Skocz do zawartości

gj_t

Forumowicz
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia gj_t

Nowy użytkownik

Nowy użytkownik (1/6)

0

Reputacja

  1. Ok, bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi w wątku. Pozdrawiam
  2. Dziękuję za odpowiedź. Czyli na chwilę obecną nie ma sensu niczego nakładać. Czy do przykrycia powierzchownych uszkodzeń, które pojawią się z czasem dobre będą na przykład preparaty do zamszu i nubuku?: http://multirenowacja.pl/renowator-pasta-do-zamszu-i-nubuku-200ml-saphir-renovetine.html http://multirenowacja.pl/renovator-250ml-renowator-pasta-do-zamszu-nubuku.html Oczywiście w odpowiednim kolorze.
  3. Witam Torba w końcu do mnie dotarła. Niestety koloru, który pierwotnie chciałem nie było, w związku z tym zamówiłem ten sam model (https://e-daag.com.pl/pl/p/JAZZY-SMASH-74-braz/265), ale ciemnobrązowy. Tak, jak pisałem w poprzednim poście, poniżej zamieszczam zdjęcia, z prośbą o potwierdzenie identyfikacji i sugestię czym (jeśli w ogóle) można zabezpieczyć skórę, a później "utrzymywać" w przypadku ewentualnych uszkodzeń (rysy, zadrapania itp.). Pozdrawiam
  4. Dziękuję za odpowiedzi. Jak torba do mnie dojdzie, zamieszczę bardziej dokładne zdjęcia w celu potwierdzenia identyfikacji Pozdrawiam
  5. Witam W związku z tym, że zamierzam kupić nową torbę ( http://www.skorzana.com/product-pol-11646-DAAG-Jazzy-Smash-74-koniakowa-skorzana-torba-na-tablet-unisex.html ) chciałem dopytać czym najlepiej byłoby ją zakonserwować, tak aby służyła wiele lat (o ile jest to wskazane). Z "lepszej chemii" posiadam obecnie: Saphir Pommadier (bezbarwne), Saphir Renovateur (bezbarwne), Saphir Pate de Luxe (średni brąz), Saphir HP Dubbin (bezbarwne) oraz Tarrago Tucan Mink Oil (bezbarwne). Czy mogę użyć któregoś z tych środków, tak by zabezpieczyć skórę torby przed przesuszeniem? Czy lepiej kupić coś dedykowanego galanterii skórzanej? Tłuszcz sprawiłby się w tej roli dobrze, ale obawiam się, że może plamić ubranie, gdy torba będzie się o nie ocierać. Pozdrawiam
  6. Właśnie tego "lustra" po zastosowaniu pasty obawiam się najbardziej
  7. Witaj, Dziękuję za odpowiedź. Co do polecanych produktów z zestawu podstawowego, to czy nakładanie 3 rożnych specyfików do praktycznie nowych butów to mimo wszystko nie będzie za dużo? Nie wystarczy sam pommadier w kolorze lub bezbarwny i do tego jakiś tłuszcz? Co samej pasty z zestawu, to czy po jej zastosowaniu nie zrobią się z butów "lakierki"? Czy polecane prawidła (drugi link) w ogóle będą pochłaniać wilgoć z buta jeśli są lakierowane? Czy to jest już opcja po tym, jak buty wyschną? Pozdrawiam
  8. Witajcie Jakiś czas temu kupiłem buty (http://badura.pl/products,polbuty-wizytowe,45009,12440-moro) i mam pytania odnośnie ich pielęgnacji. Czym najlepiej odżywić skórę, zabezpieczyć przed pękaniem itp.? Myślałem o SAPHIR Pommadier, bo wiele razy był polecany, jako jeden uniwersalny środek. Czy może lepiej będzie zastosować jakieś połączenie (tłuszcz, pasta, krem)? Buty będą wykorzystywane sporadycznie, w związku z tym specjalne zabezpieczenie przed czynnikami zewnętrznymi nie jest wymagane. Czym niwelowac ewentualne uszkodzenia, typu otarcia, tak by utrzymać obecny kolor. Czy środkami bezbarwnymi jest to możliwe? Kolejne pytanie o prawidła - czy dobiera się je wyłącznie pod rozmiar obuwia? Nie ma różnicy, jaki mają fason itp.? Pozdrawiam
  9. Chyba tak...ale co zrobić, człowiek uczy się na błędach. Do oczyszczenia użyję mydła do skór i/lub renomat`a (wystarczy jedno czy oba?). Tylko ze środkiem do zabezpieczenia mam problem - taki, który zabezpieczy skórę przed wysychaniem i pękaniem, a nie zablokuje porów skóry lub zrobi to w minimalny sposób (nie musi zapewniać ochrony przed wodą).
  10. Głównie chciałem zabezpieczyć je przed szkodliwym działaniem soli i nieco uelastycznić, a w opisie kremu, który zastosowałem jest informacja, że nie tylko impregnuje, ale także nawilża i konserwuje. A co do "zmiany metabolizmu", to ona nie następuje z dnia na dzień.
  11. Też nie znam, na tubce/opakowaniu nie ma żadnego opisu składu, ale odnośnie samej impregnacji to poczekam jak się zima skończy i nie będę już potrzebował takiej ochrony przed wodą i będzie można założyć już inne, lżejsze buty, a na tamtych eksperymentować. W okresie od jesieni do wiosny, buty na co dzień (Chiruca Edimburgo GTX), więc używam ich głównie do/w/i z pracy. Także tutaj warunki praktycznie identyczne i odczuwam wyraźną różnicę w komforcie (przed i po zastosowaniu środka) po 8 godzinach pracy przy komputerze. Butów trekkingowych (ASOLO TPS 535 LTH V) używam przez cały rok (4 sezonowe). Niestety zaimpregnowałem je tym samym środkiem "od nowości", za poradą, więc tutaj nie mam odniesienia. Jednak widząc wpływ jaki wywarł środek na te codzienne to "oddychalność" trekkingowych musiałabyć znacznie wyższa przed nałożeniem impregnatu. Odnośnie skarpet, to do trekkingowych używałem różnych: "merynos", "zwykła" wełna i coolmax. Zimą ze względu na komfort cieplny najczęściej używam kombinacji "zwykłej" wełny o grubej włóczce (takich można powiedzieć "góralskich", 80% wełny) + 2 skarpeta coolmax (80%). Pozdrawiam
  12. Z "fizyką" jest sprawa jasna. Tylko ja w dalszym ciągu piszę o swoim doświadczeniu (odczuciu) w postaci użytkowania butów przed i po impregnacji kremem, po którego zastosowaniu "oddychalność" wyraźnie spadła. Prawa, które "oddzialywały" w bucie (pisząc bardzo kolokwialnie) się nie zmieniły. Zmieniła się natomiast wymiana ciepła/pary wodnej (na niekorzyść), w związku z tym jest jej więcej i kondensacja na wewnętrznych ściankach buta jest większa (bo ma co się skraplać). Stąd problem, który staram się rozwiązać i pytam o poradę czy usunięcie nałożonej warstwy jest możliwe (w stopniu przywracającym pierwotną "oddychalność") i nałożenie nowej, która zabezpieczy but - m.in. nawilży skórę?
  13. W moich powyższych postach opisywałem 2 pary butów: pierwsze - trekkingowe ze skóry licowej ok. 2,5 mm bez membrany i drugie z cieniutką skórą licową na ok 1 mm z membraną. Drugie przywołałem w celu przedstawienia wyraźnego zmniejszenia oddychalności po użyciu środka impregnującego Zamberlan Hydrobloc, który zastosowałem też na trekkingowych (od nowości). Dlatego domyślam się, że "oddychalność" trekkingowych była lepsza przed zastosowaniem kremu. W związku z tym zapytałem czy usunięcie i nałożenie na nowo impregnacji typu tłuszcz, olej dałoby lepsze rezultaty w zakresie "oddychalności". Często przedstawiane są przykłady tego typu impregnacji (tłuszcz, olej, pasta, krem itp.) pod kątem wodoodporności, ale nikt nie pisze jak wygląda "oddychalność" buta po takim zabiegu. Pytanie dlaczego?
  14. Dziękuję za odpowiedź. Odnośnie "po pierwsze", to faktycznie problemem może być kondensacja powierzchniowa pary wodnej na plastikowym stabilizatorze (który w zimie jest najzimniejszą częścią buta na skutek tego, że styka się z podeszwą i zaciąga od niej chłód). Chociaż z drugiej strony może to być też i plus, bo "ściąga" wilgoć z otoczenia, m.in. ze stopy umożliwiając jej szybsze schnięcie. Tylko co z tym później robić... Teraz, aby zmniejszyć ilość wilgoci w bucie można poprawić jego "oddychanie", albo zmniejszyć potliwość stopy (poprzez zastosowanie specyfiku z "po trzecie")...chociaż wolałbym to traktować jako ostateczność. Co do skarpetek, to one raczej nie rozwiązują problemu, bo używam typowo trekkingowych z coolmax`em, z merino wool i ze zwykłej wełny, a że stopy raczej mi marzną, to muszę zakładać nieco więcej, niż mniej. W zimie jest tym gorzej, bo im więcej wilgoci w bucie, tym robi się zimniej i robi się błędne koło. Wiem, że środek który zastosowałem (na trekkingowych) zmniejsza dość wyraźnie "oddychalność" - bo użyłem go też w innych butach (cieniutka skóra licowa + gore-tex), których używałem przed i po impregnacji tym środkiem. Dlatego zastanawiam się nad jego usunięciem. Tylko czy zaprawianie/impregnacja czymś innym raz, że może nie polepszyć sytuacji, a dwa jeszcze zaszkodzi...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.