Czekan

A jeżeli by mi nie zależało na fabrycznym połysku, to można potraktować buty tradycyjnie: mydło/cleaner + krem + pasta, czy może się coś złego stać ze skórą? Ponoć te nabłyszczacze nie są zbyt zdrowe dla skóry. Zastanawiam się, czy nie lepiej po pierwszym zabrudzeniu nie usunąć tej fabrycznej "warstwy", żeby lepiej zadbać o skórę.

Kupiłem takie buty: http://conhpol.pl/sklep/produkt/c-396317 Wykonane są ze skóry nabłyszczanej. Mam w związku z tym pytanie: czy to jest zwykła skóra potraktowana jakimś chemicznym nabłyszczaczem przed wysłaniem tych butów do sklepu, czy jednak inny rodzaj skóry o który należy dbać jakoś inaczej?

Jaka jest różnica pomiędzy tucanem, dubbinem hp, a hp oilem? Wszystkie odżywiają i impregnują, ale w różnym stopniu? Jakie są różnice w składzie?

Hmm ale dlaczego odradzają? bo zmieni się wygląd skóry, czy po prostu to nie działa? To są buty trekkingowe, wygląd nie ma dla mnie żadnego znaczenia Czy na takie buty nakładać miksture na szwy?

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/63b2eee1a65159c3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06d62dea424d9581.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fada412d744081cc.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8cb1fa9dd717c27d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/926626b076957d6a.html Dopiero teraz wklejam, po pierwszym przemoknięciu Niestety buty przemokły ostro w dość krótkim czasie - ok. 2-3 h w deszczu po kamieniach i asfalcie. Zamsz dawał radę, cała woda weszła przez materiał (zwłaszcza przez język - nie miałem stuptutów). Pomyślałem, żeby materiał potraktować nano impregnatem. Pytanie co z zamszem? jeżeli też będę stosował nano to po jakimś czasie zacznie pękać, jeżeli pojadę jakimś tłuszczem, żeby nie pękały to nie nałoże na to nano. Może nano oil protector? Czy miksturę na szwy też nakładać?

No właśnie u mnie normalne to półbuty miejskie Tylko, że kolor tej skóry ma różne odcienie, wolałbym ją przejchać czymś bezbarwnym. Rozumiem, że służą do tego wymienione środki, ale w kolorze neutral?

Potwierdź jeszcze proszę kolejność postępowania dla: 1) buty eleganckie - czyszczenie (no właśnie czym, mydłem avel?), natłuszczanie i pasta (dubbin+pasta/baume)? 2) zwykłe buty z lica, nie zależy mi na pastowaniu - czyszczenie (jw.?), nałuszczanie (dubbin)?

Kurcze, czyli jeżeli by się okazało, że impregnacja tłuszczowa by axe316 nie działa to miałbym wybór, pomiędzy: natłuszczeniem skóry, żeby nie pękała, a impregnacją nano? bo impregnat nano nie będzie się trzymał tłuszczu, ani oleju? chyba, że są jakieś spreye, które też natłuszczają skórę. Ps. A czym czyścić zamsz? universal cleaner'em?

Ostatnie pytanie na dziś Rozumiem, że przy zwykłych butach z lica mogę użyć: 1. mydła avel 2. dubbin'u hp 3. ewentualnie pasty? Ps. czym się różni koloryzacja od połysku? myślałem, że obie rzeczy załatwia się po prostu pastą do butów, a tutaj widzę, że są tutaj na to oddzielne preparaty (odnoszę się do postu otwierającego wątek).

Jak wyschnie pierwsze to nałożyć drugie? A co z czyszczeniem, mydło avel? Czy te specyfiki wpłyną na kolor (czarny)? Ruszać w ogóle ten otok na nosku (nie wiem, czy to jest guma, czy jakaś powłoka z cordury naszyta na skórze?), czy zasłonić go w trakcie natłuszczania? Tak wiem, że to dużo pytań, gdybym nie lubił tych butów to nie zadawałbym ich, aż tyle

Aha, czy ze środkiem butów tez trzeba coś robić? niektórzy outdoorowcy z ngt płuczą letnią wodą z szarym mydłem, żeby niby wypłukać sól, który od potu zostaje w środku buta i w membranie.

A czy faktycznie taka impregnacja zamszu da radę? Skibicki oprócz tego, że wypowiada się niepochlebnie o zamszu pisze, że szczeliny międzywłóknowe są zbyt duże, żeby impregnacja olejowo-woskowa przyniosła efekt http://skibicki.pl/forum/viewtopic.php?p=17096. Czy to nie będzie wyrzucenie kasy? Wiadomo, że butki z nubuku czy lica są lepsze, ale są też droższe

Też mam buty ecco tylko takie: expedition II yak gtx http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/id/2948 ECCO_Buty_ECCO_Xpedition_II__Yak_810004;jsessionid=AFBFEF4018425548B1878F0233525AF4?productReferer=null&context=0 Przeznaczenie: miasto, czasami jakiś lajtowy spacer po lesie albo plaży. Cel: odżywienie skóry, po prostu chciałbym, żeby posłużyły mi jak najdłużej + ewentualnie lekki efekt impregnujący. Nie zależy mi na jakiejś super wodoodporności, bo jakiś krótki odcinek biegu do samochodu i tak nie przemokną, raczej, żeby sól, kurz, czy śnieg nie zniszczyły skóry, no i żeby nic nie zaszkodziło oddychalności. Z góry dzięki za pomoc

Przeczytałem większość wątków na tym forum i mam tylko mętlik - nie ogarniam tych wszystkich środków i kombinacji. Mam buty trekkingowe takie jak w tytule wątku: https://www.polarsport.pl/buty-aku-camana-smu-fitzroy-gtx.html http://www.aku.it/en/scheda/prodotto/11/405/camana_gtx.html Na pudełku jest napisane, że są zrobione ze skóry i wstawek z cordury. W wątku http://www.wbutach.pl/topic/133-czym-jak-i-ktore-buty-impregnowac/page__st__180 właścicel pisze, że jest to nubuk, ale na stronie producenta jest napisane suede 1,8 mm, podobnie na stronach większości sklepów internetowych sprzedających ten model, więc najprawdopodobniej jest to zamsz. Przeznaczenie: teren przez cały rok, więc wygląd nie ma żadnego znaczenia. Cel: zadbanie o skórę (miałem wcześniej niemal identyczne buty la sportiva nevada, z którymi nic z nimi nie robiłem i skóra strasznie się wysuszyła i popękała + impregnacja przy zachowaniu oddychania (z góry mówię używam odpowiednich skarpet i na lato i na zimę). Na razie nic jeszcze z nimi nie robiłem, zamierzam jeszcze w nich trochę pochodzić póki fabryczna impregnacja działa. Pytanie co potem, jak się za nie wiziąść? Z góry (bardzo!) dziękuję za odpowiedź