Skocz do zawartości

eye_lip

VIP Leather
  • Postów

    37
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana eye_lip w dniu 4 Maja 2012

Użytkownicy przyznają eye_lip punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia eye_lip

Użytkownik

Użytkownik (2/6)

3

Reputacja

  1. eye_lip

    W drugiej skórze

    Dzięki, niebawem rozwalę jakiś pasek. Tymczasem nowy wpis o oksfordach Loake, zapraszam do czytania i komentowania na blogu! http://www.wdrugiejskorze.pl/loake-moje-pierwsze-oksfordy/
  2. eye_lip

    W drugiej skórze

    Dzięki, raczej przez permanentny brak czasu co skutkuje nielogowaniem się na wszystkich forach na których jestem Niebawem kolejny wpis.. o butach
  3. Okazało się, że największy kawałek cordovanu jaki jest Grade I – 2.5 sq.ft (i taki miałem) nie do końca starcza na trzewiki - skutkiem czego języki są ze skóry cielęcej w zbliżonym brązie i nie zostało nic ścinków cordovanu. Pewnie najoptymaliej zakupić dwa najmniejsze dostępne kawałki - Grade III – 1.67 sq.ft
  4. Wczoraj odebrane. Porządna sesja i pastowanie za kilka dni, ale nie mogłem się powstrzymać, żeby nie wrzucić Cholewka - Genuine Horween Shell Cordovan
  5. Świetne te zielone! Wygodne? Czy warstwa średnia to krupon a górna jucht?
  6. eye_lip

    Zamszak

    Klamerki są a la pamowe - 30zł/szt. Do spodni takich nie ma niestety.
  7. eye_lip

    Zamszak

    A taki z dwoiny powstał mechaciak
  8. Super, aż mam ochotę coś uszyć... tylko na razie materiałów brak.
  9. Fajne, nie wiedziałem, że jest coś takiego.. pewnie spróbuję.
  10. Niedługo ja coś zamieszczę w tym temacie, nie mogę się doczekać
  11. Któregoś kwietniowego poranka, a dokładnie - wracając z wielkanocnego spotkania z kolegami, nieszczęsliwie zahaczyłem butem o chodnik uszkadzając dosyć mocno lico skóry w monkach Alfred Sargent Hadleigh. Skóra zdarła się aż do mizdry, byłem mocno niepocieszony, a pastowanie nic nie dało i nadal było widać jasną plamę. Stwierdziłęm, że to czas aby odnowić moje ulubione buty które w ciągu ostatniego roku były tymi najczęściej goszczącymi na moich stopach. Podeszwy butów też zmęczone, pościerana farba: Na początek poszedł Renomat, czyli środek dosyć mocno działający i zdejmujący wszystkie powłoki nałożone w ciągu wielu miesiecy użytkowania. Nie należy go używać często, ale w przypadku kiedy chcemy gruntownie nakarmić skórę różnymi specyfikami, Renomat to podstawa, otwiera pory, sprawia, że mamy skórę w mocno surowej postaci. Trzeba uważać, aby nie trzeć zbyt mocno bo możemy nawet zdjąć farbę ze skóry. But z lewej po użyciu Renomatu: Następnie postanowiłem odświeżyć podeszwy. Potraktowałem je również Renomatem aby zdjąć powłoki i otworzyć pory. Następie użyłem farby Tarrago - Penetrating Dye, która jest na alkoholu i dobrze wnika w skórę. Alternatywnie można użyć Tintury Saphira. Farba dobrze wniknęła w podeszwy i spełniła swoje zadanie. Głownym celem jej użycia było jednak wypełnienie miejsca w któym uszkodziłem lico. Po zdjęciu powłok Renomatem, farba bez problemu przyciemniła skórę w tym miejscu: W związku z powyższym buty były już przygotowane do klasycznego pastowania czyli krem i wosk. Najpierw poszedł krem: Po kremie delikatna polerka szczotką z koziego włosia i nałożyłem wosk: Wosk nakładałem kilkukrotnie za każdym razem polerując. OStatnie szlify były oczywiście z wodą, tak aby osiągnąć lustrzany połysk. Efekt całości jest sympatyczny, jestem zadowolony z odświeżenia, sczególnie dobrze prezentują się odnowione podeszwy.
  12. http://www.styleforum.net/t/168002/shoe-damage-report-shoe-porn-central-part-ii/11850
  13. Nie zamierzam nic nakładać na buty, nawet nie sugerowałem tego. Co do rozczochrania i jednolitej powierzchni - zwróciłem na to uwagę, jedynie dlatego, że wcześniej przed zabiegami, nic takiego nie zaobserwowałem.
  14. Prawdopodobną przyczyną jest użycie dwóćh kawałków skóry o różnej gęstości (zakładam, że to buty skórzane), obu z innej części zwierza - i jeśli tak jest to nic z tym nie zrobisz.
  15. Cześć, Jakiś czas temu udało mi się kupić ok. 40-letnie C&J w stanie N.O.S. Buty nie były nigdy noszone, ale trochę zmęczone, wyblakłe, miały różne plamki. Dodatkowo rozchodząc je w domu zaplamiłem tłuszczem i wyglądały tak: Po konsultacji z multirenowacją.pl postanowiliśmy spróbować odnowić je następującymi preparatami: Saphir Nettoyant Omni'nettoyant (pierwszy z lewej), Saphir Renovateur w kolorze ciemny brąz (drugi z lewej): oraz Avel Hussard: Na pierwszy ogień poszedł Saphir Nettoyant Omni'nettoyant: Usunął on większość plam, ale pozostały też takie do któych postanowiłem użyć Avela. Avel zadziałał dobrze, ale napotkałem pewien problem - w miejscach gdzie go użyłem, na obrzeżach "plamy" która czyściła, płyn się skoncentrował i otoczył "plamę" ciemniejszą otoczką... a więc postanowiłem to zniwelować zowu za pomocą Saphir Nettoyant Omni'nettoyant - udało się po kilku próbach. Po wyschnięciu użyłem renowatora który nadał zupełnie inny, świeży głeboki kolor - kilkukrotnie. Buty wyglądają teraz zupełnie inaczej, jak nowe (no są w końcu ): Jedyny problem jaki powstał to, że włos się różnie układa i w zależności od padania światła w niektórych miejscach buty są jaśniejsze a w niektórych ciemniejsze momentami - nie umiem tego zniwelować, czesałem twardą szczotką z borsuczego włosia, ale mimo tego nadal jest taki efekt. Macie pomysł jak rozwiązać ten problem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.