Nie żebym bronił tego rzeczoznawcę, ale sprawa z pozoru łatwa może okazać się zawiła. Pytanie czy taki zapis był w ulotce przy butach. Bo jak był, to ja bym do rzeczoznawcy pretensji nie miał. Tu by można było się zastanawiać, czy sprzedawca nie wprowadził w błąd kupującego i nie powiedział mu o tym, że buty są "ozdobne" (jakkolwiek to brzmi ).
Tak całkiem obiektywnie, buty kosztowały tyle ile kosztowały. Jakieś 50 zł? To co ja nie mogę zrozumieć to to, że ludzie kupują takie buty i dziwią się, że rozlatują się po paru tygodniach. Dla mnie jest oczywiste że one się rozlecą. Jest to koszt wpisany w cenę butów. Wiecie ile kosztują takie buty w zakupie tzn. tego kto to importuje z Chin? Średnio 6 zł. To są koszty zakupy a ktoś jeszcze na tym zarabia. Więc jakie są koszty wytworzenia? Żal mi tych ludzi co to robią.
@Kubz, niestety jakość materiałów na rynku polskim się pogorszyła i "markowe" buty nie są już tak markowe . Czasem lepiej kupić coś w polskiej, mało znanej firmy i lepiej na tym człowiek wyjdzie. Dlatego często zużycie materiałów następuje po roku użytkowania butów a nie po paru sezonach jak to było kiedyś.