwróci na to uwagę, drugi nie. No może poza tym luźnym szwem. Dla mnie to klejenie jest wręcz standardowe i charakterystyczne nie tylko dla Timbów. Bardzo często podobnie to wygląda w Nike, Adidas, Puma ... etc. Rzekłbym, że standard. Zdarza się nawet w butach z wyższych półek cenowych. Oglądanie łączeń w trybie makro mija się moim zdaniem z celem. To nie wyroby biżuteryjne :) W normalnym użytkowaniu nikt nie zwraca na to uwagi. Jeżeli chodzi o walory wytrzymałościowe moim zdaniem bez znaczenia. 

  10. Próbowałbym całość wyczyścić jakimś lepszym, mocniejszym cleanerem na mokro, np. SAPHIR BDC Omnidaim lub TARRAGO Suede Cleaner. Powinno pomóc, jeżeli nie są to jakieś poważniejsze zaplamienia, od czegoś co w tej wodzie lub na szmatce zalegało. Jeżeli bez efektu, to w ostateczności raczej barwienie na ciemniejszy kolor. Barwniki do zamszu i nubuku stosuje się dość łatwo i przyjemnie. 

  11. Pleśń to są ciężkie tematy i warto się 7x upewnić, czy na pewno została usunięta, bo potrafi wędrować. Czasem lepiej po prostu wyrzucić, zutylizować przedmiot. Na forum znajdziesz kilka podobnych problemów, jeżeli wpiszesz w wyszukiwarkę forumową "pleśń". Tu dwa z proponowanych sposobów praktykowanych przez jakichś szewców o ile dobrze pamiętam:

     

    OPCJA A

    1. Głębokie i gruntowne czyszczenie skóry - Renomat
    2. Produkty wspomagające, które ponoć zawierają jakieś cząsteczki, które pomagają w takich przypadkach: Avel Textil Cleaner lub Tarrago Fresh Deo
    3. Musisz mieć pewność, że skóra po tych zabiegach będzie dobrze wysuszona (w temperaturze pokojowej z dala od źródeł ciepła). Możesz wspomóc się silikonowymi saszetkami, które można znaleźć w nowych torbach, plecakach, butach. 
    4. Skóra po zabiegach będzie przesuszona. Wypada ją zatem dobrze natłuścić: Tarrago Dubbin

     

    OPCJA B

    1. Głębokie i gruntowne czyszczenie skóry - Renomat. Pozostaw do pełnego wyschnięcia.
    2. Zrób to jeszcze raz za pomocą RENOMATU, ale bardziej obficie. Następnie nie czekaj do pełnego wyschnięcia. Do wyciągnięcia wilgoci wraz z pozostałościami zastosuj obficie AVEL HUSSARD De Sommieres.
    3. Po wyschnięciu dokładnie oczyść skórę za pomocą TARRAGO Universal Cleaner.
    4. Na koniec zastosuj Tarrago Fresh Deo.
    5. Po tych zabiegach o skórę możesz dbać już w tradycyjny sposób - kremy, balsamy, tłuszcze, koloryzacja.
  12. Hehe, no i fajnie. Najważniejsze, że ktoś pozostanie po tej akcji zadowolony, a buty się nie zmarnują. Oceniać nie będę, bo to zawsze subiektywna sprawa. Ktoś, kto uwielbia czerń może być zachwycony, a dla miłośnika tych miodowych kolorów i meszku to będzie profanacja. W ogóle się tym nie przejmuj. Podstawa to zadowolenie użytkownika, a nie internetowych obserwatorów :) 

  13. Każdy tłuszcz zniszczy ich meszkowatość. Jeżeli chcesz tego uniknąć, to raczej aerozol - TARRAGO Nano Protector. To prawdopodobnie najskuteczniejszy imregnat do butów i on będzie neutralny dla koloru i estetyki, ale trzeba mieć świadomość, że żaden spray nie przebije skutecznością i trwałością dobrej zaprawy tłuszczowej. W takich przypadkach to zawsze jest kwestia priorytetów i kompromisów.

  14. Nubuku, ani zamszu nie traktuje się pastami, kremami, ani balsamami do licówki. Moim zdaniem dawnego wyglądu już nie odzyskasz. Meszkowatą strukturę być może, np. przy pomocy silnego zmywacza i/lub gumki do zamszu czy wspomnianego papieru ściernego, ale trudno przewidzieć czy efekt będzie cię satysfakcjonował. Zawsze możesz spróbować na języku i ocenić, czy to ma sens. 

  15. Tłuszcze i mocno natłuszczające preperaty z reguły przyciemniają skórę i to jest normalne. Musisz brać to pod uwagę decydując się na ich stosowanie. Natomiast efekt rozjaśniania się skóry pod wpływem kontaktu z twardą powierzchnią czy nawet zginania cholewki jest charakterystyczny dla skór olejowanych i woskowanych. Także wydaje mi się, że opcje są 2:

    • Jest to charakterystyka tej konkretnej skóry i nie zwróciłeś na to wcześniej uwagi
    • Faktycznie efekt pojawił się po natłuszczeniu

    Czy SAPHIR BDC Renomat lub SAPHIR BDC Etalon Noir Soap to zniweluje? Ciężko zgadywać, bo to zawsze jest kwestia próby i reakcji w każdym konkretnym przypadku. Być może, ale gwarancji nikt ci nie da.

     

    Generalnie, jeżeli masz do czynienia ze skórami olejowanymi lub woskowanymi to są fajne preparaty, które z reguły nie wpływają negatywnie na ich kolor. Mogą być w sumie też stosowane do licówek:

    Tradycyjne tłuszcze mają wiele zalet, ale ich wady warto brać zawsze też pod uwagę. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.